Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedyś "zajadałam" stresy. Teraz bardzo pilnuję się z jedzeniem. Uwielbiam czekoladę: czasem jem, a czasem się powstrzymuję. Po pierwsze puchnę w okolicach brzucha po czekoladzie, a po drugie nie jem słodyczy ze względu na tendencje wzrostowe mojej wagi :)) Jestem szczęśliwą mężatką i mamą 2 dorosłych synów, babcią dwóch przecudnych wnuczek :)) Zdrowie = normalna waga = zdrowie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1148749
Komentarzy: 16834
Założony: 4 sierpnia 2008
Ostatni wpis: 13 maja 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Malgoska39

kobieta, 55 lat, Gliwice

166 cm, 109.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: WAGA PRAWIDŁOWA

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 kwietnia 2015 , Komentarze (5)

Plan jedzeniowy na dziś:

Śniadanie: chleb z "Twarogowym" i sałatką z ryżu, tuńczyka, kukurydzy i ogórka konserwowego, do tego papryka.

II śniadanie: jogurt naturalny z bananem

Obiad: kasza z pieczenią schabową.

Kolacja: warzywa chińskie.


Wczorajszy dzień można zaliczyć do tych mniej przyjemnych ale do przeżycia :)


Trochę mi żal takich ludzi jak mój "kierowniczek"...., którzy miotają się we własnej złości i nieporadności zawodowej.

moja zależność zawodowa w żadnym stopniu nie sięga jego kompetencji, a mimo to próbuje wymóc na mnie pewne działania, które w krótkim czasie okazują się zupełnie zbędne....

Ze swojej strony nie sprzeciwiam się jego "poleceniom", tylko delikatnie sugeruję, że to nie tak jak on sobie myśli (bo krótko mówiąc: nie zna się ta tym !!!!!! - tego mu nie powiedziałam :p). On oczywiści zdenerwowaniem i BARDZO GŁUPIMI KOMENTARZAMI typu: "będę musiał kogoś innego dać na twoje stanowisko", sprawia że już wszyscy się z niego śmieją. (wiele osób to już od niego usłyszało, mimo że on nie ma takich kompetencji żeby komuś zmieniać stanowiska)

Moim bezpośrednim przełożonym jest również jego przełożony, więc nijak mają się jego polecenia do mnie.....

Ja mam samodzielne stanowisko (niższe od tego "kierowniczka", ale zależność służbową mamy taką samą) i często jeżdżę na postępowania przetargowe z naszym wspólnym Szefem. "Kierowniczek" ma chyba przerost ambicji nad własnym rozumkiem.

...iiii, wczoraj mało nie padłam przed samą 14.00!!!!! 

..chyba się zorientował, że coś przegiął iiiiiiiiiiii......... >>>> przeprosił mnie!!!!!!!! - no po prostu rozwalił mnie facet!!!!  :D

Pracuję na tym stanowisku już ponad 15 lat, a w tym zakładzie od 1988 roku! Znam swoje miejsce w szeregu, ale też wiem, jaką posiadam wiedzę i doświadczenie, a i tak pika mnie takie zachowanie....

a tak w ogóle to zasypują nas tabelkami, planami i innymi wyliczankami.........

Może dlatego wszyscy tacy nerwowi :|

Buziolki....

20 kwietnia 2015 , Komentarze (3)

Plan jedzeniowy na dziś:

Śniadanie:

chleb z serkiem fromello + pomidor

II śniadanie:

kefir truskawkowy 0%, banan, dżem agrestowy

Obiad udko z kurczaka + brokuły

Kolacja:

kasza gryczana z masłem i czosnkiem.


Waga w sobotę wynosiła 85,0 kg

Buziolki......

