Motylek i nowiutki srebrzysty rumak. Kiedy wczoraj dosiadlam tego drugiego i zeszlam po godzinie z drzacymi nogami uswiadomilam sobie jak bardzo mi tego uczucia brakowalo. Ale frajda! Ciekawe czy szybko przyjdzie przesyt. Na razie jednak sie chce. I to bardzo. Tak bardzo ze pobudke przesunelam na 5.30. Desperacja? Determinacja? A moze przedawkowanie endorfiny? No coz... ciagle szukam sposobow. A zycie sklada sie z chwil i wyborow.
Do tej pory myslalam ze na rowerku po prostu siada sie i pedaluje. Czy ktos z Was tez tak mysli?! Naiwne my ;) Otoz jezdzic trzeba w roznych pozycjach (o tempie i rodzaju obciazenia nie wspominajac)
* na stojaco blokujac biodra - bardzo dobre cwiczenie na uda
* lekko pochylona, pupa nad siodelkiem, rece na kierownicy z przodu (jak kolarze) - wyszczuplac ma posladki i boczki z tylu
Trzeba i tego sprobowac. w koncu nie mam nic do stracenia poza tluszczem, prawda? A porad udziela mi Denzel. Instruktor fitnessu. Dziekuje :*
Do tej pory myslalam ze na rowerku po prostu siada sie i pedaluje. Czy ktos z Was tez tak mysli?! Naiwne my ;) Otoz jezdzic trzeba w roznych pozycjach (o tempie i rodzaju obciazenia nie wspominajac)
* na stojaco blokujac biodra - bardzo dobre cwiczenie na uda
* lekko pochylona, pupa nad siodelkiem, rece na kierownicy z przodu (jak kolarze) - wyszczuplac ma posladki i boczki z tylu
Trzeba i tego sprobowac. w koncu nie mam nic do stracenia poza tluszczem, prawda? A porad udziela mi Denzel. Instruktor fitnessu. Dziekuje :*
motylek: 400 ; rowerek: 2h (i troche udziwnien ;)
Baltona
9 października 2007, 12:10Jak ako5 wyzdrowieje to może udamy się na lody do Galerii Centrum na lody do Gelato Mania? Co Ty na to? Pyszności tam dają, widziałam kartę, aż ciężko się zdecydować.
Kometka81
9 października 2007, 12:05Na endorfiny trzeba uwazac, gdy regularnie uprawiasz sport...i nagle bys przestała, to mozesz mieć zespół odstawienny. A jak słyszę pobudka 5:30...to śmiem stwierdzić, ze jesteś uzależniona od sportu ;P Miłego dnia!
Azya
9 października 2007, 11:55Tylko sił mi brak ostatnio, a i na chęci też nie mam co liczyć..... skąd ich u Ciebie tyle????? Ni ma weny, ni ma zdrowia, ni ma chęci..... buuuuuuu ;)
aganarczu
9 października 2007, 11:49doskonale!!!! Nie ma to jak sobie porzadnie pociwczyc.... Co do sauny - no naduzyc sie nie da bo mozna ducha wyzionac... Maz byl i jest zazdrosny strasznie ale z drugiej strony wie, ze jesli jest cos co mnie kreci i na czym mi zalezy to nic mnie nie powstrzyma. Milego dnia.
ako5
9 października 2007, 11:42Widze ,ze wskoczyłas na własciwe tory...chyba ja tez musze cosik ze soba zrobic, bo marazm jakis nastał....Buziaki Ala
Donnka
9 października 2007, 11:23Widzę, że trafiłam na wyższą szkołę jazdy.Piękne motta promujesz i pięknie chudniesz. GRATULUJĘ! Daj przepis proszę na Twoją "kapuchę". Pozdrawiam
laluna33
9 października 2007, 11:08ci kawały przy których rozbolał mmnie brzuch ze smiechu...
