W ten weekend o dziwo w końcu udało mi się zachować umiar w jedzeniu słodyczy co mnie bardzo cieszy.Ostatnio tak miałam,ze w każdy weekend musiałam zjeść jakieś 2 ciasta z kremem....wiem,że te moje odchudzanie nie ma wyników właśnie przez to.Dlatego nic słodkiego nie kupiłam i jak na razie dobrze mi z tym ewentualnie jakaś pomarańcza.W sumie cały tydzień się odchudzam a w weekendy nadrabiam to.Fakt nie chudnę przez to ani nie tyję ale chciałabym stracić coś na wadze.
Dziś taki senny dzień najlepiej cały bym przespała....Brak planów za oknem deszcz nawet nie czuć,ze to już maj zimno i buro.Najbardziej się cieszę,że w piątek rano juz jadę do Polski.W końcu odpocznę a powiem Wam,ze mi to bardzo potrzebne....
Ten ostatni się już nie odezwał....trudno....
Miłej niedzieli wam życzę i pozdrawiam