Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KameliaAna

kobieta, 48 lat, York

167 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 stycznia 2017 , Skomentuj

Dzis zjadlam 1200, jeszcze 100 .

Zdalam pierwszy egzamin AAT, nastepny mam wyznaczony na 30.01, intesywnie sie ucze. Biznesik idzie niezle, ale znowu mam problemy z personelem , a bez tego ani rusz. Coraz bardziej chce jednak zaczac pracowac w ksiegowosci. Zostalam wolontariuszka dla lokalnych Skautow, robie tam ksiegowosc wlasnie, zawsze to jakas praktyka.

Zapisalam sie na 5 on 5 program . 5 kilometrow w ciagu pieciu tygodni. Nie wiem, czy to bedzie az tak szybko, ale zawsze to jakis doping, z innymi razniej i latwiej sie zdopingowac.

Myslalam o przylaczeniu sie do Weight Watchers albo Slimming World. Probowal ktos? Warto bylo?

5 listopada 2016 , Komentarze (1)

Nie pamietam kiedy zaczelam, zreszta to niewazne. Jem mniejsze porcje i unikam tluszczu, gorzej z cukrem :) . Zmian w wygladzie jeszcze nie ma, ale tym razem stawiam na zmiane nawykow zywieniowych.

31 października 2016 , Skomentuj

Wlasnie nie najedzona, ale wypelniona. Staram sie jesc male porcje, ale potem szybko glodnieje. kupilam duza paczke marchewki do pogryzania , gdy mnie przycisnie.

Udekorowalam drzwi na Halloween. Wygladaja ladnie I wplywaja na ilosc dzieci odwiedzajacych nasz dom.

Edytuj: Wlasnie skonczyly mi sie slodycze dla dziatwy.

29 października 2016 , Skomentuj

Mniej wiecej tyle dzis  zjadlam. Oczywiscie , zostalo jeszcze troche czasu i to sie zmieni. 

To zaskakujace, ze mozna czuc sie najedzonym po zjedzeniu kawalka salaty, dwoch marchewek, dwoch pomidorow, dwoch jajej I malej kromki razowca.

Poszlam dzis na spacer z Maxem zbierac Pokeballs, podwojna korzysc, dziecko sie cieszy i zawsze to troche ruchu. Zaraz sie zabieram za wycinanie dynii na Halloween. Moze zjem dyniowa zupe na obiad.

Dyniowa zupa wyszla okropna. Mysle, ze bylo dzis jakies 1300 kalorii

28 października 2016 , Skomentuj

Pierwszy dzien minal bezbolesnie, glownie dlatego, ze byl bardzo zajety. Niestety maz probuje mnie skusic jam roly poly and custard. Skonsumowalam dzis jakies 1400 kalorii. Max ma half-term I zaprowadzilam go do holiday club, funkcjonuje taki przy jego szkole. Marudzil :"dlaczego nie mam mundurku? Nie moge isc do szkoly bez mundurku!"

Dean chce zapisac Maxa na jakis sport. Problem polega na tym, ze on ma cztery lata, a wiekszosc lekcji i klubow jest dla pieciolatkow i starszych. W dodatku mieszkamy w malej miejscowosci, wiec wybor ograniczony. Dostalismy ulotke zajec Ju Jitsu , zadzwonimy tam.

27 października 2016 , Komentarze (5)

We wtorek bylam z tym u lekarza. Pani mnie zwazyla, 75kg. Kazala zrzucic przynajmniej "stone", czyli 6kg. No to jestem na diecie po raz tysiac piecsetny. Tym razem waga wplywa na moje zdrowie i trzeba cos z tym zrobic.

Wlasciwie to nie jest mi specjanie zle z pelniejsza figura. Pamietam siebie szczuplejsza, ale nie moge powiedziec , ze mi strasznie tego zal. Moze to kwestia przebywania wsrod duzych ludzi? "Panie Boze, jesli nie chcesz mnie uczynic szczuplejsza, uczyn moich przyyjaciol grubymi". Cos w tym stylu.

Zaczelam kurs AAT level 2 . Mam zamiar zrobic level 3 I 4. Jutro zadzwonie zabukowac pierwszy egzamin.

13 sierpnia 2016 , Skomentuj

73 dla precyzji. Chudne, po troszeczku. Moje minimum, ktore chce osiagnac, to 65 kg, moje optimum : 57kg.

Max idzie do szkoly. Jestesmy na etapie kompletowania mundurku. Juz kupilismy mu swetry z logo szkoly, spodnie i koszulki. Ciagle jeszcze potrzebne sa buty, trampki, adidasy, zestaw do WF, na sale I na dwor. I torba, tez z logo szkoly, mozna kupic w sekretariacie £3.50.

Rodzice przyjezdzaja 1-10 wrzesnia. Tata musi " wysciskac drobiazg". Rodzice maja juz mnie gdzies. Dla nich sie licza tylko wnuki. Ech....

28 lipca 2016 , Komentarze (2)

Pare lat temu zastosowalam te diete i zadzialala bardzo dobrze. Sprobuje jeszcze raz. Naprawde, nadwaga mi nie pasuje. Sa kobitki, ktore wygladaja dobrze z zokraglonym tyleczkiem I wydatnymi cycami. Ja nie jestem jedna z nich.

Pierwszy dzien poszedl calkiem dobrze. Zjadlam dwa talerze zupy pomidorowej, brzmi duzo, ale razem 550 kalorii. Dawno nie jadlam domowej zupy pomidorowej. Pycha.

12 czerwca 2016 , Skomentuj

Ale za to cwicze. Moim celem jest zrobienie dwustu przysiadow w czterech seriach po piedziesiat. Doszlam do pieciu serii po dwadziescia piec kazda, sto dwadziescia piec przysiadow. Oprocz tego probuje robic pompki. Probuje, bo przez cale zycie nie zrobilam prawidlowej pompki. Teraz chyba mi sie to udalo, pisze chyba, bo nie mam  pewnosci. I tak nie zrobie wiecej niz piec cos na ksztalt tego cwiczenia. Ale probuje. Kiedys zrobie dwadziescia pompek z rzedu.

No I plank. Doszlam do czterdziestu sekund. Podobno zdrowa dorosla osoba powinna byc  w stanie wykonac dwuminutowy plank. Jesli nie moze, jest albo za slaba, albo za ciezka, albo oba.

Nie wiem, ile waze. Nie jest to teraz moim priorytetem. Teraz chce sie wmocnic.

23 marca 2016 , Komentarze (2)

Moj glowny posilek wczoraj. Zaskakujace, ale salatka moze byc sycaca. Oprocz tego jadlam tylko owoce i pilam herbate i dwie kawy z mlekiem. Musze kupic dzis banany, zawsze miec pod reka, gdy glod mnie przycisnie.

W poniedzialek zaczal ze mna pracowac nowy sprzatacz. Mam nadzieje, ze troche pobedzie w mojej firmie. Znalezc kogos dobrego jest naprawde trudno. Przeprowadzilam tez rozmowe wstepna z jedna dziewczyna, zobaczymy, jak sie sprawdzi.