Pamiętnik odchudzania użytkownika:
strzelba

kobieta, 31 lat, Warszawa

170 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do wymarzonej wagi i sylwetki potrzeba motywacji i wiary, ja ją mam! Wygrywa tylko ten kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć.Poddający się-nigdy nie wygrywa, a wygrywający-nigdy się nie poddaję.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Musisz zaznać szczęścia,jesli chcesz dawać szczęście innym 

Skończyć trening z łzami w oczach a jednocześnie z uśmiechem na twarzy, z pełną świadomością coraz bliższej wygranej. 

Bądź co dzień lepszą wersją wczorajszej siebie.

Po raz kolejny przekonuję się, że człowiek jest zdolny do pięknych rzeczy.. kiedy tylko w siebie wierzy !!

Nie pozwól nikomu tłamsić swojego potencjału. Nie dawaj się wykorzystywać. Nie tkwij w sytuacji,która Cię ogranicza!!

Życie jest po to aby z niego czerpać ..aby ryzykowac..
aby potykac się ..upadac..wstawać i odnosic sukcesy.. .aby ŻYĆ!!!!


9 sierpnia 2013 , Komentarze (9)

Jak jem? przedstawie Wam mój wczorajszy dzień.

Bieganie 30min o 7 rano ;) trzeba było wcześniej bo potem straszny upał!

Śniadanie:
serek wiejski 
kromka chleba razowego zytniego
2 plastry szynki z indyka i kawałek papryki czerwonej
Kawa z mlekiem 0,5%
2 Śniadanie 
j.naturalny z ziarkami
Obiad 
surówka z k.pekinskiej
tofu 1/4 opak 
ryz brazowy 2 lyzki
Podwieczorek
kefir 250g
Kolacja
3 plasterki szynki z indyka + marchewka

Oczywiście posiłki są co 3h, to dla mnie juz nawyk. Pije w ciągu dnia okolo 3l wody niegazowanej. 


8 sierpnia 2013 , Komentarze (7)

Poszłam po rozum do glowy. Zrezygnowalam z dietetykow, poniewaz placilam ludziom za ukladanie diet a to bez sensu. Czas edukować się samemu w kierunku ktory mnie interesuje. Idę w tym roku na SGGW na żywienie człowieka i ocene żywności. Słuchajcie wiecie czemu? Diety ktore ukladaja dietetycy są zwyczajnie strasznie drogie, a malo kogo stac na az tak zróżnicowane jedzenie, a o tym się głośno nie mówi, ale tak jest. 
Jem male posilki, stosuje zdrowe zasady odżywiania  i pije duzo wody wody i jeszcze raz wody. 
Do BOJU dziewczynki :*!

28 lipca 2013 , Skomentuj

Założenia dla Ciebie:

·         3 posiłki i 2 przekąski, razem ok. 1400

·         kolacje powinny się składać z białka np. chudego mięsa/ryby – bez panierki – lub roślin strączkowych i dużej ilości warzyw (zarówno gotowanych jak i surowych).

·         możesz powtarzać te same potrawy (np. jeżeli kupisz jakiś produkt na 1 dzień i Ci zostanie to możesz to samo zrobić następnego dnia)

·         kolejność posiłków może być dowolna

 Głównym Twoim celem  jest:

·         Nauczyć się jeść regularnie

·         Nie podjadać

·         Wybierać zdrowe produkty (wprowadzamy dużo warzyw, eliminujemy słodycze i inne „podgryzacze”). Warzywa możesz kupować zarówno świeże jak i mrożone. Te owoce możesz stosować zamiennie: truskawki, jabłko, gruszka, brzoskwinia, nektarynka, pomarańcza. Nie przesadzaj z winogronami, melonami, arbuzem.

·         Zrezygnować z napojów innych niż woda, herbata, niesłodzony kompot.

·         Zrezygnować ze wszystkiego co białe tzn. białe pieczywo, biały ryż, biały makaron, pierogi, ziemniaki etc.  Wszystkie produkty mączne jedz z pełnego przemiału (makaron, ryż, kasze, pieczywo razowe) – jako ¼ całej ilości węglowodanów w posiłku.

Tydzień I- Dzień 1

 Szklanka wody na czczo!

