Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Kolacja przy Świecach, wino, muzyka....
24 lutego 2007
Kolacja przy Świecach, winko, muzyka....
Tak, spagetti z mieskiem,sosik, posypane serem :) Mniami było... Wiem, dietka... ale uwierzcie wczoraj zjadłam malusio :) Bardzo mi smakowało bo robiliśmy z Mężem RAZEM !!
Jedna z Vitalijek napisała Mi, że jestem nie dojrzałą kobietą skoro wybaczyłam mężowi, też się z tym zgadzacie ???
Dodano 12.50
Ja siedzę na kompię a mąż SPRZĄTA.... i to porządnie, lazienka lśni, kuchnia już błyszczy... wow jestem w szoku, ide mu pomóc sprzątać pokój :P:) ohh... czy on sie aż tak zmienił ??? :)
nie zyje,zostala tylko tesciowa moj ma jeszcze brata i siostre a jeden brat tez nie zyje ,fajnie masz ze jest jedynakiem moze to i lepiej sama niewiem
joasia939
24 lutego 2007, 22:48
Gosienko ... jakoś nie miałysmy okazji porozmawiać jeszcze przed moim wyjazdem... :(. Byłam na parę minut przed 21:30, ale Ciebie już nie było. A ja ładnie się spakowałam, okąpałam i teraz jeszcze do Was zajrzałam:). Niestety dzisiaj moja dieta poszła sobie na spacer i o 22 zjadłam kawałeczek kurczaczka:/. Ale jutro w górach z pewnościa to wszystko będzie spalone podwójnie a może i potrójnie:P. Będzi mi brakowało rozmów z Toba przez te pare dni, ale myślę że jakis smsik wyślemy do siebie:)? Napisz mi na komórkę czy możesz odbierac mmsy? Trzymajcie sie cieplutko Kochanie i rozkoszujcie Wasza wspaniałą MIŁOŚCIĄ:). Papatki
whisperwind
24 lutego 2007, 21:27
wysłałam Ci E maila z adresem :) Z góry dziękuje :* Aaa i jeszcze pozwoliłam sobie wysłać Ci zaproszenie na stronke Good bye celullitis czy coś takiego to jest od Nivea wiec jak zobaczysz to to nie jest reklama :) Tylko JAAAA Buziaki :*
mag1313
24 lutego 2007, 21:20
dziękuję za komplement na temat zdjęcia. Alessandro zrobił je osobiście w zeszłym roku, nad morzem w okolicach Ravenny. Cieszyliśmy się plażą i morzem tego wieczoru jak dzieci...
Cieszę się, że u Ciebie, u Was tyle zmian na lepsze. :) Oby było coraz lepiej. :) Pozdrawiam.
Liwia1984
24 lutego 2007, 21:17
Chyba własnie naodwrót;) jesteś dojrzała bo wybaczyłas, wiesz na czym to polega, nie jak małe dziecko, ktore smiertelnie obrazone o zabrany cukierek:P A studiuje administracje w Lublinie...moj temat pracy jest bardz brad z"ciekawy", no napisze Ci go ale żebys nie padła...taki ciekawy:P "Nadzór nad działanościa fundacji" bardzo bardzo "mily" temat:P hehehe, może tak narzekam bo poprostu chce to jak najszbciej skonczyć, z z reszta narzekam bo polacy narzekaja:P hehe, tez wytłumaczenie:P pozdrawiam!!
betii1983
24 lutego 2007, 21:14
Jejku, jak fajnie:0 Widzisz czasem musi byc gorzej, zeby bylo lepiej!!!!
A co do mojego zdjecia, to to nie jest morskie oko. To jezioro Glendalough w gorach Wicklow w Irlandii. Mieszkam tam juz dwa lata>
Pozdrawiam serdecznie.
