Znajomi (14)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 7695 |
Komentarzy: | 66 |
Założony: | 26 października 2009 |
Ostatni wpis: | 28 listopada 2014 |
kobieta, 53 lat, Myślenice
156 cm, 76.00 kg więcej o mnie
Witam w te psakudne, pochmurne, deszczowe dni Mam jakąś chandrę, pogoda nas chyba wszystkich dobija! U nas wylała rzeka, zalałapiekne wypoczynkowe Zarabie. Przed moim domem potok wylał, ale na szczęście tylko na jeden dzień. Ale i tak wszędzie - wilgoć, wilgoć !!!
Dieta- no cóz, trzymam się jej, ale niestety nie ćwicze, po prostu nie chce mi się, jakaś niemoc mnie dopadła. nawet mojego dziecko mówi - "mamuś nie ćwiczyłaś, muszę Cie przypilnować" Jutro ważenie, zobaczę, ale nie spodziewam sie cudów, bo zaniedbałam wysiłek fizyczny...
Witam Was! Zastanawiałam się wczoraj i dziś, czy dobrze stosuję dietę. Nie mogę wszystkich potraw wykonywac tak dokładnie jak w diecie, bo po prostu nie mam czasu, ale staram się mieścić w ilości kalorii przeznaczonych do poszczegoólnych posiłków.
np. śniadanie - płastki owsiane, otręby pszenne plus2 śliwki szuszone i 2 morele suszone. Zalane to szklanką mleka 0,5%
II śniadanie - np. jogurt jogobella light i 2 kromki chlena chripkiego, albo np. kromka chlebka z serkiem
Lanch - np. surówka zrobiona z sałaty lodowej, pol ogórka, pół pomisroa, rzodkiewki, szczypiorka, łyżka oliwy
Obiadokolacja- np. 1 pierś z kurczaka z ziołami i znowu surówka albo warzywa gotowane.
Przekąska - albo nic, albo np. jabłko lub mandarynka.
Do tego wszystkiedo duzo piję. - woda, 3 szklanki herbaty "spalanie", herbata zielona (2 szkl).
Witam wszystkich! No nareszcie słoneczko, bo już nie szło wytrzymać z tą paskudną pogodą wczoraj coś żąłdek odmówił posłuszeństwa, jakieś gniecenie czułam przez cały dzień, nie wiem dlaczego . dziś lepiej.
W pracy uroczystość - imieniny szefa tyle słodkości nawiózł , a tu co!! Będe się męczyć , gdy inni będą się obżerać, no ale cóż, nie dam sie
Musze schudnąc, musze do końca maja , choć 4 kg !! Bo M przyjeżdża, chciałabym aby zobaczył różnicę ( byloby to 6 kg w sumie mniej, to już chyba coś, nie?)
Przedluzam abonament diety jeszcze o miesiąc., ale tym razem zamowilam diete "zdrowe serce". Nie wiem, czy to bardzo duża różnica od tej "smacznie dopasowanej", ale spróbuje.
Szczerze mowiąc, nie zawsze stosuje "kropka w kropkę" to co zapisane w diecie. Nie jestem po prostu w stanie, czas pracy i ogólnie czas nie pozwala mi czasem na dokładnie taki posiłek jak podany i wtedy zastępuje go czymś innym. Nie wiem, ale czy dobrze robię?
w czwartek ważenie, zobaczymy co tam :))