Zmiescilam sie w 1300 kcal. To dobrze, bo wczoraj chyba nieco przekroczylam limit.
Bardzo nudny dzien. Mieszkanie w malej miejscowosci jest czasem drazniace.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (20)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 26123 |
Komentarzy: | 382 |
Założony: | 31 grudnia 2008 |
Ostatni wpis: | 9 lipca 2017 |
Postępy w odchudzaniu
Zmiescilam sie w 1300 kcal. To dobrze, bo wczoraj chyba nieco przekroczylam limit.
Bardzo nudny dzien. Mieszkanie w malej miejscowosci jest czasem drazniace.
63 kg, dobrze. 1000 zjedzonych dotad kalorii, tez dobrze. Tyle, ze jest dopiero wpol do piatej, jest sobota, a w telewizjii Strictly Come Dancing i X-Factor do obejrzenia. Swietnie sie oglada popijajac piwo, zimne i pyszne.
Kot znowu nasikal na kanape. Dopiero co mu zmienilam kuwete. On to robi zlosliwie.
Zaczynam od nowa. Mam 24 dni na dietowanie. Moj waga 64 kg, pofolgowalam sobie za bardzo. 23 grudnia jade do Polski, chce zaskoczyc rodzine szczupla sylwetka. Ostatnio widzieli mnie, gdy wazylam 67kg. Jesli mi sie uda zgubic 4kg, moja waga bedzie 7kg mniejsza niz poprzednio, a to juz spora roznica.
Dzisiaj: herbata z mlekiem 50 kcal i Weetabix 250 kcal. Na lunch grahamka z szynka i pomidorem i odrobina masla, nie wiem ile dokladnie, obstawiam 250 kcal. Na obiad bedzie cos, co Dean nazywa chicken salad, czyli pozostalosci po pieczonym kurczku ze wczorajszego obiadu i troche lisci salaty i piklowane buraki. Kalorie policze pozniej.