Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Problem


Dziewczyny zwracam się z tym do Was, bo pewnie niektóre z Was wiedzą coś w tym temacie. Jak byłam dużo większa niż teraz nie widziałam aż tak tego, ale wraz z ubytkiem kilogramów przekonywałam się coraz  bardziej o tym, że mam iksowate nogi, czyli koślawość kolan. W książeczce zdrowotnej miałam od dziecka wpisane ' koślawość kolan' ale nigdy tak się tym nie przejmowałam. Nie jest to taka straszna koślawość, jak na zdjęciach w google, mogę połączyć stopy ze sobą, ale te nogi jednak troszkę jednak są nie takie jak powinny:).
Teraz mam pytanie do tych, które schudły- czy po schudnięciu to się jeszcze bardziej uwidoczni, czy może zmaleje wrażenie tej koślawości?
Czy to jest przez moją otyłość, szkielet się zmienił, czy coś? Obstawiam że tak, ponieważ taki problem najczęściej widzę u okrągłych kobiet.
Można to jakoś zredukować? w Internecie nie mogę znaleźć nic sensownego :( Nie mam się kogo zapytać, bo mama mówi, że ona nic nie widzi, a gadałam z koleżankami to one mówią że każda takie ma i że co ja bym chciała, mieć nogi równe, że tak się nie da :)
  • margeritta5

    margeritta5

    8 czerwca 2011, 19:15

    Gratuluje 50 - tki :D:D:D Co do koślawości to popieram rady vitalijek ;) idź do ortopedy :) Zwłaszcza jeśli utrudnia Ci to chodzenie. Koślawość wpływa na rozkład ciężaru ciała i może powodować trudności w chodzeniu, zwłaszcza stopy inaczej się układają. U mnie zauważyłam że bo schudnięciu zmniejszyła mi się koślawość ale nadal jest :/

  • jestemtlusta

    jestemtlusta

    6 czerwca 2011, 10:23

    w sumie twoje potyczki ze zbednymi kilogramami sledze od poczatku i jestem pelna podziwu dla ciebie... i w sumie teraz chcialam cie tylko poprosic o wsparcie dla mnie. ja tez chce zmienic swoje zycie.

  • revy.

    revy.

    2 czerwca 2011, 21:35

    można to zredukować. kobiety z natury mają niewielką koślawość, na co dzień tego nie zauważamy, ale przez wysoką wagę to się pogłębia. idź do rehabilitanta. koślawe kolana to nie tylko problem estetyczny, ale głównie zdrowotny. kiedyś możesz mieć bóle, jesteś bardziej narażona na mikrourazy, bo twoja postawa jest patologiczna a nie fizjologiczna. jeśli nawet nie pozbędziesz się tego, to przynajmniej zalecą ci ćwiczenia, które wspomogą gorset mięśniowy i zniwelują dolegliwość.

  • ewik010

    ewik010

    2 czerwca 2011, 12:30

    myślę, że najlepiej będzie wybrać się do ortopedy :) pozdrawiam :))

  • FetiFet

    FetiFet

    2 czerwca 2011, 12:24

    Ja też mam ten problem, nikt oprócz mnie go nie widzi, ale ja widzę, mam koślawość, też wpisaną w książeczkę.. Nadwaga od dzieciństwa.. Ale wiesz co? Jak schudnę, to nie będę się tym przejmować, będę zakładać krótkie sukienki i szorty, bo przez całe życie ukrywam się z powodu nadwagi, nie zamierzam resztę ukrywać koślawości :)

  • grubaala

    grubaala

    2 czerwca 2011, 10:44

    to jest właśnie z powodu wagi choć i u chudych widziałam iksy. Z utrata wagi powinno to byc mniej widoczne ale moze ty teraz to wlasnie dopiero bedziesz zauwazac. Idz do ortopedy, z tego co wiem to po 15 roku życia nic poza operacją nie pomoże, ale czy warto się operowac jesli jest to tylko (przynajmniej chwilowo) defekt kosmetyczny? rekonwalescencja potrwa długo uniemożliwiając wysiłek fizyczny który przy odchudzaniu i utrzymywaniu wagi jest bardzo ważny...