16 kwietnia 2015 , Komentarze (5)

Plan jedzeniowy na dziś:

Śniadanie: chleb z twarogiem w plastrach i szynką + pomidor

II śniadanie: (na bogato ;)): płatki owsiane zalane jogurtem naturalnym + dżem agrestowy + banan

Obiad: kasza z mięsem z łopatki;

Kolacja: marchew z płatkami migdałowym, czosnkiem i masłem.


Musiałabym doliczyć jeszcze mleko w kawie :)

Ważenie w sobotę :D

Spadam, paaaa.....

Buziolki.....

15 kwietnia 2015 , Komentarze (9)

Plan jedzeniowy na dziś:

Śniadanie: chleb z serkiem twarogowym w plastrach + rzodkiewka.

II śniadanie: banan + jabłko.

Obiad: 1/3 woreczka kaszy gryczanej, 150 gram żeberek wieprzowych gotowanych, 50 gram warzyw mieszanych (pozostałość po wczorajszej kolacji)

Kolacja: warzywa z rosołu (marchew, pietruszka, seler).


Moje "angielskie" dzieci (wszystkie trzy!!!) zakupiły sobie chomika!!!

...i widzę, że mój synuś ma większą frajdę niż Maja!!!

Wysyła mi filmiki jak Lucuś biega w kuli po mieszkaniu...., jak buszuje w klatce.....

no, po prostu szaleństwo chomikowe nastąpiło! (smiech)(smiech)

Młodzi przyjechali tutaj samochodem, którym wyemigrowali i musieli go tutaj sprzedać. Wracali samolotem.

Cała rodzinka się sprężyła i "anglikom" dołożyła do zakupu autka takiego już co ma kierownicę po tej "właściwej" stronie.

Jako, że oni tam nie mają żadnej historii ubezpieczeniowej, to musieliby płacić za ubezpieczenie dużą kasę gdyby kupili jakieś większe autko, zdecydowali się na takiego niedużego Clio o pojemności 1,2.

Dla mnie to miód na serce jak widzę, że sobie radzą.....

i widzę, że mój syn powoli dorasta :)...a bywało różnie..... :|

Pływalnia późnym wieczorem zaliczona. Wróciłam i padłam w locie do łóżka hihihi...

Buziolki.....

14 kwietnia 2015 , Komentarze (11)

Plan jedzeniowy na dziś:

Śniadanie: chleb z serdelkami, tzatzikami i pomidorem

II śniadania: banan

Obiad: makaron z żeberkami;

Kolacja: warzywa mrożone chińskie.


W sobotę byłam na imprezie tematycznej. 

Koleżanka, kończąca pięćdziesiątkę wymarzyła sobie imprezę z lat 60-tych, 70-tych.

Zabawa była suuuperowa!!!!

postarała się bardzo, żebyśmy wszyscy byli ugoszczeni po królewsku!!! :D


dobrze, że widzę się na tych zdjęciach......

bo po przyjeździe mojej synowej wpadłabym w samozachwyt!!! słyszałam ciągle jak to schudłam i wyglądam świetnie!!!!

NO, A PRZECIEŻ WIDZĘ JAK WYGLĄDAM!!!!! i wszyscy widzą!!!! JESTEM GRUBAŚNA!!! :<

przede mną 17 kg zrzutu!!!!!!

no i zamiast się schować za kogoś, zamiast przyczaić, to wylazłam prawie w obiektyw!!!!!

taaakie parcie na szkło miałam że hej!!!!! :PP

ha ha ha!

dobrze, dobrze, przynajmniej dostałam strzał prosto w mój gruby tyłek!!!!

..dzisiaj pływalnia!

i pełna mobilizacja!

do końca miesiąca liczę zobaczyć  na wadze 82,0 kg!!! a do końca maja piękne, szczupłe "77,7" !!!!

Buziolki......

13 kwietnia 2015 , Komentarze (12)

Waga sobotnia 85,4 kg

czyli od tygodnia +0,7 kg

niedobrze, niedobrze :?

dwa tygodnie zmarnowane.

Teraz znowu ostro zabieram sie do pracy nad gubieniem otyłości.

