Staram się jeść o tych samych porach. Dziś już mój czas na "coś konkretniejszego". Jedzenie musi być kolorowe. Je się też oczami. Co powiecie na pierś z kurczaka ze szpinakiem (addicted!), pestkami dyni i pomidorem. Przepis w Lekkich Przepisach
A Wy coś dziś jecie na lunch?
PS Uwielbiam moje pomarańczowe pudełko na lunch. Ma idealną wielkość i kształt. No i jest pomarańczowe ;-)
Z jednej strony nie lubimy zmian, bo czujemy się zagubieni, tracimy kontrolę. Z drugiej strony zmiany są potrzebne po to, żeby się rozwijać, inspirować.
Czy już polubiliście zmiany w moim koncie?
Ja już nie wyobrażam sobie innego sposobu dotarcia do moich ulubionych pamiętników. Częściej też zdarza mi się komentować wpisy. A jak jest z Wami?