Warzywka a świntuszki! Nie wiedziałam,że warzywom też się wszystko,jak Jasiowi,z d**ą kojarzy.
Od dzisiaj nie narzekamy jemy warzywka z uśmiechem na ustach.
I żadnych skojarzeń prooooszę, he, he.
Moja waga dzisiaj pokazała 66,10. Cholerne 6 pokochały mnie. Mogłabym zemścić się na wadze i przestać ją polerować, ale z drugiej strony jak kurz też waży to jednak zaniecham zemsty.
Dzisiaj jestem na wo. Sylwia obiecała dołączyć i z tego co naskrobała w pamiętniku słowa dotrzymała.
No to go, go, go. Ja wiem, że jutro moja 6 przypadnie komuś innemu w udziale, hi,hi.
Warzywne buziaczki, hi, hi.
tyniulka
25 listopada 2011, 18:10ktos tutaj ma kudlate mysli :)))))))))))))))))))
baja1953
25 listopada 2011, 16:44Ciekawe te warzywka, ciekawe...Co jedno to bardziej..okazałe:)) Mieciu, tez tak uważam... Miski pilnuję, tzn jem normalnie jak człowiek wszystko, tylko z glową, ruszam się bardzo dużo, wskazania wagi cieszą mnie , gdy są niskie, a prawdę mówiąc z lekka je lekceważę, gdy idą w gore, widocznie nie zna się waga na ważeniu i tyle...:) Dzis też byłam na rowerze, 25 km, jest cudnie... Cmok:))
Aldek57
25 listopada 2011, 16:35No teraz zanim zjem warzywko do dokładnie obejrzę, a szósteczkę chętnie przjmę ale jeszcze nie teraz .,niestety.Miłego wieczoru
haanyz
25 listopada 2011, 14:39spytaj spytaj o ta wode, bo sama jestem ciekawa. ja dalam pani 1 miesiac. Jak nei zadziala, znaczy sie, ze pani do kitu!!
kulka55
25 listopada 2011, 14:04Alez bezwstydne te warzywka;))
SYLWIULA.sylwia
25 listopada 2011, 12:59Te warzywka to same "meskie" Pewnie werscja dla facetów tez jest;) Muszę i moja wage z kurzu wytrzec to moze wreszcie 5 zobacze:)
ela61
25 listopada 2011, 12:42hi hi faajne warzywka. Pewnie moja waga wysoka bo na niej dużo kurzu:-))
agnes315
25 listopada 2011, 11:35Ha! już teraz wiem dlaczego tyle ważę! Ja już od dawna nie wycierałam wagi z kurzu! :))))))
Elamela.gd
25 listopada 2011, 11:24hi hi :)))))))))))
angmatel
25 listopada 2011, 11:23Jak byś na nie nie patrzyła to i tak i tak pomagają w chudnięciu! ha ha ha! ;o)
Karampuk
25 listopada 2011, 11:11hi hi
sobotka35
25 listopada 2011, 11:10Papryczki są zawodowe:)Podobno cały świat wokół tyłka się kręci...:)Przyjemnego weekendu:)
rozaar
25 listopada 2011, 10:53Marchewka w butach!Świetne te warzywka.
Malim
25 listopada 2011, 10:52mam taka podobną pietruszke w domu.wczoraj umieralismyz e śmiechu
Agujan
25 listopada 2011, 10:41Warzywka boskie!!!!! Papryczki zawsze były moim ukochanym "upikantniaczem" a teraz tym bardziej ;) Jak lubisz takie klimaty to polecam klasyka fotografii Edwarda Westona. Już wiek temu potrafił warzywka sfotografować dwuznacznie, pięknie i zmysłowo. Polecam przegooglowac sobie temat :)
belferzyca
25 listopada 2011, 10:34boskie:0
Grazka19751
25 listopada 2011, 10:33:-))))) Świetne te warzywka! :-)))
karamija77
25 listopada 2011, 10:30super te warzywka :)
keli1979
25 listopada 2011, 10:25lo matko, a to ostatnie to co - burak ??? ale bezeceństwa Mieciu od rana zapodajesz :) hihihi uwielbiam Cie, buzial
sempe
25 listopada 2011, 10:24takie pyszne warzywka od rana!!! hmmmm.. chyba coś bym pochrupała z tego:-)