Ps. Ladne zdjecie, ale takie smutne oczy masz. Mam nadzieje, ze teraz smieja sie caly czas.
troosky
24 lutego 2007, 21:13
dziekuje za komplement. Wlasciwie trudno powiedziec o co poszlo, zlozylo sie na to wiele rzeczy. Mysle, ze nigdy nie ma 1 powodu przy rostaniu, zawsze jest to zbior roznych rzeczy.ja sama nie wiem czy dawac sobie szanse, jesli oboje mamy sie unieszczesliwiac, to po co cos takiego ciagnac?Poki nie jestesmy zareczeni a tym bardziej poslubieni, to mozemy sie rozstac..On musi sie zmienic, bo inaczej nigdy nie bedziemy szczesliwa i kochajaca sie rodzina..pozdrawiam
szymonska
24 lutego 2007, 21:09
tylko z czy mam ci doradzic , kolacja z tescie? jak tak to niebarzdo wiem co tesc lubi:)
ze pewno mojego nie zauwazysz no ale tez ci cos napisze skoro cie nie zdradzil to mysle ze sprubujcie od nowa (my robimy tak juz 7 lat -mniej wiecej co tydzien sie tak klucimy ze rozchodzimy sie mowiac rozwod , ale na drugi dzien przychodzi maz i chce zgody i tak wkolko)
gosienka112
24 lutego 2007, 20:40
przeczytalam wszystkie wczorajsze wypowiedzi w Twoim pamietniczku i nie znalazlam tej Vitalijki,ktoraby to napisala,moze zle to odebralas? A jak dla mnie to ona jest niedojrzala,skoro niepotrafi wybaczac ...
KASIAPREIS
24 lutego 2007, 20:36
ciesze sie ze wszystko sobie wyjasniliscie trzymam za was kciuki no i za twoje odchudzanko
no no dawno tu nie bylem no prosze takie rzeczy!..wogole cie nie poznalem ! to napewno ty?:D powiem szczerze..na twoim miejscu zmienilbym to zdjecie...dlaczego? hmm..smutne oczy i zero usmiechu..jestem pewien ze to nie ty! a teraz do rzeczy...jestem zszokowany ze jestes zamezna;P a zachowanie twojego mlodego meza jest moim zdaniem do dupy...ale nie znam nie oceniam go tylko jego zachowanie na podstawie opisu...nie wierze ze ludzie zmieniaja sie z dnia na dzien..ale to co teraz robi to niezly start..a wogole ciesze sie ze nie odeszlas z vitalii:) na twoim miejscu tez bym sie nie wprowadzil do tesciow..a co do wspolnego konta jest to rzecz dla mnie calkowicie zagadkowa i niepojeta...po co to komu nie mam pojecia..ja bym sie na wspolne nie zgodzil ani nie proponowal nikomu:) moi starzy sa malzenstwem od 25 lat i maja konta osobne ale budzet jest wspolny..tak jest moim zdaniem najwygodniej najrozsadniej i najlepiej:):) mysle ze nie jestes niedojrzala ze wybaczylas mezowi (chyba ze cie zdradzil ale nic o tym nie pisalas)..nie wiem jak dlugo trwalo tamto dupne zachowanie..ale teraz jak jest lepiej to mysle ze warto poczekac i zobaczyc jak bedzie dalej:) pozdro...aha skoro a6w skonczone to moze zaataku abs2 :P
lmatejko67
24 lutego 2007, 18:38
Spiewalam tak amatorsko, ale chyba sie troche na tym znam a jak to juz mnie nie oceniac , zapytaj np. gelbkajka(ma swoj pamietnik na Vitalii) , to moja przyjaciolka i mnie slyszala jak spiewam.Odkad przyjechalam do Irlandii nie spiewam...tylko przy goleniu :). Tutaj nie mam na to czasu ani checi.Nie wiem czy jeszcze potrafie, kiedys to byla moja pasja tak jak muzyka. Moj kolega Daniel, z ktorym spiewalam duety spiewa w telewizji w TVN i Polsacie a ja zakopalam chyba ten talent.Ach szkoda gadac dawne dzieje...ale fajnie kiedys bylo....Dzisiaj juz 230 brzuszkow.
