Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 43422
Komentarzy: 476
Założony: 2 listopada 2009
Ostatni wpis: 31 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monteki

kobieta, 34 lat, Oświęcim

162 cm, 63.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Poprawa Sylwetki

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 czerwca 2010 , Skomentuj

Dziękuję wam dziewczynki za wsparcie;*  

Położę tylko córcie spać i lecę do siostry na Orbitreka;*

No i po ćwiczeniach mogę być z siebie dumna mimo że nie chciałam ćwiczyć bo dostałam okres i strasznie boli mnie brzuszek to nie zrezygnowałam z ćwiczeń;* może ten tłuszcz z moich nóg w końcu trochę popuści ale słyszałam że z nóg najtrudniej się chudnie no ale nie ma rzeczy niemożliwych. Mnie zawsze najpierw chudnie brzuch a jak to jest z wami dziewczęta?;*

2 czerwca 2010 , Komentarze (5)

No i masz za swoje naoglądałam się wczoraj modelek i nie to żebym chciała być aż tak chuda ale najbardziej zazdroszczę im tej pięknej gładkiej skóry bez celulitu i innych mankamentów po ciążowych podeszłam do lustra i miałam ochotę je rozbić zrobiłam się wściekła jak osa i resztę wieczoru w ten sposób sobie zepsułam ciągle myśląc o tym jak mogłam się tak zapuścić i mam nadzieję że to się zmieni ale jak na dzień dzisiejszy niestety nie Kocham Siebie;(

1 czerwca 2010 , Komentarze (6)

Ugotowałam do tej zupki dzieciaczkom makaron i jak nigdy w życiu tak mi się go zachciało, a jeszcze jak się karmi kogoś kto je 1 łyżeczkę na 5 min to dopiero katorga była więc spróbowałam ale tylko małą łyżeczkę i nic więcej;*

DOBRANOC;*

1 czerwca 2010 , Komentarze (2)

Jak dzisiaj narazie dietka bez wpadek i oczywiście ORBITREKOWANIE BEZ CUKRU siedzę sobie u siostrzyczki i pilnuje dzieciaczków jedno już śpi więc mogłam śmiało poćwiczyć jeszcze tylko wmontuje im zupę i połowa dnia za mną

Wszystkim dzieciaczkom wszystkiego najlepszego;*

Jesteście Kochani;*

31 maja 2010 , Komentarze (10)

DZIEWCZĘTA TO JEST MÓJ PUSZEK KTÓRY JAK OGLĄDA ZE MNĄ WASZE ZDJĘCIA ZAWSZE MÓWI, ŻE TA PANI JEST SZCZUPŁA


31 maja 2010 , Komentarze (6)

Wczoraj byłam u siostry żeby sobie pojeździć na orbitreku jakoś nie mogłam się zabrać bo mieli gości co prawda nie w tym pokoju co sprzęt ale ja i tak się jakoś tak wstydziłam więc czekałam aż towarzystwo się wykruszy no i wiecie co długo bym czekała no i wtedy do kuchni weszła PIZZA i jak tylko poczułam cudowny zapach pieczarek i sera postanowiłam nie wodzić się na pokuszenie i zaraz uciekłam ćwiczyć do drugiego pokoju kiedy skończyłam i weszłam z powrotem do kuchni pizzy już nie było, więc mogę powiedzieć, że ćwiczyłam wczoraj tylko dzięki niej ;*

29 maja 2010 , Komentarze (4)

  6 kilogramów już za mną jupi

27 maja 2010 , Komentarze (1)

Dzisiaj wykonałam wszystkie zaplanowane ćwiczenia i jestem jakaś taka padnięta brzuszki, orbitrek 40 min. no i...... no właśnie podnoszenie sztangi a właściwie samej tej rurki bez obciążenia bo ona sama waży 8kg niestety nie mam jak załatwić sobie ciężarków, a o kupnie nie mam mowy wolałabym coś lżejszego ale wole to niż nic próbowałam wcześniej z butelkami  napełnionymi wodą ale za bardzo irytuje mnie, że jak spocą mi się dłonie to się wyślizgują z ręki. Macie jakiej doświadczenia czy 8 kg to dużo za dużo czy ujdzie, żebym nie wyglądała jak córka Pudziana ( trochę wyolbrzymiłam ale wiecie o co chodzi) ale z drugiej strony mam zamiar dużo schudnąć i nie chce mieć obwisłej skóry i wyglądać jak kobieta nietoperz;*

26 maja 2010 , Komentarze (3)

Codziennie Orbitrekuje sumiennie nie odpuszczam i czasem sprawia mi to przyjemność, a czasem muszę się zmuszać tylko ostatnio jakoś zabrakło mi czasu na brzuszki;*

24 maja 2010 , Komentarze (2)

Tak się ucieszyłam z tej ósemki że chyba znowu wymyśle jakiś śmieszny tekst o odchudzaniu;*