Majusia z rodzicami już w Weymouth....

smutek przy rozstaniu jest STRASZNY!!!!! STRA-SZNY!!!!!!!!!!!!!!

Nikomu nie życzę żeby musiał rozstawać się z bliskimi.....

Lecę, praca wzywa....

jutro opowiem o sobotniej imprezie lata 60-te, 70-te.

Buziolki....

9 kwietnia 2015 , Komentarze (23)

Wizyta mojej Majusi jest na etapie "jutro wracają do Anglii"....

...PIĘKNE KILKA DNI SPĘDZONYCH RAZEM..... :)

...na myśl o ich locie samolotem do Londynu, ścisk w żołądku oczywiście jest na maxa!

Wczoraj miałam urlop, jutro mam urlop. Chodzę do pracy w tzw. kratkę ;)


W sobotę waga taka sama jak tydzień wcześniej, czyli 84,7 kg

W sobotę ważenie i obawiam się że może być raczej wzrost wagi niż spadek.

no, cóż: 

święta, 

urodziny Majusi, 

do tego lekki stres 

i dieta raczej mało konsekwentna....

a plan jedzeniowy na dziś:


Śniadanie: chleb z 1 plastrem sera twarogowego, 4 plastrami wędliny drobiowej i pomidorem.

II śniadanie: deser jogurtowy (w tabeli inny - o podobnej kaloryczności, bo nie znalazłam mojego) "wiśnia" z Pilosa + banan.

Obiad: kluski z klopsami i sosem.

Kolacja: marchew uprażona na łyżeczce masła z czosnkiem - mmmmm - uwielbiam!



Zostaliśmy poinformowani, że Maja będzie miała rodzeństwo :D

Co w ogólnym rozumieniu znaczy chyba, że ja zostanę babcią po raz drugi :D, tak?????


i jak ja tą moją WIELKĄ MIŁOŚĆ rozdzielę na dwa??? hę??? Czyli, że co? że teraz będę tęskniła jeszcze bardziej???? a da się jeszcze bardziej???
w sierpniu lecimy do nich.....

Synowa będzie w 6 miesiącu ciąży. Termin ma na 13 listopada.

a ja potem juz urlopu nie będę miała.... :?

...no i kiedy zobaczę Maleństwo ?????......

i jak tu się nie stresować? :p

Buziolki....

2 kwietnia 2015 , Komentarze (21)

Maja miała wczoraj 6-te urodziny.

Tort piekłyśmy razem :)

to ostatnie zdjęcie to mój talerzyk. :p

Przyznaję się: zjadłam jeden kawałek tortu! No, jak mogłabym nie zjeść!!!!?????

...a ważenie w sobotę :))


Plan jedzeniowy na dziś:

Śniadanie  kanapki z serkiem "kanapkowym" śmietankowym, posypane szczypiorkiem + pomidor.

II śniadanie: płatki owsiane na wodzie z miodem i pomarańczą.

Obiad: ryż, kawałki piersi z kurczaka + mieszanka warzyw orientalna.

Kolacja: sałatka z sałaty, pomidora, szynki wieprzowej, ogórka konserwowego, cebuli i przypraw z oliwą.


OSTRZEŻENIE DLA WRAŻLIWYCH:

JUTRO NIE BĘDĘ JADŁA RACJONALNIE, ANI ZGODNIE Z DIETĄ, ANI W OGÓLE Z ZASADAMI ZDROWEGO ODŻYWIANIA!

Jutro poszczę. (z reszta jak co roku)

...będą tylko 3 posiłki, w tym jeden do syta - obiad. Pewnie nie zjem kolacji.... :)

Miłego Wielkiego Czwartku :)


Buziolki.....

30 marca 2015 , Komentarze (34)

...............

Buziolki.....

28 marca 2015 , Komentarze (15)

Waga 84,7 kg

od 40 dni -6,8 kg

Buziolki......