Ostatnio dodane zdjęcia
Grupy
Sylwetka
O mnie
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 1148790 |
| Komentarzy: | 16834 |
| Założony: | 4 sierpnia 2008 |
| Ostatni wpis: | 13 maja 2022 |
kobieta, 55 lat, Gliwice
166 cm, 109.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Jutro ważenie ......
a plan jedzeniowy na dziś:
Dzisiaj już mnie z lekka nosi......
Wieczorem młodzi wyjeżdżają.....
wieczorem/ w nocy z soboty na niedzielę będą w Gliwicach.
...ja poniedziałek i wtorek mam urlop.
W środę Majusia kończy 6 lat.
Wyjeżdżali to miała 3 i pół.....
Dorosłą panienkę mi tu przywiozą :))))
Czuję "gule" w gardle jak pomyśle, że znowu będę mogła ich zobaczyć, przytulić.....
spadam, bo się rozczulam....
Buziolki......
Jutro popołudniu Maja z Rodzicami wyjeżdżają z Weyoumauth do Gliwic. Prom mają o godz. 4-tej w nocy z piątku na sobotę.
Plan jedzeniowy na dziś:
...mam dużo pracy.
...nie mam czasu na rozpisywanie się...
Ważenie w sobotę 
Buziolki.......
Takie mam storczyki na oknie w pracy:
Plan jedzeniowy na dziś:
Śniadanie:
chleb z mortadelą i papryką
II Śniadanie:
banan i pomarańcza
Obiad:
ryż zapiekany z kapustą pekińską
Kolacja:
surówka z białej kapusty i koperku.
Do przyjazdu Majusi 4 dni.....
Buziolki.....
do przyjazdu Majusi 5 dni....
w sobotę idziemy na pięćdziesiąte urodziny, ja będę siedziała jak na rozgrzanych ogniach, bo młodzi będą w drodze do Polski.
oj, uwielbiam komentarze typu "od pięciu lat bujasz się z wagą" hahaha
gdybym od 5 lat stosowała dietę to nie mam problemów z otyłością!!!! HELOOŁ!!!!!
jestem tylko człowiekiem: czasem niezorganizowanym, czasem skłonnym do zajadania, a czasem spinam się i tracę kilogramy.
iiiii wszystko!
Buziolki.....
Plan jedzeniowy na dziś:
Rano wypiłam jogurt suszona śliwka 0%
Śniadanie: chleb z wędlina drobiową i pomidorem
II śniadanie: pół pomelo, pomarańcza
Obiad: kapusta czerwona, karczek, sos (nie wliczony, więc kcal będzie ciut więcej)
Kolacja warzywa na patelnię na oliwie.
....MOJE DZIENNE ZAPOTRZEBOWANIE NA KCAL NA DZIEŃ DZISIEJSZY KSZTAŁTUJE SIĘ TAK:
...wstawiam to dla tych, co jeszcze ciągle "wiedzą lepiej" .....
Do przyjazdu Majusi 6 dni......
Wczoraj byliśmy na pływalni, 20 x 25 m przepłynęłam.
a tak na marginesie: ..." podobno jesteśmy tym, co jemy...... Potrzebuję zjeść szybko coś szczupłego" ..hehehe
Buziolki....
Dzisiejszy plan jedzeniowy dość dziwne ma wartości białkowo/węglowodanowe
ale mam w menu twaróg i mirunę, a to ma dość dużą zawartość białka...
Rano wypiłam pół activii
Śniadanie: chleb z serem żółtym i pomidorem (bez masła).
II śniadanie: pomarańcze i twaróg chudy.
Obiad: rybka miruna :)) (tak, bez dodatków, bo tak lubię)
Kolacja mieszanka warzyw chińskich.
moja Maja też już odlicza dni.....
Buziolki.....
Plan jedzeniowy na dziś:
Rano woda z miodem i cytryną
sok z marchewki
Śniadanie: chleb (bez masła czy innego smarowidła) z wędlina drobiową i pomidorem;
II śniadanie: 2 pomarańcze.
Obiad 3 jajka, surówka warzywna
Kolacja: marchew gotowana i przysmażona na oliwie z czosnkiem i płatkami migdałowymi.
a tak wyglądały urodzinowe ciasta:
kwiatuszki od mojej Mamy i koleżanki z pracy.
...już niedługo kalendarzowa wiosna....
po moich urodzinach to już zawsze czuję że idzie w kierunku lata 
Buziolki....
Dzisiaj nie liczę kalorii 
bo mam jakieś takie dziwne jedzonko (resztki urodzinowe).
Rano woda z miodem i sokiem cytrynowym.
Śniadanie: dwie kromki chleba z wędliną drobiową i sałatką z fasolki czerwonej, sera żółtego, czosnku i oliwy.
II śniadanie: jogurt naturalny i banan
Obiad: gulasz wołowy, surówka z sałaty, pomidora, papryki, mozzarelli.
Kolacja: nie wiem
za 11 dni przyjeżdża moja Majusia.
Wczoraj śpiewała mi ....heppy birthday to you....
a ja jej będę śpiewała ....sto lat.... pierwszego kwietnia!!!
czekałam cały wieczór na ten jeden telefon.
Moi goście wszyscy zauważyli że po tym telefonie dopiero zaczęłam się uśmiechać.
Buziolki....
Plan jedzeniowy na dziś:
Rano: woda z miodem i cytryną.
Śniadanie: chleb żytni z serkiem twarogowym w plastrach, pomidor.
II śniadanie: banan z jogurtem naturalnym
Obiad: mięso kurze z kapustą czerwoną i sosem (którego nie mam w wyliczeniu, więc pewnie kilka kcal dojdzie )
Kolacja: kasza gryczana z masłem (mmmmmniam - uwielbiam!!)
do przyjazdu Majuśki 13 dni......
we wtorek malutka imprezka
Wczoraj piekłam ciasto na wtorek. Miodownik-orzechowiec, który musi poleżeć w lodówce, żeby był miękki.
Dzisiaj będę piekła spód z ciasta marchewkowego pod sernik na zimno
Dostałam gazetkę z przepisami i będę kombinować
Chciałam upiec co innego, ale mam nowe przepisy, to będzie marchewkowe ciasto.
a na kolację będzie gulasz wołowy i kurczak w cieście z przepisu Vitalijki (dziękuję ); sałatka z sałaty, pomidorów, ogórków i fetty. i pewnie jeszcze coś tam wymyśle
Buziolki.....
