Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem szczęśliwą babcią, mam świadomość upływajacego czasu i kłopotów zdrowotnych z tym związanych, wiem, że starość dotyka wszystkich ale jak trudno w to uwierzyć, gdy ma się 40 lat.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 55303
Komentarzy: 191
Założony: 25 kwietnia 2010
Ostatni wpis: 3 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
babcia2

kobieta, 79 lat, Warszawa

170 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 grudnia 2010 , Komentarze (9)

Jestem na diecie zdrowe serce, i wszystko powinno grać jak w szwancarskim zegarku ale od czasu do czasu nie gra, a właściwie gra ino zegarek nie tak chodzi jak trza. ostatnio postanowiło moje pikadło pożartowac ze mnie i sie włączyło w jakieś inne rytmy, nie wiem czy to była cha cha w wykonaniu Rosiewicza zreszta Andrzeja, czy to była salsa, czy też inne tango argentyńskie w wykonaniu Edyty i Janka Klimenta, faktem jest, ze nie mogłam sie ustawić w ramie i przejechałam do Instytutu Kardiologii w Warszawie. Leżałam sobie w zielono wykafelkowanej sali, na swoim łóżku, znaczy na szpitalnym ale ciagle tym samym drugim od okna, pod monitoringiem komputerów z kroplówą w żyle i liczyłam pikanie mego najdroższego organu, a tu nic i nic. I tak bym se leżała, gdyby nie mój dobry łapiduch co sprawy wziął w swoje rece i psoatnowił mi dać łupnia, a to straszył, że kardiowersaj a to , że coś przyjemniejszego aż w końcu zdenerwił się okrutnie i za karę poczęstował moje żyły jakimś pierońskim świństwem no i po 25 minutach serce zaskoczyło, hahahahaha! Wróciłam po dwóch godzinach do domu, tydzień byłam na zwolnionych obrotach a teraz wracam powoli do siebie, no bo taki rozklekotany klamot do kogo może wrócić? ja się pytam. Ja nie wiem, ale najfajniejsze, że kolegi uczone też nie wiedzą od czego tak jest i dlaczego, po co to ja doskonale wiem, abym se pomyślała o wszystkim w tym i o sobie. No to se pomyślałam, ale waga przepadła, kontrola przepadła, ważenie przepadło, no i troche dieta przepadła, choć trzymam magiczna cyfrę 80. Wiem, że nie moge nic po diable robić i nie robię, i tak se myślę, i nie piję, i nie pływam, i nie żrem i jak to jest a ono se robi co chce.

Postaram się przynajmniej nie stresować, ale łatwiej powiedzieć niż wykonać, no to ide sie nie stresować, a jak będziecie chciały poczytać to zapraszam do mnie mimo śniegu deszczu, pluchy i ewentualnych mrozów pa pa pa

www.okiemjadwigi.pl

wasza babcia2

 

27 listopada 2010 , Skomentuj

www.okiemjadwigi.pl

moja strona, działa i przyjmuje wpisy, trzeba kliknać tylko dwa razy w tytuł wpisu i juz się otwiera, schodzisz kursorem na dół i pole wpisu jest czynne. Hezof, sprawdziłam i nawet zrobiłam wpis, pozdxrawiam wszystkie Vitalijki. Zabawa na stronie trwa, kto zrobi wpisy 1999, 2000, 2001 dostanie nagrody główne a kto około tych nagrody pocieszenia, zapraszam do zabawy. Nie wszystko w naszym zyciu jest takie poważne na zabawę tez jest czas. A wiecie, dlaczego sie starzejemy? Starzejemy się dlatego, że się nie bawimy, że przestaliśmy się bawić, bo zabawa to i taniec, i wyjście ze ślubnym do kina i teatru i choćby na kawkę czy herbatkę ale pieknie ubrane i uczesane, jak za dawnych dobrych lat, no i przystrojone w uśmiech, radosny, ciepły tak jak wtedy gdy go tym usmiechem uwodziłyśmy! Spróbujcie, pozdrawiam

Wasza Babcia2

25 listopada 2010 , Komentarze (6)

