Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nietypowo. /edit

WIERZYCIE W BOGA?
wiem, już od początku zaczynam dziwnie i wiem że to temat nie na vitalie czyli pomoc w odchudzaniu, ale jesteśmy tutaj także żeby się wspierać, doradzać i pytać. A więc pytam ... wierzycie w Boga?
nie powiem, zawsze wierzyłam! Od dziecka byłam wychowywana na katoliczkę,
chrzest: mam
komunia I: mam
komunia II: mam
bierzmowanie: mam
i jeszcze miesiąc temu gdyby ktoś zapytał czy wierzę, bez zastanowienia odpowiedziałabym: "oczywiście"
czy może to się od tak zmienić? jak widać tak.
w sobote tydzień temu zmarł mi dziadek i nagle wszytsko ustało do góry nogami.
Mnóstwo pytań BEZ ODPOWIEDZI!
...
Wierzymy, że Bóg jest cudowny, dobry, wszystkim wybacza!!!!
A co z ludzmi którzy codziennie cierpią? Którzy patrzą na śmierć bliskich?
czemu Bóg widząc tyle nieszczęścia na świece niec nie robi?
Jak mamy wierzyć że jest DOBRY skoro nie może/ nie chce zatrzymać cierpienia niewinnych ludzi
CODZIENNIE UMIERA MNÓSTWO OSÓB !!!
Gdzie Jego pomoc?

** przepraszam za tak nietypowy wpis, ale to mnie bardzo nurtuje !
a tera zwaram do normalności czyli moja dieta:

ostatni tydzień nie był najlepszy jadłam i jadłam, dużo słodyczy, ciast i niezdrowych rzeczy, wiem że to źle, ale to mój sposób na smutek :c sutek: +0,3 kg

co do ćwiczeń:
24.02.2013 niedziela: nic
25.02.2013 pon: 40 min biegu i 100 brzuchów
26.02.2013 wtorek:  turbo CAŁOŚĆ i 50 brzuchów
27.02.2013 środa: nic
28.02.2013 czwartek: 50 brzuchów i 30min rozciągania
01.03.2013 piątek: mel b nogi i killer 30 minut (1,5)
02.03.2013 sobota: mel b nogi, pośladki, brzuch, ramiona, cario, abs, 50 brzuchów

ALE JUŻ WRACAM DO FORMY! KONIEC MÓWIENIA, CZAS DZIAŁANIA ! <3












PS. dziękuje za tak liczne kondolencje ostatnio, serio. to bardzo miłe <3



EDIT! ! !
SEZON ROWEROWY ROZPOCZĘTY, 04.03.2013 30 min na rowerze <3 nareszcie *_*

  • mariolka1966

    mariolka1966

    6 marca 2013, 07:45

    Obejrzyj ten film :) Link do "przebłysku wieczności" http://video.google.com/videoplay?docid=-5435418880024969505 Pozdrawiam

  • Himek

    Himek

    6 marca 2013, 07:33

    Kiedyś nie wiedziałabym jak odpowiedzieć na Twoje pytania... Teraz wiem, że cierpienie ludzi wierzących ma sens, bo przez wytrwałość budujemy sobie drogę do Nieba. Życie na ziemi jest samo w sobie cierpieniem i trwa zaledwie chwilę (nawet nie) w porównaniu z tym co nas czeka po śmierci. Jezus Chrystus przecież obiecał, że będziemy żyć wiecznie, więc żadna zwykła śmierć tego nie zmieni. Jedynie człowiek odwrócony od Boga "umiera" na ziemi jeszcze za życia.

