Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Talkaa

kobieta, 35 lat, Wejherowo

181 cm, 93.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

28 maja 2021 , Skomentuj

No spektakularny nie jest, bo -10,1kg na liczniku. Bądźmy jednak szczerzy.... ćwiczeń jest ilość... znikoma, ale dietę trzymam. Raz lepiej, raz gorzej, ale trzymam :D

Najgorszy jest czas przed miesiączką, tak około tydzień przed.... Co ja wtedy wyprawiam?! Tego to najstarsi indianie nie pojmują... Przychodzi okres i.... wracamy do normy. 

Mimo wszystko jestem zadowolona, bo waga nie idzie w górę, a to już sukces ;-)

18 marca 2021 , Komentarze (6)

31.12.2020 podjęłam kolejną próbę odchudzania. Która to już z kolei? Nie mam pojęcia! 

Tym razem ograniczyłam kaloryczność posiłków do 1960kcal (wzrost 181cm i waga na tamtą chwilę 104,3kg) i zaczęłam działać na bieżni (głównie chodzenie, z 1-2 minutowymi podbiegami), aby podnieść tętno. 

W chwili obecnej 97,9kg, tak więc -6,4kg. Nie jest to powalający sukces, ale cieszę się, że rusza. 

Pogoda zaczyna iść ku lepszemu, więc wczoraj była pierwsza wycieczka rowerowa z córką - 5km pykło ;-)

Obym się nie poddała!

7 marca 2013 , Komentarze (1)

Wredny małpiszon podzedł precz to i waga ładnie wraca na porządane tory :-)


A dziś klopsiki gotowane, kasza gryczana i buraczki tarte :-)

4 marca 2013 , Komentarze (2)

Uffff. Dziś wolę wagę omijać szerokim łukiem. Wszechobecna @ i wczorajsze ciacha na pewno uderzyły by w nią ze zdwojoną siłą :P


Trzeba będzie wskoczyć na orbitreka. 

2 marca 2013 , Komentarze (2)

Dziś na obiad kasza gryczana + buraczki tarte. Nie chciało mi się pogrzewać klopsów gotowanych :-)

Wcześniej ryba po grecku i pół kawałka chleba razowego :-)

No i łuuuugi spacer :-)

1 marca 2013 , Skomentuj

Z książki p. Katarzyny Bosackiej. Mianowicie - placki z płatkami owsianymi!

Składniki:
3 łyżki płatków owsianych
łyżka pestek dyni albo słonecznika (lub mieszanki
łyżka suszonych owoców
łyżka musu jabłkowego
jajko
2 łyżki mąki pszennej
cynamon
odrobina miodu (cukru brzozowego albo syropu klonowego)


Przygotowanie:
Płatki owsiane połączyć z nasionami i suszonymi owocami, zalać wrzątkiem do poziomu przygotowanej mieszanki. Warto ją przyrządzić wieczorem, by przez noc nasiona i owoce napęczniały wodą. Tuż przed smażeniem dodać pozostałe składniki i wymieszać. Smażyć beztłuszczowo na patelni lub piec w piekarniku. Do przygotowania placków można też wykorzystać gofrownicę.


POLECAM ten przepis. Placki są bardzo pożywne i przepyszne! Na pewno zagoszczą częściej na naszym stole!

25 lutego 2013 , Skomentuj

wiele się nie zmieniło od sierpnia 2012.
może dzięki orbitrekowi trochę ruszy....






16 lutego 2013 , Skomentuj

Chyba zacznę ćwiczenia. Jakieś brzuszki czy coś. No kurka - muszę się zmotywować! Nie ma to tamto!

Jem jakby mniej. Ale słodycze aż proszą, żeby je zjeść. No i ulegam! Ach!
Nie mogę przyjmować chromu, bo karmię! Kurde! A to by wiele dało.... :(

Zostają tylko ćwiczenia i zajadanie suszonych śliwek zamiast kolejnego batonika! 

11 lutego 2013 , Komentarze (3)

Chudnę!
Mimo grzeszków... ba! Grzechów ciężkich! 
W czwartek 3 pączki, w piątek kawałek de volaille od Rafała, w niedzielę KFC i longer. 
Dziś waga pokazała 94,4 - czyli jest -3,1kg. W niecały tydzień. 

Ufff! Dobrze, że od środy post to się pohamuję trochę chyba :-)

8 lutego 2013 , Komentarze (3)

I jest 95,8 :-)
Centymetrów też ubyło :-)

Nie jest źle!