sysuniaa
24 lutego 2007, 18:20
mam pytanko do Ciebie:* czy moglabys mi powiedziec gdzie mozna znalezc takie avatary czy jak to tam.. gdzie jest Twoja figura pokazana??? pozdrawiam bardzo serdecznie:):*
niunia007
24 lutego 2007, 18:02
chyba moj poprzedni wpisik sie nie dodal :( a pisalam w nim ze to niesamowita umiejetnosc dawania komus drugiej szansy i wybaczania...kazdy z nas popelnia bledy, rani innych czasem nie wiedzac o tym... i my tez bysmy chcieli miec nieraz wybaczone nasze bledy ...wiec uwazam ze jestes dojrzala kobieta i to madra!!! i niech szczescie was teraz juz nigdy nie opusci!!! sciskam cie mocniutko i zmien to smutne zdjecie!!!! buzka papap
jesli ty potrafisz wybaczuc to innym nic do tego ;O) ja uwazam ze to wspaniale ze potrafilas mu wybaczyc i wlasnie ldatego ze jestescie mlodzi to wierze ze wam sie uda, pewnie jeszcze nie raz bedzie ciezko ale juz nauczyliscie sie siebie troszke wiecej ;O)) teraz pewnie bedziecie wiecej rozmawiac o tym co was boli, zycze wam samych takich cudnych kolacji i duuuzo milosci i szczescia ;O))) ciesze sie ze sie pogodziliscie ;o)) PS podziwiam twoj zapal do cwiczen ;O)
miszutka
24 lutego 2007, 17:29
Sama wiesz co dla Was będzie najlepsze. Jeżeli się bardzo kocha i komus zależy to daje się szansę. Oczywiście nie w nieskończonoś. Zobnaczysz jak będzie A co do wyprowadzki do teściów. To myślę że dla Was będzie najl;epiej osobo mieszkać a nie z teściami bo zawsze dorze osobno A wy się docieracie to nikt nie bedzie Wam stał na drodze i opowiadał się po czyjejś stonie. wszystkiego naj.... i bądź szczęsliwa. PA
aneczkakk
24 lutego 2007, 17:28
dla mnie to jest raczej oznaka dojrzalosci, unoszenie sie honorem o kazda pierdole jest dziecinne:) do tego kazdy popelnia bledy a twoj maz widac tego nie zauwazal, teraz jak wie stara sie to naprawic:) i o to wlasnie chodzi- zeby umiec przyznac sie do bledu i robic wszystko zeby wynagrodzic krzywde:)
monkan2
24 lutego 2007, 17:27
myślisz ,że jak będę tyle dziennie ćwiczyć to będą jakieś efekty czy to za malo????????
p.s. a niech sprząta -na dobre mu to wyjdzie hihi; a poza tym Gosiu kara musi być
M4rt44
24 lutego 2007, 17:24
Ja raczej się z tym nie zgadzam... przecież każdy może sie zmienić i każdemu trzeba dać choć jedną szanse. Więc uważam, ze dobrze zrobiłaś :) i chyba sama widzisz, ze sie zmienia;)
ELIZA33
25 lutego 2007, 16:25nie zyje,zostala tylko tesciowa moj ma jeszcze brata i siostre a jeden brat tez nie zyje ,fajnie masz ze jest jedynakiem moze to i lepiej sama niewiem
joasia939
24 lutego 2007, 22:48Gosienko ... jakoś nie miałysmy okazji porozmawiać jeszcze przed moim wyjazdem... :(. Byłam na parę minut przed 21:30, ale Ciebie już nie było. A ja ładnie się spakowałam, okąpałam i teraz jeszcze do Was zajrzałam:). Niestety dzisiaj moja dieta poszła sobie na spacer i o 22 zjadłam kawałeczek kurczaczka:/. Ale jutro w górach z pewnościa to wszystko będzie spalone podwójnie a może i potrójnie:P. Będzi mi brakowało rozmów z Toba przez te pare dni, ale myślę że jakis smsik wyślemy do siebie:)? Napisz mi na komórkę czy możesz odbierac mmsy? Trzymajcie sie cieplutko Kochanie i rozkoszujcie Wasza wspaniałą MIŁOŚCIĄ:). Papatki
whisperwind
24 lutego 2007, 21:27wysłałam Ci E maila z adresem :) Z góry dziękuje :* Aaa i jeszcze pozwoliłam sobie wysłać Ci zaproszenie na stronke Good bye celullitis czy coś takiego to jest od Nivea wiec jak zobaczysz to to nie jest reklama :) Tylko JAAAA Buziaki :*
mag1313
24 lutego 2007, 21:20dziękuję za komplement na temat zdjęcia. Alessandro zrobił je osobiście w zeszłym roku, nad morzem w okolicach Ravenny. Cieszyliśmy się plażą i morzem tego wieczoru jak dzieci... Cieszę się, że u Ciebie, u Was tyle zmian na lepsze. :) Oby było coraz lepiej. :) Pozdrawiam.
