Mój mąż dziś rano wyjechał do pracy za granicę.:( Zostałam sama z małym. :( Na minimum 2 miesiące. :(
Zrobiłam mu wczoraj pizze na pożegnani, oczywiście sama się nie poczęstowałam.
Nocowaliśmy u mamy, wypiłam tylko jednego drinka.
Ale tak to dietkowo było.
Tylko dziś rano musiałam zjeść biały chleb, ale tylko jedną kromkę.
Powodzenia. Będę później.. i u was też.
kasioolka
19 stycznia 2012, 09:57dasz radę a jak Cie zobaczy za 2 miesiące to aż mu szczęka opadnie :)
smoczyca1987
19 stycznia 2012, 09:57to pewnie będą długie dwa miesiące, zwłaszcza z powodu takich długich wieczorów, ale będziemy z Tobą! :) i pomyśl jak zaskoczysz męża za dwa miesiące jak wróci a ty dalej będziesz dietkować :))
MadziaGdynia84
19 stycznia 2012, 09:49Ojjjj.... No to teraz tęsknić będziesz wieczorami. Ale to TYLKO 2 miesiące ! Dasz radę ! Jesteśmy z Tobą :)
marusia84
19 stycznia 2012, 09:43Jak to sAma? A my?
aneczka52
19 stycznia 2012, 09:35wiem jak to jest ale napewno sobie poradzisz :)
jaworek90
19 stycznia 2012, 09:31Misia wytrzymasz to!!!!!! Musisz!!!! :***********************