I żałuje...
a dupa nie mniejsza a większa.
Jutro wracam do PL.
I może tam się ogarnę z dietą, bo tu jem co mi pod nos dadzą.
Wyczuwam spagetti w powietrzu, więc z dietą to na bakier jestem.
Wiecie, tak cholernie żałuje, że przez ten rok..
nie inaczej.
żałuje, że ten rok tak przejebałam.
przepraszam, ale nic mi się innego na usta nie ciśnie.
Jak można odchudzać się 365 dni i schudnąć 16 kg tylko...
Dziewczyny tu chudną dwa razy szybciej.
a ja wolałam zajadać się ciastkami, pizzami i innymi pierdołami.
Ananasowa, dała mi do myślenia dużo.
Moje wnioski:
-16kg TO JEST MÓJ NAJWIĘKSZY DEMOTYWATOR.
ja nie mogę przestać myśleć:
'Jak schudłam już 16 to jak zjem batonika to nic mi się nie stanie.
Okej od 1 batonika nic się nie stanie..
a od 5, 10, 15 już tak!
Nie na raz, ale w tygodniu...
Zaczynam więc od zera.
MOJA NAJWYŻSZA WAGA: 78 KG
I koniec kropka.
-20 kg.
4 miesiące ciężkiej pracy
*maj
*czerwiec
*lipiec
*sierpień
We wrześniu jestem szczupła i koniec kropka.
fadetoblack
3 maja 2013, 10:35Oj skąd ja to znam.. błędne koło zrzucania centymetrów i nagradzania się za sukces z myśleniem "i tak już jest lepiej, przecież schudłam". Trzymam za Ciebie kciuki! W końcu kto jest tak silny jak nie kobiety? :) My zawsze dajemy radę! Wyciągaj wnioski na przyszłość i będzie pięknie! ;*
marlusia12
3 maja 2013, 10:10tez żałuje i niech tez mi dupe scisnie;D tak z 8kg ;D przy dobrej diecie i cw realne w 2 miesiace ,takze bierzemy sie ostro, koniec kropka.;D
liliana200
3 maja 2013, 10:04Kurcze 16 kilo to dużo!! Lepiej chudnąć po woli niż za szybko :) a potem yo-yo witaj z powrotem. Z resztą też sobie poradzisz :)) Powodzenia
believee
3 maja 2013, 08:58hahahaha, też się o tym przekonałam, że z tą dupą to nie prawda :D daj spokój, zobacz ile już osiągnęłaś, nie ma co się martwić, będzie dobrze :*
kuska23
3 maja 2013, 08:28ja mam jeszcze gorzej, od roku stoję w miejscu... co chudne to kilogramy wracaja:-\ we wrześniu wychodzę za mąż, przydałoby się zrzucic 15 kilo:’(
Ladynn
3 maja 2013, 08:10Daj sobie wiecej czasu, 4 miesiące to za mało, co bedzie powodowało stres. Powodzenia! Trzymam kciuki!
nulla87
3 maja 2013, 08:01ambitne cele ale wierzę, że Ci się uda :) powodzenia :*
lola7777
3 maja 2013, 00:18Powodzenia.
fokaloka
2 maja 2013, 23:53Na pewno osiągniesz swój cel! :)
Survivebaby
2 maja 2013, 23:38Wizualizacja pomaga :P Dasz radę ;)
Dulce.
2 maja 2013, 23:38I będzie ta jak postanowiłaś :)
SottorivaAntica
2 maja 2013, 23:34ja się dołączam :D
donutt
2 maja 2013, 23:33dasz rade ! :D
wysocka78
2 maja 2013, 23:32dobra myśl, odciąć grubą kreską i zacząć raz jeszcze, myślę, że jak jest nie najlepiej, to warto taki reset zrobić. Powodzenia
dola123
2 maja 2013, 23:31moim zdaniem już dużo osiągnęłaś, a z czasem zrzucisz jeszcze więcej, nie można sobie tez wszystkiego odmawiać, główka do góry ;*
aurinzu
2 maja 2013, 23:26taa a od zazdrości gula w gardle rośnie- więc zazdrośćmy to będzie nam w jedzeniu przeszkadzać :D ja też na walkę mam jeszcze 4 msc tyle, że ja z 10 kg męczę się już 5 mcs :d to dopiero jest tępo 10 kg w 9 msc, zabawne tempo :D
martaartem
2 maja 2013, 23:25Dolaczam :D ten sam problem waga :D
MagiaMagia
2 maja 2013, 23:23to powodzenia na nowej drodze odchudzania! podobno na poczatku chudnie sie szybciej ;-)
tymrazemschudne
2 maja 2013, 23:22to sobie mów, ze jak zjesz to zaraz to 16 wróci :D
ananasowa
2 maja 2013, 23:21No właśnie ja też tak mam. Schudłam te 30 kg, i czuje że mogę sobie na wszystko pozowlić, przez co nie mogę dojść do tej wagi co chcę. Nie mam już tego samozaparcia itp, bo juz wyglądam jak człowiek. Ale chcę wyglądać jak Sexy kociak ;p DAMY RADE! :))