Liwia1984
24 lutego 2007, 21:17Chyba własnie naodwrót;) jesteś dojrzała bo wybaczyłas, wiesz na czym to polega, nie jak małe dziecko, ktore smiertelnie obrazone o zabrany cukierek:P A studiuje administracje w Lublinie...moj temat pracy jest bardz brad z"ciekawy", no napisze Ci go ale żebys nie padła...taki ciekawy:P "Nadzór nad działanościa fundacji" bardzo bardzo "mily" temat:P hehehe, może tak narzekam bo poprostu chce to jak najszbciej skonczyć, z z reszta narzekam bo polacy narzekaja:P hehe, tez wytłumaczenie:P pozdrawiam!!
betii1983
24 lutego 2007, 21:14Jejku, jak fajnie:0 Widzisz czasem musi byc gorzej, zeby bylo lepiej!!!! A co do mojego zdjecia, to to nie jest morskie oko. To jezioro Glendalough w gorach Wicklow w Irlandii. Mieszkam tam juz dwa lata> Pozdrawiam serdecznie. Ps. Ladne zdjecie, ale takie smutne oczy masz. Mam nadzieje, ze teraz smieja sie caly czas.
troosky
24 lutego 2007, 21:13dziekuje za komplement. Wlasciwie trudno powiedziec o co poszlo, zlozylo sie na to wiele rzeczy. Mysle, ze nigdy nie ma 1 powodu przy rostaniu, zawsze jest to zbior roznych rzeczy.ja sama nie wiem czy dawac sobie szanse, jesli oboje mamy sie unieszczesliwiac, to po co cos takiego ciagnac?Poki nie jestesmy zareczeni a tym bardziej poslubieni, to mozemy sie rozstac..On musi sie zmienic, bo inaczej nigdy nie bedziemy szczesliwa i kochajaca sie rodzina..pozdrawiam
szymonska
24 lutego 2007, 21:09tylko z czy mam ci doradzic , kolacja z tescie? jak tak to niebarzdo wiem co tesc lubi:)
lokitu
24 lutego 2007, 20:41ze pewno mojego nie zauwazysz no ale tez ci cos napisze skoro cie nie zdradzil to mysle ze sprubujcie od nowa (my robimy tak juz 7 lat -mniej wiecej co tydzien sie tak klucimy ze rozchodzimy sie mowiac rozwod , ale na drugi dzien przychodzi maz i chce zgody i tak wkolko)
gosienka112
24 lutego 2007, 20:40przeczytalam wszystkie wczorajsze wypowiedzi w Twoim pamietniczku i nie znalazlam tej Vitalijki,ktoraby to napisala,moze zle to odebralas? A jak dla mnie to ona jest niedojrzala,skoro niepotrafi wybaczac ...
KASIAPREIS
24 lutego 2007, 20:36ciesze sie ze wszystko sobie wyjasniliscie trzymam za was kciuki no i za twoje odchudzanko
mikoos
24 lutego 2007, 18:58no no dawno tu nie bylem no prosze takie rzeczy!..wogole cie nie poznalem ! to napewno ty?:D powiem szczerze..na twoim miejscu zmienilbym to zdjecie...dlaczego? hmm..smutne oczy i zero usmiechu..jestem pewien ze to nie ty! a teraz do rzeczy...jestem zszokowany ze jestes zamezna;P a zachowanie twojego mlodego meza jest moim zdaniem do dupy...ale nie znam nie oceniam go tylko jego zachowanie na podstawie opisu...nie wierze ze ludzie zmieniaja sie z dnia na dzien..ale to co teraz robi to niezly start..a wogole ciesze sie ze nie odeszlas z vitalii:) na twoim miejscu tez bym sie nie wprowadzil do tesciow..a co do wspolnego konta jest to rzecz dla mnie calkowicie zagadkowa i niepojeta...po co to komu nie mam pojecia..ja bym sie na wspolne nie zgodzil ani nie proponowal nikomu:) moi starzy sa malzenstwem od 25 lat i maja konta osobne ale budzet jest wspolny..tak jest moim zdaniem najwygodniej najrozsadniej i najlepiej:):) mysle ze nie jestes niedojrzala ze wybaczylas mezowi (chyba ze cie zdradzil ale nic o tym nie pisalas)..nie wiem jak dlugo trwalo tamto dupne zachowanie..ale teraz jak jest lepiej to mysle ze warto poczekac i zobaczyc jak bedzie dalej:) pozdro...aha skoro a6w skonczone to moze zaataku abs2 :P
lmatejko67
24 lutego 2007, 18:38Spiewalam tak amatorsko, ale chyba sie troche na tym znam a jak to juz mnie nie oceniac , zapytaj np. gelbkajka(ma swoj pamietnik na Vitalii) , to moja przyjaciolka i mnie slyszala jak spiewam.Odkad przyjechalam do Irlandii nie spiewam...tylko przy goleniu :). Tutaj nie mam na to czasu ani checi.Nie wiem czy jeszcze potrafie, kiedys to byla moja pasja tak jak muzyka. Moj kolega Daniel, z ktorym spiewalam duety spiewa w telewizji w TVN i Polsacie a ja zakopalam chyba ten talent.Ach szkoda gadac dawne dzieje...ale fajnie kiedys bylo....Dzisiaj juz 230 brzuszkow.