  • CuraDomaticus

    CuraDomaticus

    2 czerwca 2011, 10:18

    Idź do ortopedy. Jako dorosła cudów nie zdziałasz ale może chociaż trochę się uda jakimiś ćwiczeniami czy pływaniem. I tak - otyłość naciska na ztawy i dzieciom się one deformują.

  • effora

    effora

    2 czerwca 2011, 08:01

    Najlepiej iść do lekarza. Ja miałam zawsze ten sam problem, ale trochę wyrównały mi się kolana przez noszenie takich specjalnych wkładek do butów (są takie skośnie ścięte) - ale takie przepisuje ortopeda wpisując jaką dokładnie powinny mieć grubość. Pozdrawiam :)

  • energeticgirl

    energeticgirl

    2 czerwca 2011, 07:48

    najlepiej jak zapytasz ortopedy, pewnie sa jakies cwiczonka na poprawę tej dolegliwosci, buziaki

  • eOsiA

    eOsiA

    2 czerwca 2011, 06:37

    koślawości nigdy nie cofniesz do końca bo to sa zaburzenia szkieletowe- tak jak pisałaś. Poszukaj na necie jakiś ćwiczeń albo sposobów zapobiegania koślawość jak np. siad skrzyżny czy jazda konna.

  • uwiezionaWciele

    uwiezionaWciele

    1 czerwca 2011, 23:07

    ja mam nogi w kształcie X, ale nie myślałam o tym nigdy jak o chorobie, myślałam ze po prostu mam krzywe nogi tak same z siebie. mimo że schudłam ponad 20 kg nadal to jest moim dużym problemem i głównym kompleksem.

  • oleskaaa

    oleskaaa

    1 czerwca 2011, 22:39

    Są na to ćwiczonka. Musisz wzmocnić daną partię mięśni. Studiuję właśnie w tym kierunku i co nieco wiem.

  • Monika.C

    Monika.C

    1 czerwca 2011, 21:57

    To wszystko zależy od danej osoby. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. U jednych po schudnięciu problem zniknie, u innych- uwidoczni się...

  • koralina1987

    koralina1987

    1 czerwca 2011, 20:03

    też jestem za udaniem się do ortopedy, a oprócz tego ćwiczenia z wychylaniem kolan do zewnątrz, robienie z nóg i stóp takiej litery T (stopy to pałeczka na górze, a nogi podstawa Literki, hehe).

  • zaga24

    zaga24

    1 czerwca 2011, 19:54

    Popieram poprzedniczki, dla świętego spopkoju idź do lekarza na pewno można skorygować taką wadę chocby jakimiś ćwiczeniami!! Na pewno nie jest tak źle. Głowa do góry i niczym się nie przejmuj

  • yoaannaa

    yoaannaa

    1 czerwca 2011, 19:30

    Może Ci się tylko tak wydaje ;) a jak masz naprawdę obawy to się wybierz do ortopedy, on się najlepiej zna i Ci doradzi :)

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    1 czerwca 2011, 16:48

    Ja też mam koślawość kolan.Chodziłam kiedyś na gimnastykę korekcyjną i tam najczęstszym ćwiczeniem było chodzenie na zewnętrznych krawędziach stóp.Ale powinnaś porozmawiać z jakimś rehabilitantem.

  • Carmellek

    Carmellek

    1 czerwca 2011, 16:11

    Można to w jakimś stopniu naprawić przez ćwiczenia pod okiem fizjoterapeuty, tak więc polecam Ci abyś się do niego udała.

  • updown

    updown

    1 czerwca 2011, 16:06

    sŁYSZŁAM, ŻE OD NADWAGI TAK SIĘ UKŁADAJA.I mysle, ze wraz z utrata kg jakoś to sie zgubi

  • updown

    updown

    1 czerwca 2011, 16:05

    Myślę, ze się zmniejszy. Ja im grubsza byłam tym bardziej iksowate się robiły, natomiast gdyb chudłam jakoś się to gubiło. No ostatnio w tv widzialam, ze to przez obciazenie kilogramami tak sie stawy układaja.