Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
siedzę i ryczę...


Dzisiaj jest smutny dzień....

Dietetycznie prawie dobrze. Mogłabym zjeść mniej i mogłabym pójść na siłownię, jednak moje plany ciut się w ciągu dnia zmieniły. Siłownia będzie jutro, 100% diety również będzie jutro.

Dzisiaj jest smutek przeogromny, dzisiaj wróciły wspomnienia.....
Nie należę do osób zazdrosnych, zawsze mnie cieszą sukcesy innych. Dzisiaj jednak poczułam co znaczy słowo zazdrość i jak może czuć się osoba zazdrosna, ale nie zawistna, żeby nie mylić pojęć.
Dzisiaj koleżanka z pracy powiedziała mi że jest w 16 tygodniu ciąży... Wygląda ślicznie, brzuszek ma już delikatnie zaokrąglony.
Jest taka szczęśliwa...

Jak tak na nią patrzyłam to mi się ryczeć chciało a serce pękało mi z zazdrości.....

Gdybym nie poroniła to również byłabym w ok 16 tygodniu.....
  • samotnapasazerka

    samotnapasazerka

    23 stycznia 2012, 19:47

    Wiem cos na ten temat... poronilam dwie ciaze w 10 tygodniu... jeszcze bedziesz mama.. Moja przyjaciolka urodziła syna po poronieniach.. wierze ze i nam sie uda ;* tule

  • marusia84

    marusia84

    23 stycznia 2012, 19:44

    strasznie mi przykro, ale pewnie jeszcze będziesz się cieszyć z rodzicielstwa

  • LennQ

    LennQ

    23 stycznia 2012, 19:40

    Och kochana!!!Nawet nie bardzo wiem jak pocieszyc...Tak mi przykro.Moge sobie tylko wyobrazic jak sie czujesz...Placz,krzycz jesli to ma Ci ulzyc... Caluje cieplo,wszystko bedzie dobrze!