Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

co mnie skłoniło? jej nie podobam sie sobie, chce na wiosnę zrzucić zbędne kilogramy i czuć sie pewnie. podejmowałam wiele prób, 2 lata temu udało mi sie ale wróciły dawne nawyki i przybyło tez kilogramów. od tamtej pory nie mogę ich zrzucić zawsze muszę coś podjeść mimo tego ze założyłam ze schudnę. Nie mogę w tym wytrwać, RATUNKU!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 90363
Komentarzy: 804
Założony: 26 lutego 2008
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pograzona

kobieta, 36 lat, Płońsk

170 cm, 55.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: WRESZCIE DOPIĄĆ SWEGO I SCHUDNĄĆ

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 marca 2008 , Komentarze (1)

jakos mysle ze nie zbyt mi to sie uda, ciezko jest zaczynac wszystko od poczatku i zmagac sie walczyc i czekac az bedzie cos widac jakies efekty. No jakos nie dochodzi to do mnie ze mam zaczynac od nowa, a tak chce byc taka jak sobie wymarzylam, mysle o tym a gorzej jest zaczac i ciagle utrzymywac potem ta diete ale to trudne czasem mysle ze dla mnie nie realne nie do osiagniecia.
Nie wiem czy cos mi pomoze czy cos mnie zmobilizuje , boije sie pomyslec ze moge nie podolac i zostane taka jaka jestem niezadowolona z zycia i wogole z nadmiarem kilogramow ....

13 marca 2008 , Komentarze (2)

nie wiem jak zaczac... postanawiam sobie ze od jutra zaczynam ale jak mi przyjdzie na cos ochota to kusze sie na to, chyba jestem zniechecona po tym jak ostatnio zaczelam troche sie trzymalam na diecie a potem wszystko na marne. Teraz nie moge zaczac bo to znow poczatki i nie mam motywacji bo znow musze meczyc sie a po 1 czy 2-och dniach nie widac efektow to mnie odciaga od zaczecia na nowo diety a pragne wreszcie schudnac i ciagle o tym mysle, nie wiem....

13 marca 2008 , Komentarze (2)

 chyba nic juz z tego nie wyjdize chyba musze zrezygnowac tyle razy probowalam i nic nie wychodzilo i teraz znow to samo ale jestem glupia...
 nie mam juz pomyslu co zmienic zeby bylo dobrze i zebym byla wreszcie zadowolona z siebie a przede wszystkim z tego jak wygladam chyba to marzenie nie do spelnienia

11 marca 2008 , Komentarze (1)


pomocy co robic ? ? ? 

11 marca 2008 , Komentarze (1)

tak sie pograzylam ze szkoda cokolwiek mowic na ten temat juz bylo 10 dni diety i tak dobrze szlo a raz wiecej sie skusilam na kawalek wedliny a potem cos slodkiego i zaczelo sie .... jadlam az do upadlego mozna powiedziec a potem zdychalam .. nastepny dzien mial byc lepszy a to do diabla coraz gorzej i juz 6 dzien jak zre bez diety i nie wiem jak przestac dzis juz mialam zaczac od nowa ale  glod dal gore nie wiem jestem zalamana taka sytuacja :( :( !!!!

11 marca 2008 , Komentarze (2)


cholera cholera
!!!

11 marca 2008 , Komentarze (1)


ale jestem zalamana  z tego wszystkiego to tylko sie nazrec i tyle juz nie wiem co robic jejku a idzie wiosna a ja do cholery taka k.... gruba

czy cos mi moze pomoc ... CHYBA JUZ NIC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

11 marca 2008 , Skomentuj

PORAZKA



PORAZKA



PORAZKA



PORAZKA


!!!!!



KATASTROFA



67 KG OD NOWA ????



NIE !

11 marca 2008 , Skomentuj

milo popatrzec na wczesniejsze wpisy jak bylo sie na takiej diecie ...
ALE TO PRZESZLOSC, cholera i z tym tak dobrze mi szlo i wszystko na marne nawet jeszcze nie zaczelam od nowa
tylko jem jak swinia i tyle ...
nie moge na siebie patrzec napewno nic wczesniej nie schudlam a teraz to juz moge za[pomniec.
 Wczoraj sie wazylam po zarciu i waga wybila 67 zajebiscie, nie mam ochoty na nic przerwalam treningi po prostu PORAZKA !!!!!!

juz kompletnie stracilam nadzije na co kolwiek ie wiem co robic nie mam na nic ochoty, nie moge przerwac tego glupiego jedzenia i sama zastanawiam sie co sie dzieje przeciez tak dobrze mi szlo .... ZAŁAMKA TOTALNA !!!!



7 marca 2008 , Skomentuj


napewno
sie  tu spotkamy   ! :) 

POZDRAWIAM