Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam Urodziłam 25 listopada zdrowego Synka Mateuszka.Teraz karmie piersia.Wiec bede sie zdrowo odzywiac ale rowniez mam nadzieje ze zdrowo schudne.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18273
Komentarzy: 137
Założony: 11 października 2009
Ostatni wpis: 5 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Aneta1979.aneta

kobieta, 45 lat, Łódź

177 cm, 98.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 września 2010 , Komentarze (10)

Witam ale sie napisalam i mi sie skasowalo o nie.Jestem zła.Napisalam ze duzo waze nigdy tyle nie wazylam na koniec 1 ciazy wazylam 102 i to bylo gorna granica a teraz juz 2 kg wiecej.Nic mi sie nie chce jest mi ciezko wszystko mnie zaczyna bolec boje sie o moj kregosłup jak ja to wytrzymam.

Moj Kacper ciagle tylko mamunia do mycia do ubierania do jedzenia i do spania ciagle ja a co bedzie jak 2 malenstwo sie urodzi obydwoje beda na mnie wisiec.
Ostatnio ciagle jestem zła krzycze i sie denerwuje i mam doła i płacze jak ja sobie poradze,niby mam pomoc od mamy bo jest w domu ale np.moj maz sie nic nie garnie z pomoca dla mnie czy tak juz bedzie ze wszystko ja bede musiala z 2 dzieci czarno to widze.
Ostatnio bylam w jakims sklepie z ubrankami dla dzieci i tak popatrzylam ile jest super rzeczy dla Dziewczynek jakie słodziutkie ale tyle mi pozostalo tylko sobie popatrzec.
Ide smutno mi musze leciec bo maly juz mnie wzywa.
Miłego dnia Dziewuszki

15 lipca 2010 , Komentarze (7)

Witam byłam na usg z dzieckiem wszystko ok.jest zdrowy ładnie rosnie wszystko ma na swoim miejscu.Najwazniejsze ze Zdrowe choc Jestem troche zawiedziona myslalam do 17 ze bedzie coreczka ale niestety bedzie 2 Synek.

6 lipca 2010 , Komentarze (8)

Witam od kilku dni pisze to samo nie moge sie zalogowac.Wchodze na moje konto i na tym koniec a jak chce przejsc do swojej grupy to mnie wyrzuca i nie moge otworzyc tej grupy tylko mam sie zalogowac.Moze mnie Dziewczyny wyrzucilyscie z grupy?Moze mi ktos pomoc jak ja mam wejsc i zalogowac sie na stałe prosze o pomoc bo nie wiem co robic.

3 lipca 2010 , Komentarze (2)

Witam mozecie mi pomoc od 3 dni nie moge sie na stałe zalogowac ciagle mnie wylogowuje,nie moge nic poczytac ani nic napisac,Chcialam wejsc na moja grupe i nie moge bo ciagle mi kaze sie zalowowac.Mam dosc co mam zrobic dlaczego ciagle mam sie zalogowac.Wchodze na moje konto i ciagle od nowa jak chce wejsc w dyskusje obserwowane albo w moja grupe to musz sie logowac ale nic sie nie otwiera.Pomocy.

2 lipca 2010 , Skomentuj

Witam prosze o pomoc od 2 dni nie moge sie zalogowac co sie zaloguje to mnie wyrzuca.nie moge nic przeczytac co sie dzieje na mojej grupie?zmieniałam hasło i wchodze na moje konto a potem ciagle to samo zaloguj sie i juz jestem zła i mam dosc.prosze mi napisac co jest u mnie zle ze nie moge wejsc na moja grupe.dziekuje Wszystkim za pomoc,

8 czerwca 2010 , Komentarze (5)

Hejka jestem coraz wieksza rosnie Moj Brzuszek to juz 15 tydzien.Wydaje mi sie ze bardzo szybko mi rosnie brzuch ale tak mowia doswiadczone mamuski ze w 2 ciazy szybciej brzuch rosnie i juz taka gruba sie wydaje spodnie zaciasne.

Byłam dzis u Mojej kolezanki wczoraj miala cesarke i ma Synka Slicznego Maluszka powinna rodzic 15 lipca ale juz jest.Jaka Ona Szczesliwa tyle lat sie starała az w koncu została Mamuska.
Szłam do szpitala a Ona dzwoni ze bidulka taka głodna ze tylko kleik i suchary dostała po cesarce i zeby jej jesc przyniesc a ona jeszcze ma cukrzyce i tak ja głodza.Wiec kupiłam bułeczki i szyneczke i pojadła sobie troche.Mam nadzieje ze nic jej nie jest.