  • kasko21

    kasko21

    6 marca 2013, 07:14

    Ludzie to egoiści i zawsze w takiej sytuacji myślą o sobie : co ja zrobię jego nie ma był taki młody, tyle mógł zrobić. Bzdura co miał tu robić i męczyć się z tym życiem jak tam mu sto razy lepiej i jest z tego na pewno bardzo zadowolony ;D A ty tu rozpaczasz ;D

  • mrs19bubble94

    mrs19bubble94

    5 marca 2013, 22:30

    Codziennie milion ludzi umiera i milion się rodzi. Bóg widocznie ma taki plan. Pomyśl jak wyglądałby świat gdyby Bóg ingerował w każdą złą decyzję, która daje fatalne skutki. Bóg dał nam prawo do decydowania o sobie, dał nam wolną wolę. Człowiek jako istota rozumna musi umieć rozdzielić dobro od zła. "Mogę wszystko, ale czy wszystko muszę i powinienem?" Prawdopodobnie jesteś rozgoryczona po śmierci dziadka, co jest rzeczą zrozumiałą i całkowicie naturalną. Zastanów się, czy dziadkowi byłoby lepiej wśród żywych? Przypuszczam, że miał już swoje lata i z pewnością skarżył się na różne dolegliwości. Tam gdzie odszedł już nie odczuwa bólu. Musisz uwierzyć w to, że teraz jest w lepszym świecie. Jeśli chcesz mu pomóc módl się za niego, jeśli jego dusza potrzebuje modlitwy jako przepustki do nieba to będzie to największy prezent jaki możesz mu zrobić choć nie ma go już z tobą.

  • I.Wanna.Be.Beautiful

    I.Wanna.Be.Beautiful

    5 marca 2013, 22:26

    Wiara chrześcijańska oparta jest na cierpieniu. Też ostatnio mam dylematy. Wierzę w Boga, ale w swoim sercu. W tym roku mam bierzmowanie, ale zrezygnuje z niego. Dlaczego mam robić coś wbrew sobie? Całe moje jakże krótkie życie goniono mnie do kościoła, ale nic dobrego z tego n ie wyniosłam, oprócz nauczenia się pieśni katolickich ;P. A poza tym przeraża mnie wizja kościoła, Kościoła i duchownych w teraźniejszym świecie. Są pytania, na które nigdy nie poznamy odpowiedzi... Jest jeden Bóg, ale różne religie stawiają go w innym świetle.

  • paulinasraulina

    paulinasraulina

    5 marca 2013, 21:19

    wierzę w Boga, wierze że coś tam jest po śmierci, ale nie wierze w tego "katolickiego" Boga, nie przypisuje mojego wierzenia do jakiejś religi i nie interesuje się, czy jest faktycznie jakaś religia z podobnymi poglądami do mnie, pozdrawiam i nie smutaj się

  • DolceVita80

    DolceVita80

    5 marca 2013, 21:16

    Trzymaj się kochana ja już pochowałam 2 dziadków i babcię jedna mi pozostała.

  • DolceVita80

    DolceVita80

    5 marca 2013, 21:15

    Ja wierzę. Wiem, że jest wiele pytań na które nie znamy odpowiedzi, na przykład dla czego porządni ludzie cierpią i nie winni a najgorsi zbrodniarze i szuje mają się dobrze - ale to przecież ludzie ludziom gotują piekło na ziemi a Bóg nie wprost daje rozwiązania i pocieszenie. Wierzę w to bo chodź nie chodzę do kościoła ani nie jestem ochrzczona to nawet w kiepskich momentach życia czuję wsparcie Boga. A jest Mi bardzo ciężko bo obecnie czuje się w pracy jak wyrzutek i dno i nie wiem czemu wszyscy mnie w niej nie znoszą od początku kiedy zaczęłam pracować bo nie dałam nikomu powodu.

