Na wadze 83,1 :)!! Granica 50 kg przekrocznona :) Co się zmieniło? Wiele, Wy o tym wiecie, bo piszę o tym nie raz. Zmieniłam się ja, moje życie, moje postrzeganie własnej osoby, moja pewność siebie, jestem najszczęśliwsza na świecie.. A przede mną już tylko ponad 20 kg, do 60 kg :) Na samym początku wydawało mi się to być tak nierealne, że nie myślałam chyba o takiej wadze, ale teraz wierzę, że to jak najbardziej możliwe!!!!! :) Dwa tygodnie diety i 1,6 w dół, mimo wielkich starań. Cieszę się, bo to nie mało, ale muszę w to odchudzanie w tej chwili wkładać o wiele więcej siły niż wcześniej. Mam tylko nadzieję, że następne ważenie będzie się wiązało z większym spadkiem, bo jestem ciut rozczarowana, ale fakt, że już 50 za mną a nawet prawie 51 kg w pełni mi wszystko rekompensuje :D Chyba nie muszę pisać że jestem strasznie szczęśliwa?:)
Upały sprzyjają diecie- nie chce mi się jeść za dnia, oczywiście jem, żeby nie było, ale nie wiele, za to wieczorami, kiedy robi się chłodniej, mam ochotę na miskę chipsów... Ale nie mogę nie teraz, nie przed wakacjami :) Czasem nie mam ochoty ćwiczyć, bo jest strasznie duszno, ale z drugiej strony polubiłam to, ta godzina lub 1,5 godz wysiłku, po którym jestem super szczęśliwa, lepiej mi się oddycha.
Mam tyle rzeczy, które chciałabym tutaj opisać, jeju, zaliczane egzaminy na uczelni, komplementy, bez wątpienia ten czas jest bardzo dobry dla mnie, naprawdę, chyba na nic nie mogę narzekać:)
Surce77
7 czerwca 2011, 11:44Rewelaja!
poli68
7 czerwca 2011, 11:39jejku jaka jestem z Ciebie dumna:0) gartuluje:) buziaki i byle tak dalej:):)
bubus2359
7 czerwca 2011, 11:37podziwiam i gratuluje! ;)
welaaa
7 czerwca 2011, 11:29kochana prosze wstaw jakies zdjecia !!! gRATULUJE!!! ile zajelo ci zrzucenie tulu kg?
cherfull92
7 czerwca 2011, 11:09Napisze tylko... moje gratulacje, az mnei zatkało ! Xd O i widze, ze nie mieszkamy tak daleko siebie... ;)
Luanna
7 czerwca 2011, 11:05Nic tylko pogratulować wytrwałości i samozaparcia. Najważniejsze to się nie poddawać. Zazdroszczę efektu, patrząc na to ile zrzuciłaś podziwiam Cię. Ja nigdy nie zeszłam w tym poniżej 7kg, a Tobie udało się aż 50. Gratuluję jeszcze raz i życzę, abyś wytrwała do samego końca! :)
Salie
7 czerwca 2011, 10:05naprawdę godne podziwu! 50 kg! jejku! kłaniam się nisko. :)
Ellefiatko
7 czerwca 2011, 10:01ale optymistyczny wpis...:):):): i zmotywowałaś mnie, Kobietko, do działania... jesteś meeeeggaadzielllnnaaaaaa i kciukam za Twoje ostatnie 20 kg:):):):)
Alianna
7 czerwca 2011, 09:55Kibicuję Ci od początku i prawdziwie jestem z Ciebie dumna. Z doświadczenia Ci jednak powiem, że teraz waga będzie spadała wolniej, dużo wolniej, co czasem wkurza niemożebnie, ale to normalne. Nie jesteś już bowiem otyła, ale masz nadwagę, a to przecież nie to samo. Osiągnęłaś Dziewczyno mega sukces i ciesz się tym! A chipsom się nie daj. Pozdrawiam i kibicuję nadal.
Tarczyczka87
7 czerwca 2011, 09:53Super na prawde.. Tylko pozazdrościć i pogratulować :)))
malpeczka1981
7 czerwca 2011, 09:22Dziewczyno podziwiam cię za wytrwałość. Żeby ci się udało!!! Życzę ci z całego serca!!!
asiulenka1980
7 czerwca 2011, 09:01gratuluję
Brokulkowa
7 czerwca 2011, 08:54Gratuluje ! :) jesteś niesamowita:)
mimi69
7 czerwca 2011, 08:47podziwiam, zazdroszczę, naśladuję,pozdrawiam Grażka
dusza
7 czerwca 2011, 08:46i super !!! oby tak dalej!!!! trzymam kciuki :)
kasia8147
7 czerwca 2011, 08:38Gratuluję i podziwiam ;)
czarnuszka88
7 czerwca 2011, 08:22gratuluje !! podziwiam !! moze jakieś fotki wrzuć ?
nowezycie
7 czerwca 2011, 06:48Teraz mamy podobną wagę do zrzucenia.Podziwiam cię za wytwałość . Trzymam za ciebie i nas wszystkie kciuki. Motywujmy się wzajemnie. Czujmy się dobrze we własnym ciele:)) Kupujmy ubrania,które nam sie podobają a nie te w które możemy wejść.
izulka710
7 czerwca 2011, 06:41szczerze Cię podziwiam!!!!!!!!!Osiągnęłaś sukces i życzę ci wszystkiego dobrego:))Jestem z Tobą:))
Zoeyy
7 czerwca 2011, 06:3350 kg?! WOW. Gratuluję i zazdroszczę ;) ale to motywuje, dziękuję ;)