A ja dzis miałam kluski slaskie z dziurka dla meza a dla nas Mamuska robiła Pyszne kluseczki z truskawka ale sie obiadłam.Jak dobrze ze ta moja Mamuska taka obrotna i Kochana narobiła kluseczek i Cała rodzinka Szczesliwa.A dzis jak szłam to jechała ulica moja Instruktorka i włascicielka klubu do którego chodziłam cwiczyc.I sie zatrzymała i mnie ogladała i pogadała .Ciekawe czy bedzie czas i ochota zeby po porodzie i przy 2 dzieci chodzic na cwiczenia do klubu.Bardzo bym chciała zeby tak było bo w domu to mi sie wogole nie chce cwiczyc
moj rowerek stacjonarny stoi i sie kurzy ten rower na dworku tez nie uzywany i niestety dupcia rosnie.

A jeszcze jedno ide w czwartek do adwokata.Bo 14 czerwca mam sprawe.Bardzo sie boje tej sprawy co to bedzie no i jeszcze ten stres.Spotkanie z ciotka i jej Madrym Synkiem.Bede przesłuchiwana jako swiadek.Wiecie co ciagle sie tym denerwuje i jest mi przykro ze tak sie dzieje,mielismy zawsze z Ciocia dobry kontakt a teraz ona taka Jest Pazerna i Wredna wszedzie jezdzi i nam tyłek obrabia ze my chcemy ja wykolegowac i jest tak nie przyjemnie,
Chciałabym zeby to sie juz skonczyło ale nie wiadomo co czas pokarze  takie sprawy ciagna sie latami.A człowiek w niepewnosci siedzi  i nam na głowe leci a nie jej.Do remontu My tylko a do podziału to Ona i moj Ojciec.Bardzo przykra sprawa.Ale jutro bedzie piekny dzien  i oby tylko zdrowie było to bedzie ok.

13 kwietnia 2010 , Komentarze (8)

Witam Dziewczynki ja jak zwykle po nocach pisze.Moj T jeszcze w pracy ale niedługo przyjedzie powinnam znikac do łozeczka ale spałam po poludniu z Malutkim.

A od rana byłam na 1 Usg bylismy z T i słyszelismy serduszko Dzidzi Jestem w 7 tygodniu rosnie we mnie Mała Fasolka z badania wszysko ok. potem byłam u lekarza dostałam Luteine ale z Kacperkiem tez brałam wiec chyba nic strasznego sie nie dzieje czasmi tylko boli mnie doł brzucha.Dostałam tez skierowanie na badania mocz morfologje i glukoze.

Super pogoda sie zrobiła cały dzien z Małym siedzimy na ogródku gorzej jak ma wrocic do domu to jest wielki płacz.Robimy porzadki na podworku przed domem i w ogrodzie.Wszyscy sasiedzi podziwiaja Mojego Malutkiego jakie pracowite Dziecko we wszystkim pomaga i Babci i Tatusiowi i Mi jak cos robiłam,a do domu przychodzi jak z kopalni taki brudny ze szok.

Chyba zmykam bo rano mamy troche spraw pozałatwiac a słysze na dole mojego T juz przyjechał szybko myslałam ze juz pojde spac a on juz w domu.

Miłej nocy Wszystkim i Pieknego Słoneczka jutro.

Ciesze sie ze Bedzie DZidzia zeby jeszcze była DZiewczynka Marzenie.

31 marca 2010 , Komentarze (12)

Wiele sie dzieje miałam sie odchudzac i myslałam ze potem jak bedzie Wszystko ok.postaramy sie o 2 dzidzie.Były nerwy moje krzyki itd.ale rowniez były miłe chwile i stało sie bedziemy miec Dzidziusia.Brałam 2 miesiace zelixe i teraz miesiac Linea i spozniła mi sie@ i myslałam ze moze to przez tabletki zrobiłam test i jakis niewyrazny wczoraj zrobiłam 2 test i wyszedł bardzo wyraznie ciaza.Dzis byłam u lekarza i potwierdził 5 tydzien i na 2 grudnia mam termin.Bardzo sie ciesze moj Maz tez sie cieszy stwierdził tylko zebym sie niedenerwowała i nie krzyczała to bedzie wszystko ok.Moj Malutki w styczniu bedzie mial 3 latka mysle ze to fajna roznica wieku tylko zobaczymy jak ja dam rade.Ale tysiace kobiet ma takie małe dzieci jedno po drugim.
Teraz bede pisac ile przytyłam i co sie dzieje z DZIdzia.

21 marca 2010 , Komentarze (8)