Dieta idzie jakoś powoli, chyba dlatego, ze jesienne przesilenie, ma bardzo duzo pracy, a i jakoś nie za duzo chęci do starannego przestrzegania diety. W lecie było łatwiej, teraz no cóż spadło znowu troszeczke i nalezy sie z tego cieszyć, ale jak zimnbo to jeść się chce i wszelkie sałatki, które wychładzaja organizm chetnie bym jadła z boczkiem takim z tłuszczykiem a nie z szyneczka z piersi indyka lub kurczaka. No ale też i zapuścić się przed świętami nie moża.U mnie otworzyli basen, i to się nazywa mieć szczęście, nie dość, że prawie obok to i zniżka dla emerytów, za godzinę tylko 7 zł. Zaczynam chyba w sobotę, najpierw musiałam odwiedzić panią doktor, no cóż, pewne wymagania muszę spełnić, nie żeby na basenie wymagali, ale sama walczę z kilkoma sprawami zdrowotnymi i wydawało mi się, że muszę mieć opinię mądrzejszych ode mnie. Ale mogę ! i to jest ważne, strach się bać jak będę na wiosnę wyglądała. Ale dzisiaj fizykoterapeuta powiedział, kochana babciu, tylko 2 x w tygodniu i tylko po godzinie pływania a nie wyczynu, to była odpowiedź czy mogę tak naraz machnąć 80 basenów, popatrzył, pokiwał głową pewnie z politowaniem, no cóż, będzie po godzinie, niech tam i tak lepiej niż wcale. A więc Moje Kochane Panie, idzie nowe, bo stare już ma dosyć, resztę wałeczków opływamy. Będzie fajnie.Pozdrawiam wszystkie Vitalijki

Wasza babcia2

 

28 października 2010 , Komentarze (6)

Waga bardzo powoli spada, ale jednak, przedłużyłam abonament o następne pół roku, zobaczymy czy w czasie roku dam radę dojść do wagi założonej i wytyczonej,może tak może nie, mało chodzę z kijami i to jest mój oczywisty błąd, ale jakoś tak za dużo obowiązków mi się nałożyło, a i ojciec szwankuje na zdrowiu co nie ułatwia opieki nad nim, ale aby gorzej nie było, zajeć też przybywa i różnych imprez jak wiecie , ale nie narzekam, aby gorzej nie było. Dzisiaj ważenie - 0,3 kg niby nic ale trochę. Modelka nie jestem, nie mam zamiaru smigać po wybiegach, botoksu tez na gębie nie mam więc trudno, całe życie na swoją twarz a ja mówię nazwisko pracowałam, nie mam się czym zamartwiać. Mam nadzieje, ze u Was też zmartwień jakby mnie, dni nadchodzące sa smutne, więc pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, do góry głowa, nie zawsze mamy 1 listopada, dni zadumy, bedzie dobrze!A dla tych co lubią czytać i nowe przepisy zapraszam na stronę

www.okiemjadwigi.pl

nalewka z pigwy czeka!

Wasza babcia2

25 października 2010 , Komentarze (5)

Jak zapewne wszystkie Panie wiedzą zajmuję się propagowaniem aktywności wśród seniorów a także daję im wene twórczą do różnych zajęć, wczoraj brałam udział w Senioraliach Warszawa Biblioteka Narodowa, był to Dzień Uniwersytetów III Wieku, nie tak dawno byłam na Konferencji Naukowej w Słupsku, która organizował Pomorski Uniwersytet III Wieku, teraz ten Dzień. Ludzi moc, ponad 1200 osób, oraz wizytujących drugie tyle, 7 godzin zabawy, słuchania kabaretów, występy różnych Uniwersytetów przygotowane na tę okazję. Ponadto kilkadziesiąt stoisk proponujących wiele ciekawych zajęć dla seniorów mających 50 lat plus VAT zależny od produktu, a więc angielski dla 50 +, wycieczki pobytowe do Hiszpanii, porady prawne, udział w zajeciach tanecznych, dbanie o siebie, książki dotyczace zdrowia, nordic walking, i inne atrakcje, które nam ułatwiają życie na przykład telefony z dużym wyświetlaczem przygotowane dla tej grupy wiekowej. Jeżeli macie ochotę zapraszam na strone

www.okiemjadwigi.pl

kto chce niech czyta, kto nie chce, to trudno zaproszenie jest zawsze aktualne, nastepny wpis dotyczył bedzie nalewek z pigwy i innych miodówek.

Pozdrawiam serdecznie

babcia2

5 października 2010 , Komentarze (2)

Kochane Vitalijki,

napewno wiele z Was ma czas i duzo chęci nie tylko zrzucajac kilogramy, czasami zastanawiacie się co by tu zrobić, może dla innych? zapraszam do udziału w pomocy innym, oto trochę szczegółów:

To WOLONTARIAT w Stowarzyszeniu „mali bracia Ubogich” jest właśnie dla CIEBIE!

Co możesz robić?

Aby zostać wolontariuszem nie musisz mieć żadnego doświadczenia.