  • DamaZAgatu

    DamaZAgatu

    5 marca 2013, 20:50

    Ja póki co nie mam zdania.Jestem zawieszona w próżni religijnej... Podobnie jak Ty zostałam wychowana w wierze katolickiej, ale gdy tylko przystąpiłam do bierzmowania rodzice uznali że to moja sprawa czy chodzę do kościoła czy nie.. .zatem przestałam chodzić, i powoli przestałam wierzyć. Więc ludzie którzy mówią że kościół nie jest potrzeby aby wierzyć może i mają rację, ale moim zdaniem jest bardzo pomocny aby zachować wiarę. Bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojego dziadka. Choć taka jest naturalna kolej rzeczy, rodzimy się i umieramy. Choć trudno znaleźć pocieszenie tym którzy zostają i muszą dalej żyć. Jeśli Twój dziadek też był wierzący, możesz mieć nadzieję że jest w Niebie i tam będzie mu znacznie lepiej... podobno. Trzymaj się. :)

  • nerro

    nerro

    5 marca 2013, 20:22

    Ja wierzę w Boga bo też zostałam wychowana na katoliczkę tak samo jak Ty . Oczywiście jest wiele pytań bez odpowiedzi . Mnie np . zastanawia skąd wgl wziął się Bóg . Jezus wiadomo , ale Bóg ? Może kiedyś w Dzień sądu ostatecznego wszystkiego się dowiemy . Na razie większość pozostaje jedną wielką niewiadomą

  • mamuska16072008

    mamuska16072008

    5 marca 2013, 19:41

    zdaje mi się,ze wierze. nie chodze do kosciola co niedziele, bo np w Księży to juz NIE WIERZE, ale w Boga owszem. tyle,ze pewnie powinnam wierzyc we wszystko co BOG stworzyl, Księza tez sa tymi danym i od Boga, jednak nie. dla mnie nie. ponoc ludzie sami sobie tworza takie piekło, Bog dał nam wolną reke,bo chcielismy wolności. to mamy co chcemy...

  • Veneaa

    Veneaa

    5 marca 2013, 11:27

    Ja wierzę. Wiem, że jest wiele pytań na które nie znamy odpowiedzi, ale kiedyś wkońcu je poznamy. Buziaki:*

  • WpiszNick

    WpiszNick

    5 marca 2013, 00:05

    ja po śmierci narzeczonego usłyszałam coś, czym chcę się z Tobą podzielić: ''wszystkie znaki zapytania, które życie stawia na naszej drodze, takimi pytajnikami nie pozostają! Przyjdzie dzień i chwila, w której odkryjesz sens tego, co dzisiaj wydaje się bezsensowne i beznadziejne. Ważne, aby doczekać tej chwili.'' Życzę nam obu byśmy tej chwili doczekały, ściskam mocno

  • bigslomka

    bigslomka

    4 marca 2013, 20:32

    ja też nie odpowiem bo nie wiem. Btw tak wiosna idzie, pięknie Ci z ćwiczeniami idzie gratuluję !!

  • .Piugeth.

    .Piugeth.

    4 marca 2013, 20:13

    Co to jest II Komunia? Ja jednak na pytanie tytułowe nie odpowiem, wybacz :) 30km to niedużo na tydzień, biorąc pod uwagę, że to wyzwane aerobowe, a nie biegowe :) 30km na rowerku to godzina jazdy, a gdy tą godzinę rozłożyłabym na 7 dni tygodnia to już naprawdę nie jest wyczyn :))) tylko staram się, żeby 30km to było minimum :)))

  • mulwabulwaiziemniaki

    mulwabulwaiziemniaki

    4 marca 2013, 20:03

    Tak. Wierzę w Boga.

  • kotek1981

    kotek1981

    4 marca 2013, 18:46

    Hmm, pierwszą komunię znam, a co to jest druga komunia? Osobiście jestem agnostykiem. :)

  • beataxd

    beataxd

    4 marca 2013, 14:04

    wierze w Boga ;) a tak to powodzenia w dalszym zrzucaniu wagi ;*

  • Andzelusiaa

    Andzelusiaa

    4 marca 2013, 13:22

    Ja wierzę w Boga. Też mnie dużo pytań zastanawia, podobne do twoich. Ale nie umiem sobie i nikomu innemu odpowiedzieć na to. Wiem, że życie jest niesprawiedliwe.

  • Tallulah.Bell

    Tallulah.Bell

    4 marca 2013, 11:33

    Boga nie ma, takie jest moje zdanie. Chodziłam na religie tylko po to, żeby nie odstawać od reszty.