Pamiętnik odchudzania użytkownika:
bitniaczek

kobieta, 50 lat, Wyspy Kokosowe

167 cm, 76.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 sierpnia 2008 , Komentarze (2)

No i dzien powoli sie konczy.To byl dobry dzien,ditkowo moze nie do konca,ale bywalo gorzej,wiele gorzej...Dzieciaczki juz dawno spia,maz nawija w kolega przez telefon,a ja jastem jakas taka ...Przykro mi ,ze tyle ludzi jest nieszczesliwych,samotnych i opuszczonych....sami borykaja sie z problemami,nie maja celu w zyciu,niwe ufaja Bogu,ze wszysto moze odmienic....Szkoda..Ale sie rozczulilam,a co u Was drogie Vitalijki?Jak Wam minal dzien?Jak tak przegladm Wasze pamietniki,to jestem pod wrazeniem i to ogromnym!!!Polki to kobiety sliczne,madre czule ,kochajace i oddanne swoim rodzina,a do tego walczace o piekniejsze ciala .Wspaniele Jestesmy!!!!Trwajmy w swoich postanowieniach,wspierajkmy sie ,motywujmy,a wszystkie osiagniemy upragnione rezultaty.Spokojnej nocy zycze Wam wszystkim..pa,pa

21 sierpnia 2008 , Komentarze (3)

Witam Was serdecznie w nowym dniu.Niech ten dzien bedzie dla nas wszystkich dniem dobrym,radosnym i wiadomo dietkowym.Sniadanko zaliczylam,bulka z bialym serm,banan i kawka oczywiscie.Dzisiaj planuje troszke poprasowac,potem do pracy,a popoludniu jak w kazdy czwartek od 3 juz lat spotakamy sie z ludzmi bezdomnymi i uzaleznionymi.Te spotkania sa dla mnie szczegolnym czasem,daja duzo radosci....Pozdrawiam Was cieplutko cdn.....

20 sierpnia 2008 , Komentarze (3)

Mamy juz popoludnie,jestem juz po obiedzie .Zjadlam spora porcje ryzu,rabke smazona i salatke.,plus jablko.O tylko wieczor jakos przetrwac bez podjadania...Ciezko bedzie,ale walczyc trzeba.Szkoda,ze moja silna wola opuszcza mnie okolo godziny 20,sprobuje wypic wiecej wody.Moze jakos sie uda,musi sie udac!!!Ajak Wy radzicie sobie z apetytem?pozdrawiam...

20 sierpnia 2008 , Komentarze (4)

Witam Was Vitalijki!!!!Umnie za oknem jesienna pogoda,chlodno sie zrobilo.Dzieci juz jedza sniadanie,ja tez wsunelam buleczke z szynka.Nigdy nie jadalam regularnie sniadan,ale teraz bede to robic.Musze wyeliminowac nawyk podjadania,i trzymac sie przerw miedzy posilkami.Bedzie z tym ciezko,bo ja to jak ten smietnik wchlaniam wszystko odruchowo.No ale walczyc trzeba,przeciez nie moge dalej tak wygladac.Aco tam slychac u Was,co dzisiaj porabiacie?Dziekuje bardzo za komentarze,widze ,ze wasze slowa bardzo pomagaja,jeszcze raz dziekuje i zycze nam wszystkim udanego,zwycieskiego dnia!!!

19 sierpnia 2008 , Komentarze (4)

goraczka minela,wierze,ze juz nie wroci.Przegladam Wasze pamietniki,mam swoich faworytow,ale kibicuje waszystkim.Wiem jak bardzo cieszy kazdy zgubiony kilos,a jak potrafi zdolowac kazdy dodatkowy.Moim problemam jest podjadanie,musze ustalic jakis plan,inaczej bede jadla zbyt czesto,i zbyt duzo oczywiscie.Jaka przerwa jest najwlasciwsza?Moze 3 albo4 godziny?Napiszcie jak wyglada to u Was,pozdrawiam serdecznie....

19 sierpnia 2008 , Komentarze (3)

Awiec zaczynam!!!!Mam nadzieje,ze wytrwam w moich postanowieniach.Od dzis zero slodyczy,bialego chleba i jedzenia po 19-stej.Dotychczas to wlasnie mnie gubilo.Potrafilam wchlonac kilka kromek i to nawet w nocy...Koszmar....Pozdrawiam Was wszyscy walczacy i trzymam kciuki.Ateraz zmykam,Zuzia do przedszkola,Oliver spi ,od wczoraj zlapal jakiegos wirusa goraczka,brak apetytu.....Przeczkole do konca tygodnia ma z glowy.Dzieki Bogu goraczki juz nie ma....Pozdrawiam i zycze nam wszystkim dietkowego dnia.

18 sierpnia 2008 , Komentarze (2)

Witam  serdecznie wszystkich,jestem tutaj nowa.Vitala nie jest mi obca,sledze Wasze sukcesy juz od ponad roku,ale dopiero dzisiaj postanowilam dolaczyc,liczac ze i mnie zarazicie motywacja i wsprciem.Dzisiejszy dzien nie moga nazwac dietkowym,ale juz od jutra potraktuje diete powaznie.Oby tylko starczylo samozaparcia,a z tym u mnie krucho......