alicjamt
9 października 2007, 10:56Jak narazie to jedna wcinam w kantynie( zawsze wegetarianska) a druga w domu. Fajnie ze masz rower i podziwiam twoje determinacje by wstawac o 5.30 i pedalowac. Ja na rower nie moge juz patrzec bo jest to moj glowny srodek lokomocji. Codziennie dojezdzam na nim do pracy wiec pedaluje bardzo szybko. Nie da sie niestety pedalowac w roznych pozycjach ale nie narzekam. Wiatr, deszcz nie sa mi grozne:-) Milego dnia Tobie zycze i tylko sie nie przetrenuj!! Buziaki
denzel
9 października 2007, 10:47"mądralinska" tez mi cos:) to ja sie przejmuje ,a tu madralinska ..dobra juz sie nie udzielam:P
denzel
9 października 2007, 10:46ja z druga soba nie :) ale z jakas inna pewnie tak :) no moze bysmy sie klocily ale o ile latwiej byloby sie przeprosic i dogadac:) a nie ...zamykaja sie w tych swoich skorupach ,nie umieja gadac o uczuciach .albo jak umieja to staja sie zbyt wylewni i zero w nich meskosci:P a tak problem z glowy:p
kilarka2
9 października 2007, 10:44zaraz wyskoczę po zakupy, a potem zamierzam trochę porandkować z Georgem, bo cały tydzień nie ćwiczyłam, a potem jak mi natchnienia starczy to mam mnóóóóóóóstwo prasowania :)
Jewik
9 października 2007, 10:43Chce tu jakieś kluszyska wcinać. Nie ma, nie wolno! Bo zepsujesz cały efekt kapuchona. Ja widzę, że znowu musimy na siebie jakiegoś bata o północy ukręcić ;-) Ale nie kapuścianego :-)
Jewik
9 października 2007, 10:36https://app.vitalia.pl/images/makaron_bezjajeczny.jpg
laluna33
9 października 2007, 10:35ale w małżeństwach jakaś plaga...trudno ,każdy zyje jak chce...a co do mieszkania to S.twierdzi ze tak to sie kiedys skonczy i wyladuje blisko was...zobaczymy...nawet fajnie by było...
Jewik
9 października 2007, 10:32że nie możesz łączyć jaj z mąką , a masz wcinać makaron: ty jako wegetarianka pewnie już słyszałaś o makaronie sojowym, ryżowym, ale jest też makaron bezjajeczny. Poszukaj w necie. :*
kilarka2
9 października 2007, 10:29plener bedzie jutro. I pojutrze. I w piątek wypad na weekend. Dziś plener tylko w poblize domu, starczy :) nie przeginajmy z nadmiarem swieżego powietrza ;)
kilarka2
9 października 2007, 10:20nie wiem, mnie nie pytaj :D w tajemnicy Ci powiem: Diamonda to nie ja układalam ;):D no i już jestem po śniadanku... myślisz ze to już pora na wyskoczenie ze szlafroka w jakiś inny ciuch?;)
denzel
9 października 2007, 10:12heheh ja Cie nie wykoncze ONI Cie wykoncza:P we dwojke :) na zakwasy moja droga Pani rozciagnko:) (kolejna lekcja:) staralam sie wyszukac fotek ale niestety .... pierwsze cwiczenie : kladziesz piete prawej nogi na podwyższeniu moze byc rower ,moze byc kanapa ,zadzierasz palce stopy na siebie, noga jest prosta ,lewa lekko ugieta ,plecy proste ciegniesz brzuchem do uda (nie glowa:) rozciagasz tyl nogi ,lydke drugie : stajesz na lewej nodze lekko ugietej ,prawa kostke kladziesz na lewym kolanie. (jakbys chciala usiasc po turcku,tylko ze na stojaco:) lapiesz sie czegos z przodu i cofasz biodra w tyl 9z ta noga na kolanie:)jakbys chciala usiasc z tylu na niewidocznym krzesle .rozciagasz posladki i biodra .. tylko sie tam nie uszkodz;) bo moje opisy sa tak klarowne:P
denzel
9 października 2007, 09:46to mysle ze mozesz zdrowo pozyc jako poligamistka i na zmiane raz z jednym raz z drugim ..no bo w tym przypadku z dwoma na raz sie nie da ..chociaz....:D
denzel
9 października 2007, 09:46ale mi reklame zrobilas :) a potem w podsumowaniu ('" bez udziwnien":P ) no ładnie ładnie:) zastrzyk z endrofin zaoaplikowany ?? to milego dnia bo dzis slicznie na zewnatrz!