sysuniaa
24 lutego 2007, 18:20mam pytanko do Ciebie:* czy moglabys mi powiedziec gdzie mozna znalezc takie avatary czy jak to tam.. gdzie jest Twoja figura pokazana??? pozdrawiam bardzo serdecznie:):*
niunia007
24 lutego 2007, 18:02chyba moj poprzedni wpisik sie nie dodal :( a pisalam w nim ze to niesamowita umiejetnosc dawania komus drugiej szansy i wybaczania...kazdy z nas popelnia bledy, rani innych czasem nie wiedzac o tym... i my tez bysmy chcieli miec nieraz wybaczone nasze bledy ...wiec uwazam ze jestes dojrzala kobieta i to madra!!! i niech szczescie was teraz juz nigdy nie opusci!!! sciskam cie mocniutko i zmien to smutne zdjecie!!!! buzka papap
moniaf15
24 lutego 2007, 17:46jesli ty potrafisz wybaczuc to innym nic do tego ;O) ja uwazam ze to wspaniale ze potrafilas mu wybaczyc i wlasnie ldatego ze jestescie mlodzi to wierze ze wam sie uda, pewnie jeszcze nie raz bedzie ciezko ale juz nauczyliscie sie siebie troszke wiecej ;O)) teraz pewnie bedziecie wiecej rozmawiac o tym co was boli, zycze wam samych takich cudnych kolacji i duuuzo milosci i szczescia ;O))) ciesze sie ze sie pogodziliscie ;o)) PS podziwiam twoj zapal do cwiczen ;O)
miszutka
24 lutego 2007, 17:29Sama wiesz co dla Was będzie najlepsze. Jeżeli się bardzo kocha i komus zależy to daje się szansę. Oczywiście nie w nieskończonoś. Zobnaczysz jak będzie A co do wyprowadzki do teściów. To myślę że dla Was będzie najl;epiej osobo mieszkać a nie z teściami bo zawsze dorze osobno A wy się docieracie to nikt nie bedzie Wam stał na drodze i opowiadał się po czyjejś stonie. wszystkiego naj.... i bądź szczęsliwa. PA
aneczkakk
24 lutego 2007, 17:28dla mnie to jest raczej oznaka dojrzalosci, unoszenie sie honorem o kazda pierdole jest dziecinne:) do tego kazdy popelnia bledy a twoj maz widac tego nie zauwazal, teraz jak wie stara sie to naprawic:) i o to wlasnie chodzi- zeby umiec przyznac sie do bledu i robic wszystko zeby wynagrodzic krzywde:)
monkan2
24 lutego 2007, 17:27myślisz ,że jak będę tyle dziennie ćwiczyć to będą jakieś efekty czy to za malo???????? p.s. a niech sprząta -na dobre mu to wyjdzie hihi; a poza tym Gosiu kara musi być
M4rt44
24 lutego 2007, 17:24Ja raczej się z tym nie zgadzam... przecież każdy może sie zmienić i każdemu trzeba dać choć jedną szanse. Więc uważam, ze dobrze zrobiłaś :) i chyba sama widzisz, ze sie zmienia;)