Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (20)
Ulubione
Sylwetka
O mnie
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 25926 |
| Komentarzy: | 382 |
| Założony: | 31 grudnia 2008 |
| Ostatni wpis: | 9 lipca 2017 |
Postępy w odchudzaniu
Max okrutnie obudzil mnie o piatej rano. "Mama, I'm glodny!" Slodko miesza angielski z polskim. Chcialabym , zeby mowil wiecej po polsku, ale oprocz mnie nie ma tu innego zrodla tego jezyka.
Pierwszy dzien diety przebiegl spokojnie. Nawet nie chcialo mi sie jesc tak bardzo. Dzis na sniadanie jablko. Pozniej zjem wiecej. Ale zajmie mi troche czasu przyzwyczajenie sie do salatki na obiad.
Kiedys, we wczesnych latach dziewiecdziesiatych, byla ona bardzo popularna. Znana tez pod nazwa Diety Diamondow lub nielaczenia. Na sniadanie owoce, a potem nie mozna laczyc bialka z weglowodanami, czyli wielkie NIE dla pysznego schabowego z ziemniaczkami. Mieso mozna laczyc z warzywami, tak samo jak produkty weglowodanowe. Nabial I jajka sa traktowane jak mieso. Jako nastolatka stosowalam te diete i schudlam trzy kilo, ale wtedy nie mialam nadwagi.
Waze 76kg. Moja wymarzona waga to 57kg. 19 kg mniej. Masakra.
Jestem dumna z Maxa, bo wczoraj ubral sie zupenie sam po raz pierwszy 
Co prawda spodnie i majki zalozyl tylem do przodu, ale ciagle wielkie osiagniecie dla mojego 3,5 latka 
Kiedys zaczelam bieganie, ale jak lapalam przeziebienie jedno po drugim, przestalam. Okazalo sie, ze mam niedobor witaminy D I dostalam na recepte, faktycznie, odkad to zazywam, lepiej sie czuje.
Kupilam tabletki Alli i ksiazke o diecie z Alli. Nie wiem, czy to byl dobry wybor, ale chce sprobowac i juz. Moze bede zalowac.
Czesc!
Oto moje postanowienia na pol roku, bo nie na Nowy Rok:
-schudnac 15 kilo (ha, ha!)
-pobiedgnac na 10 kilometrow (buahahaha!)
-znalezc dwoch nowych pracownikow
-I zajecie dla nich
Z tym ostatnim to chyba bedzie najlatwiej.
Zapisalam Maxa do szkoly. Od lutego czekam na list gdzie sie dostal. Wolalabym mala szkole w sasiedniej wsi, bo choc nieco dalej, ma bardzo dobre raporty od lat.
Czesc!
Oto moje postanowienia na pol roku, bo nie na Nowy Rok:
-schudnac 15 kilo (ha, ha!)
-pobiedgnac na 10 kilometrow (buahahaha!)
-znalezc dwoch nowych pracownikow
-I zajecie dla nich
Z tym ostatnim to chyba bedzie najlatwiej.
Zapisalam Maxa do szkoly. Od lutego czekam na list gdzie sie dostal. Wolalabym mala szkole w sasiedniej wsi, bo choc nieco dalej, ma bardzo dobre raporty od lat.
Waga 75kg, ale to dopiero poczatek, wiec sie nie podniecam. Po pierwszym dniu bylam zmeczona, ale potem bylo juz dobrze. Chicken salad to calkiem niezle zarcie
Wracam po bardzo dlugiej przerwie
Waze 76kg. I znowu sie odchudzam. Postawilam sobie cel: nie wiecej niz 1200kcal dziennie do czasu wakacji w Polsce. Jade 24 wrzesnia. Rowny Miesiac . Dzisiaj pierwszy dzien, poszlo niezle . Kolega dal nam cukinie ze swojego ogrodka. Zjadlam w postaci makaronu, nawet nie takie mdle, Jak myslalam, ze bedzie.
Beda dwa wyjatki w tym miesiacu, gdzie zjem pewnie wiecej niz 1200kcal. Jeden, w te niedziele, mamy zabukowane juz od dawna sniadanie w pewnej knajpce. Z Groupona. Drugi: tragiczny. Pogrzeb . I to nie jakiekololwiek , ale dziecka. Szescioletni syn Siostrzenicy Deana zmarl na raka. Paskudztwo. Tragedia.
Czuje sie juz Lepiej, ale nie bede biegac za do poniedzialku, nie czuje sie jeszcze silna I nie chce sie "doprawic". Moje spodnie, ktore sciskaly mnie w pasie , sa luzniejsze
Czy ktos stosowal diete 5:2?
Trzyma mnie. Pogoda kiepska, jestem slaba I nie mam sily biegac. Ale kontroluje kalorie. Waga pokazuje 76kg, czyli idzie w dol, ale jeszcze Waze o duzo za duzo.
Czy ktos probowal diety 2:5? Z jakimi rezultatami?