Możesz zajmować się tym, co najbardziej Ci odpowiada, w czym najlepiej się czujesz:

  • wizytami w domach Podopiecznych
  • organizacją spotkań grupowych
  • wsparciem w organizowaniu wakacyjnych wyjazdów
  • pomocą w działaniach sponsoringowych etc.

Inwencja własna – mile widziana.

U nas wolontariat nie zna granicy wieku.

Najlepszym ambasadorem naszych działań są nasi wolontariusze! Pomagajcie nam pomagać!

Możesz też skontaktować się z koordynatorem wolontariatu w wybranym mieście:

Koordynator opowie Ci o Stowarzyszeniu, o specyfice wolontariatu, zapyta o Twoje zainteresowania, doświadczenia, umiejętności, poprosi o wypełnienie kwestionariusza; poprosi o kontakt i odpowie na wszystkie Twoje pytania. Wolontariusze podpisują ze Stowarzyszeniem "mali bracia Ubogich" umowę wolontariacką, w której określa się m.in. czas trwania współpracy, rodzaj świadczonej pracy, a także minimalną ilość czasu, jaką dana osoba zobowiązuje się poświęcać na współpracę. Wolontariusz pracuje pod kierunkiem koordynatora, który na jego prośbę ma obowiązek wystawienia zaświadczenia o odbytym wolontariacie.

Pozdrawiam serdecznie Wszystkie Panie

 

4 października 2010 , Komentarze (3)

Pogoda w niedzielę dopisała wszystkim i grzybiarzom oraz tym, którzy postanowili przyjechać do Ogrodu Saskiego spotkać się z seniorami oraz pospacerować w pięknym parku. Ogród Saski przystroił się na tę wizytę godnie w  kolory czerwieni i złota. Poranek był bardzo chłodny około 7 stopni, natomiast w południe temperatura dochodziła do 17 stopni. Atmosfera była nawet gorąca, ponieważ tyle serdeczności w jednym miejscu dawno nie  spotkałam. Organizatorzy rozstawili namioty przy stawie w którym kapały się kaczki i pływały dostojnie łabędzie, zaś seniorzy mieli do dyspozycji kilka punktów medycznych, w których mogli zmierzyć ciśnienie, poziom cukru we krwi poziom cholesterolu oraz porozmawiać z lekarzem reumatologiem. Kolejny namiot Fundacji Inicjatyw Twórczych ?Ę? a tam można było do wyłożonej księgo dokonać wpisu dotyczącego plusów i minusów bycia emerytem oraz wpisaćż plusy i minusy organizowanego Pikniku. W jednym  z namiotów panie z firmy kosmetycznej udzielały porad dotyczących używania kosmetyków w starszym wieku. Jak wiemy seniorzy mają często problemy ze słuchem, jedna z istniejących na rynku  firm badała słuch i jednocześnie udzielała porad w tym zakresie. Kolejny namiot a w nim firma reklamująca telefony dla osób starszych 50+. Pokazano telefony komórkowe z dużymi wyświetlaczami oraz z ekranem albo pomarańczowym albo czarnym z cyframi niebieskimi. Ekrany miały dostosowaną wielkość do potrzeb seniorów ale też i kolor ekranu zależał np. od posiadanej wady wzroku.W niektórych namiotach można było napić się kawy lub herbaty. Należy dodać, że Piknikowi towarzyszyły występy artystyczne zespołów składających się z seniorów pięknie śpiewających lub dających pokazy tańca zespołowego. Piknik zakończył się wręczeniem nagród wylosowanych przez wolontariuszy z Fundacji ?mali bracia Ubodzy? a piękne telefony emporia Elegance wręczyła ambasadorka marki tej właśnie firmy. Nagrody wylosowały następujące osoby: Krystyna Batonowicz, której wpis do księgi uzyskał I miejsce a  napisała w nim ,że Piknik organizowały osoby kierujące się miłością i życzliwością do ludzi oraz mające pozytywny stosunek do osób starszych. Pani Maria Murfowska i Henryk Jaworski, który wystąpił jako senior lat 77 grając na organkach ( na uwagę zasługiwał fakt iż jest on osobą niepełnosprawną). Po rozstrzygnięciu wszystkich konkursów oraz po występie Chóru, Piknik został uroczyście zamknięty. Szefowa organizatorów zaprosiła wszystkich w roku 2011, na kolejny Piknik z okazji Międzynarodowego Dnia Osób Starszych. A mnie wydawało się, ze za chwilę wystąpi Stanisław Grzesiuk, który zawsze kojarzył mi się z Saskim Ogrodem, Panią Cecylią i innymi piosenkami o Warszawie i jej mieszkańcach. Dlatego wyszukałam Jego piosenkę, którą Państwu dedykuję:   

http://www.youtube.com/watch?v=txdyh_hSIZg

3 października 2010 , Komentarze (3)

