Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Agnieszka, mól książkowy, mama dwójki chłopaków :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 52298
Komentarzy: 467
Założony: 7 stycznia 2009
Ostatni wpis: 17 stycznia 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agniecha06

kobieta, 43 lat, Brodnica

172 cm, 110.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 stycznia 2009 , Komentarze (3)

Minął kolejny dzień walki (trzeci dopiero !) ale nie było źle. Zaraz w drodze do pracy miałam niezły sport, ponieważ mieszkam na terenach otwartych (polach) i do domku mam 1 km. Przy wczorajszej śnieżycy i jeszcze pod wiatr uwierzcie trzeba było wysiłku. Poza tym 60 min step by step i 50 brzuszków- na razie tylko tyle mi się udało zrobić.  Trochę mnie trzęsło  ale to minie. Stwierdziłam że nie będę robić brzuszków tylko ćwiczenia Brzuch w 8 min- może ktoś się z nimi zetknął i przetestował proszę o opinię.Tak w ogóle czuję się dziś świetnie - i po co poprawiać sobie humor słodyczami jak pomogą ćwiczenia?
Pozdrawiam wszystkich!!!

7 stycznia 2009 , Komentarze (6)

Wiecie że gdybym się nie zważyła to chyba nie uświadomiłabym sobie, że tyle przytyłam. Wiedziałam że powiększyłam się tu i ówdzie ale nie myślałam,że aż tak! No ale po przeczytaniu krzepiących komentarzy jestem gotowa do walki, bo wczoraj  miałam doła  (to chyba z powodu braku cukru we krwi).
Walczę więc! Postaram się wyciągnąć steper i zacznę jakieś  brzuszki itp.
Ale nic na siłę! Najgorsza ta kondycja aż boję się zacząć ćwiczenia, bo po przejściu kilku kroków (około 1 km) dostaję zadyszki i wszystko mnie swędzi (bo trzęsie się sadełko) brrr...

7 stycznia 2009 , Komentarze (9)

Cześć!!! Jestem tu nowa. Muszę jednak podzielić się z kimś swoimi "problemami " z dietą. Moim noworocznym postanowieniem jest dieta. Postanowiłam wziąć się za siebie i raz na zawsze pozbyć się wałków. Jeszcze nie mam planu co do ćwiczeń. Jak na razie pieszo chodzę do pracy. Aha dietę stosuję od 5 stycznia .