ŚNIADANIE:

omlet z 2 białek i 1 żółtka+ 2 pieczarkami + 1łyżka słonecznika + 1mała cebula

 PRZEDPOŁUDNIOWA PRZEKĄSKA:

 Kefir 400g + 3 morele

 OBIAD:

100 g pieczonej ryby (np. „pstrąga w całości”)

- 150g brokułu

- 150g podduszonej papryki, cukinii i pomidory + zioła do tego kminek, oregano, Bazyli,

- 60 g ryżu dzikiego przed gotowaniem proponuje ugotować jej więcej żebyś miała na następny dzień

 POPOŁUDNIOWA PRZEKĄSKA:

Serek wiejski 200g normalny + cykoria

 KOLACJA:

sałatka z groszkiem zielonym 150g i 50g tofu, pomidor, sałata, cykoria, brokuł gotowany, cebula

 



27 lipca 2013 , Komentarze (12)

Cześć dziewczyny, słuchajcie podzielę się dzisiaj moją życiową porażką.
Zaufalam w zyciu tylu dietetykom i tylu ludziom, pamiętajcie że nie warto, zawsze miejcie ten 1% niepewności. Zaufa,lam poraz kolejny że swoje ciało i organizm oddaję w dobre ręce Pana Mariusza Mróz. Nie było źle i nie było dobrze. Miałam się nie ważyć tylko mierzyć cm, mierzyłam, de facto spadały. Co okazało się po 2 msc? Przytyłąm 8kg, poszło mi w mięśnie. Zaraz po tym napisałam do niego, odpowiedział mi tylko absurdalnie "może to okres?". Myślałam że zamorduję, popłakałam się ...
Ale nie poddam się, rano wstałam poszłam do dietetyka w Centrum Wallnes zostalam zmierzona, zważona, zbadana kompleksowo. Ustalilismy że kaloryczność jaką przyjmowałam była nie odpowiednia do 2 treningów dziennie dlatego zbiłam wszystko w mięśnie zamiast spalać. Po drugie pamiętajcie skoro dieta to 70% jest najwazniejsza nie polece Wam nigdy trenerów personalnych, lecz dietetyków, to oni są po szkole, mają wiedze i za to płacimy. Treningi? to tylko 30% mimo to kocham aktywność fizyczną, na razie mam przerwę i zajelam się dietą, która napewno nie jest monotonna jak moja poprzednia dieta : kurczak, kurczak, kurczal. Moim celem jest nauczyć się zdrowego odżywiania i regularności a przede wszystkim kreatywności posiłków, nie monotoni :)
Przyjęłam wszystko z pokorą i uśmiechem, wierzę ze mi się uda.
Porażki to szczeble sukcesu!

21 lipca 2013 , Komentarze (4)

Cześć kochane, jak moje dalsze dni? proszę :
Dzień 6 - chodakowska rano
Dzien 7 - chodakowska rano, bieganie po pracy
Dzien 8- wolne 
 Niedziela jest dla mnei dniem kiedy śpie cały dzionek zwlaszcza że od jutra moje dni będą wyglądać następująco :
TRENING -praca 10-13 - praca 14-20 - TRENING- Gotowanie posiłków- SEN 
I KAŻDEGO DNIA TAK SAMO :) CELE !!!! <3
A tak dzisiaj odpoczywam w domowym zaciszu. !


16 lipca 2013 , Komentarze (8)

Witam Was moje kochane.
Co u mnie? Oj powiem Wam sporo się działo
-przerwa 4 dniowa z powodu że tak powiem 2 dni melanżu i 2 dni kaca, nie będę się tłumaczyła po prostu miałam 20 urodziny
-Moje 60 dni postanowiłam zacząć jeszcze raz, ale teraz nic nie wytrąci mnie z dążenia do celu. Każdy moj dzien wygląda tak samo, a generalnie : trening praca trening :D

 Właśnie jestem po drugim treningu dzisiaj i pokaże Wam jak wyglądały moje 3 dni ostatnie, o diecie nie wspominam bo jest trzymana więc nie ma co się rozpisywać, gdzieś w poprzednim poście zamieściłam  dokladną rozpiskę tego co jem ;)

 1 DZIEN :  trening na silowni siłowy i areobowy , 2h sprzątania i  Chodakowska  przed snem.
 2 DZIEN: trening z Chodakowską i po pracy bieganie w spodniach neoporowych 30minut
3 DZIEN: Silownia trening obiegowy i oreoby 45min a wieczorem trening z Chodakowską

Zdjęcie z dziś z siłowni  :). !

Przed wieczornym wyjsciem urodzinowym :)

8 lipca 2013 , Komentarze (12)

Jak Wam się podoba mój nowy nabytek zaprezentowany na zdjęciu?

"Dums Spiro Spero => Dopóki oddycham nie tracę nadziei "