Zanim cokolwiek napiszę na temat pikniku chciałabym zaprosić do bloga barnaby pt"Echa Wydarzeń" http://barnaba.bloog.pl/ Oto co barnaba napisał na temat spotkania w dniu międzynarodowym osób starszych.Ja ze swej strony dodam, że była piekna słoneczna pogoda choć trochę chłodno. Pozdrawiam serdecznie wszystkich tych, którzy byli i te ososby, które bardzo chciały ale jednak nie mogły. Do następnego razu, ale wszystkim przesyłam serdeczności.

 

3 października 2010 , Komentarze (6)

Dzisiaj 3 października, w godzinach 10: 00-15: 00 w Ogrodzie Saskim w Warszawie odbędzie się piknik rodzinny pod hasłem „Jarmark kreatywności”.

http://www.youtube.com/watch?v=D5s0Q_XlmhM&feature=related

 Warszawskie obchody Międzynarodowego Dnia Osób Starszych są organizowane po raz kolejny przy współpracy Stowarzyszenia „mali bracia Ubogich” oraz organizacji skupionych wokół Forum 50+. W trakcie pikniku na wszystkich odwiedzających czekają atrakcje oraz występy z udziałem artystów zarówno młodszego, jak i starszego pokolenia, oraz liczne konkursy z nagrodami. Jedną z nich będzie telefon komórkowy Emporia, dostosowany do potrzeb osób starszych, a otrzyma go osoba, która pozostaje aktywna w jesieni swojego życia. Zapraszam wszystkich do zapoznania się ze szczegółami na stronie www.spokosenior.p

W Saskim Ogrodzie w Warszawie będą rozstawione specjalne stoiska promocyjne, przygotowane na tę okazję. Zaplanowana jest wystawa prac plastycznych wykonanych różnymi technikami. Na stoisku Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „Ę” chętni będą mogli zrobić dla siebie indywidualny znaczek ze swoją podobizną, przy stanowisku Fundacji AVE – porozmawiać o doświadczeniach wodniackich z Panią Wandą Gołębiewską (laureatką nagrody Wolontariusz roku 2008).  Wśród atrakcji pikniku będą również  m.in. warsztaty z muzykoterapii, twórczości, dialogu międzypokoleniowego, integracji społecznej i usprawniania pamięci. Każdy może też spróbować swoich sił w decoupage’u i tworzeniu dzieł z runa leśnego. Promowaniem aktywnego spędzania czasu zajmą się instruktorzy Stowarzyszenia ESPAR 50+. Grupa poprowadzi grę w Boccia, zgadywankę terenową, zajęcia Tai-Chi oraz przeprowadzi profesjonalne szkolenie z Nordic Walking. W specjalnie przygotowanych namiotach będzie można wykonać nieodpłatne badania poziomu glikemii, cholesterolu, wysokości ciśnienia oraz gęstości krwi. Stowarzyszenie REUMA planuje dyżur lekarza reumatologa, z którym można będzie porozmawiać na dręczące nas tematy w zakresie reumatologii. Zgodnie z tradycją wolontariusze Stowarzyszenia „mali bracia Ubogich” będą wręczać osobom starszym w dniu ich święta kwiaty z życzeniami

http://www.seniorzywakcji.pl/?p=5

Zapraszam wszystkich chętnych do odwiedzenia w niedzielę Ogrodu Saskiego w Warszawie. Synoptycy przewidują pogodę w granicach 12-14 stopni ciepła bez deszczu. W związku z tym może warto przyjechać i spędzić ten dzień w towarzystwie seniorów ludzi ciekawych, którzy wiele przeżyli i w sposób frapujący mogą porozmawiać z nami na różne tematy.

Na zakonczenie piosenka Stanisława Grzesiuka o Warszawiakach:

http://www.youtube.com/watch?v=ZLtocKqUq_E

29 września 2010 , Skomentuj

Bardzo przepraszam Panie Vitalijki, mój serwer zrobił nam dzisiaj psikusa, poniewaz było bardzo duzo wejśc i jak sie okazało wpisy i komentarze zajmowały duzo miejsca provider w nocy wysłał zawiadomienie a od rana zawiesił stronę, ale uwaga

strona już działa i wszystko wróciło do normy, dzięki najwyższemu bo sie trochę zdenerwowałam, ale wszystko gra, więc prawie jest ok.

serdecznie dziękuje i prosze o linki i instrukcję zgodnie z ofertą

pozdrawiam babcia2