Witam Wszystkich u Mnie niestety kiepsko i z dieta i z cwiczeniami bo boli mnie kregosłup.Niestety z humorem tez bardzo zle znow spiecie z T ja nie wiem czy bycie razem na sile ma jakis sens strasznie mi jest ciezko.Nie mam pojecia czy ze mna jest cos nie tak czy ja tak bardzo sie pomyliłam do Tego mojego meza.Jemu wszystko ciezko zrobic i przy dziecku i w domu,robi na podworku w garazu  ale zeby cokolwiek mi pomoc w mieszkaniu to juz obrazony,nie mam sily tego wszystkiego robic i sie poswiecac dla niego dla nas a On uwaza ze ja musze bo siedze w domu.
Szczerze sie zastanawiam czy cos sie zmieni na lepsze czy jak pojde do pracy to znowu bedzie wszystko na mojej glowie ja nie chce tak zyc.
Chcialam sie odchudzac dla Siebie dla Niego dla mojego kregosłupa ale wszystkie checi mi odchodza.Byłam  u psychologa i psychiatry bo jestem okropna dla dziecka z mama sie kłuce choc tak duzo mi pomaga ale i Siebie nienawidze jestem zła na wszystko i wszystkich.Dostałam leki na uspokojenie i na spanie bo mam problem ze spaniem ale to przez nerwy.
Ale ja mam sie leczyc i chodzic po lekarzach a On ma wszystko gdzies i nic nie stara sie mi pomoc to po co mi Taki człowiek w domu.Wiem ze skrzywdze dziecko ale teraz jak sie kłocimy to Malutki tez cierpi i płacze.Moj maz dzis o jedno słowo wieczorem sie obrazil i wyjechal do mamusi swojej i teraz go niema.A ja nie chce zeby wracal.Strasznie cierpie i płacze ale trudno moze potrzebujemy przerwy od Siebie.

Moze On cos zrozumie.
A dzis nie jadłam słodkiego choc jest ciasto w domciu i bylam dzis w gosciach i byly ciasteczka i tez nie jadłam takze sukces.Moze jak bede sama bede spokojniejsza nie bede tyle podjadac i prychcic jak przy T.Zobaczymy co czas pokaze musze sie wziasc w garsc wiecej cwiczyc i MZ i bedzie ok.sorki za Moje zale ale nie mam z kim nawet pogadac ostatnio jak cos mowie do mamy to ona twierdzi ze to ja cos wymyslam i po co sie kłoce z T i go broni wiec z Nia tez sie pokłocilam kilka razy.Nie wiem czy bede pisac i podawac wage bo moze moj p.maz zabierze laptopa.Pozdrawiam Kochane kobitki i Dziekuje Wszystkim.

19 stycznia 2010 , Komentarze (4)

Witam pozna pora jak zwykle.Moj Mały juz spi ale ciezko było.A ja cwiczyłam na rowerku wczoraj na serialach i tak wczoraj 40 minut 20 km i dzisiaj 33 minutki 15 km.Cos dzisiaj mi kregosłup wysiada.Ale ogolnie to od nowego roku troche jezdze tak co 2 dzien po 10 lub 15 km.dobre i tyle.Jakos na fitnes jeszcze nie dotarłam,tam tak duzo dziewczyn i pewnie musze sie zapisac tydzien wczesniej ale jakos dostalam lenia i nie chce mi sie wychodzic jak juz ciemno i zimno ale powinnam ruszyc pu.... bo mi znow bedzie rosła.
W domciu humorek taki sobie mamuska stracila prace fakt ma emeryturke ale za to ojciec nie pracuje juz kilka lat i wszystko na mamy glowie.A u nas tez kiepsko z kasa zima ciezki okres w pracy u mojego meza a tu oplaty i ogrzewanie domu sporo kaski potrzeba. Całe szczescie ze nam zdrowko dopisuje i na leki nie trzeba wydawac.
Chyba ja sie rusze do pracy a mama bedzie z Malutkim bo do przedszkola moze dopiero od wrzesnia.Ja mam jeszcze urlop wychowawczy ale moze gdzies cos bez rejestracji poszukam.
A jeszcze ta spraw w sadzie.Moje Kochane mamy dom z działka i obok pusta działke i to jest wszystko na ojca mojego i jego Siostre.Ciotka miala wziasc plac pusty a my zawsze bylo mowione ze mamy dom.Ciocia wyprowadzila sie 1975 roku.A moi rodzice utrzymuja ten dom tyle lat.Mieszkala z nami babcia ale 5 lat temu zmarla.A teraz Moja ciotka zalozyla sprawe zeby dac jej plac i jeszcze ja spłacic z polowy domu ale nigdy grosza nie dała na dom.I tak to jest z Rodzina i po smierci Babci.To do Wiolci z majatkami to lepiej wszystko załatwic prawnie.
A teraz sprawa bedzie sie ciagła i duzo kosztowała.No niestety nie mamy zamiaru ciotce płacic za nasz dom i tyle lat ja to nie interesowało a teraz wielka Włascicielka sie znalazła.Przykre to jest ale dlaczego zmienia zdanie to Ja z mezem tyle kasy tez włozylismy przez 3 lata po slubie a teraz ona chce wyceny domu i spłate od mojego ojca Bezrobotnego.Fajnie co.Ale sie napisałam.
Ale przez majatki wiele rodzin sie rozpada.
A ogolnie to musze sie trzymac bo mama w domu to juz ciasto upieczone i bedzie prychcic zeby tylko znow nie przytyc to potrzebna jest mi praca od zaraz.
Miłej nocki ide spac troche sie wyzaliłam,