Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłoniło mnie bardzo złe samopoczucie. Przez dobrych parę lat ważyłam 56-57 kilogramów, w tym momencie jak przytyłam parę kilo czuję się fatalnie we własnej skórze, nie jest to jakaś strasznie duża nadwaga, ale ja się po prostu duszę z tym dodatkowym balastem, jestem ociężała i ospała i muszę coś z tym zrobić.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23478
Komentarzy: 33
Założony: 23 lutego 2009
Ostatni wpis: 25 maja 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Kaczak87

kobieta, 37 lat, Wrocław

164 cm, 80.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: zobaczyć 5 z przodu jeszcze na wakacjach

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 marca 2012 , Komentarze (2)

Kolejny dzień minął wzorowo. Jedzonko zjedzone jak należy i bez żadnych grzeszków. Jeszcze tylko 4 miesiące i luz!
Macie jakieś ustalone godziny jedzenia, bo ja jem co 2,5 godziny i mój mąż się ze mnie śmieje, że jestem na diecie a ciągle coś jem? Co wy o tym sadzicie, jakie macie pory kolejnych posiłków?

4 marca 2012 , Komentarze (1)

Ja tak ględzę o tej czekoladzie i innych pysznościach, ale nie martwcie się, nie poddam się bez walki! Wielkie dzięki dla wszystkich wierzących we mnie, nie zawiodę Was!!!
Dodam, że 4 dzień mija bezgrzesznie!!!

4 marca 2012 , Komentarze (2)

Moja SD składa się głównie z marchewki. Szczęście w tym nieszczęściu, że ja UWIELBIAM MARCHEWKĘ!!! Tak wiem, spytacie skąde te nadprogramowe kilogramy, skoro taki królik ze mnie? Odpowiedz: po poza marchewką uwielbiam też smażony boczek i czekoladę!!!

3 marca 2012 , Komentarze (2)

Nie jestem głodna, ale jedyne o czym teraz myślę to jutrzejsze śniadanie! Ach... A mój mąż właśnie przy mnie wpyla kolację... nie skomentuję!!!

2 marca 2012 , Komentarze (5)

Czy wam te zupy zimowe, jesienne i tym podobne też nie smakowały czy tylko mi takie obrzydliwe wychodzą?
2/100 to mój drugi dzień, na razie jest ok, ale pokusy czają się z każdej strony no i brak wsparcia ze strony rodziny też nie pomaga, ale się nie poddam. Ale swoją drogą przykro, jak nikt w ciebie nie wierzy, nawet najbliżsi...

1 marca 2012 , Skomentuj

Co prawda diety mam wykupione 91 dni, ale dietetycy wyliczyli mi, że cel osiągnę za 107 dni. Sporo pracy przede mną, bo ja jestem w stanie wyrzec się każdego jedzenia oprócz czekolady, ale człowiek nie zwierzę i wypadałoby używać rozumu a nie kierować się instynktem! Tyko że to zwierzę się we mnie bardzo często budzi! :)

29 lutego 2012 , Komentarze (1)

Nie mając już do siebie sił jak również nie mając pomysłów na smaczne i niskokaloryczne posiłki, postanowiłam wykupić dietę smacznie dopasowaną. Od jutra start a teraz właśnie zbieram się w sobie, żeby pójść na zakupy. Jest ktoś może, kto również zaczyna tę dietę od marca? Pozdrawiam i trzymajcie kciuki!