Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W tym domu nie można być szczupłym..

No tak, bez wsparcia bliskich jest ciężko...ale przecież Ty świetnie wyglądasz! Anorektyczką czy bulimiczką na pewno nie jesteś:) Ci starszej daty sie nie znają i tyle:P

Nie przejmuj sie jestes normala,a do tego z dnia na dzien coraz piekniejsza. Miej to gdzies co mowia inni.Babcie sa od tego rzeby zrzedzic:-) taka juz ich natura:-) Jestes super i tak trzymaj:-) ja bym chciala choc troszke miec tyle wytrwalosci co Ty:-)

Nie słuchaj innych , goń swoje marzenia i bądź szczęśliwa :)

Babcie są nie do przeskoczenia :) może dlatego, że dorastały w innych czasach i wtedy jeszcze kobieta to musiała być no... baba, przynajmniej na wsiach. Dzisiaj tez usłyszałam "dziecko zjedz jeszcze rogalika bo ty to już źle wyglądasz" ;) Nie przejmuj się i rób swoje, trochę jest przykro, jak nie ma wsparcia ze strony rodzinki, ale nic nie poradzisz. Piędziesiąta i setna uwaga na temat odchudzania i wagi przechodzi już prawie niezauważona :P

no u mnie tesciowie ciagle mi gadaja ,ze co ja to jem ,ze jakies otreby dla konia :))) ja mam to w dupie,bo jakbym miala kazdemu dogodzic to bym wygladala jak trzydrzwiowa szafa ........wole pusluchac ich narzekania niz pozniej sama narzekac na swoj wyglad....... poza tym ja mam wysoki cholesterol wiec musze zwracac wieksza uwage na jedzenie ,a moja tesciowka ma wyzszy niz ja ,ale i tak w lodowce pelno smietany i wszystko smazone na smalcu hahahah

Skąd ja to znam... Jak tylko schudnę, od razu słyszę, że anoreksja, że nic nie jem, że co ja robię ze sobą itd. Mam wrażenie, że mama i babcia są najszczęśliwsze wtedy, kiedy widzą, że dużo jem. Najlepiej tony tłuszczu i cukru. A jeszcze jakie mają pojęcie o zdrowym odżywianiu, to jest dopiero komediodramat :P Oczywiście są przy tym najmądrzejsze i wszechwiedzące, no uwielbiam to w nich :D Ja tam robię swoje i mam gdzieś! Tobie też polecam taką opcję :D

Tak to już jest, ludzie "starszej daty" kojarzą szczupłość z chorobą, bo w ich czasach zdrowy oznaczał przy kości, gruby... Ciężko z tym walczyć, zwłaszcza jak takie słowa padają od najbliższej rodziny. I wiem jak przykro jest słyszeć coś takiego zamiast wsparcia czy docenienia wkładanego wysiłku. Trzymaj się, wytrwałości życzę ;)

Jakbym słyszała swoją babcię! Moja też mówi, że mam anoreksje (nie wiem skąd jej to przyszło do głowy), a jak nie chcę zjeść u niej cukierka lub ciastka to słyszę, że już mnie choroba dopadła, yyy..i że umrę :|

Ja mam to samo w domu... Jak ktos chce sie zdrowo odzywiac i nie chce jesc polanych tluszczem ziemniakow to wydziwiq i sie odchudza. A jak troche schudlam bo zdrowo sie odzywialam to wygladam okropnie...

och ta wspierająca inaczej rodzinka :)

Ciastczka wyglądaja jak Jeżyki ;p ale to chyba przez zabawe kolorami w programie zrobilas. Moja Babcia to typ osoby, która zawsze wciska jedzenie typu: " kompocik zrobilam, weż jeszcze jdna szklanke bo kto to wypije", " a zjadłas już sniadanie?...sniadanie trzeba jesc i to duze!", "tutaj jeszcze zupki zostalo, wez! bardzo smaczna" . Podchodze do tego wszystkiego z dystansem, każda osoba to inny charakter i inne spojrzenie na swiat.

Ale pychaaaaaaaaaaa ciacha, oj chyba w każdej rodzinie znajdą sie osoby, które zazdroszczą, nie potrafią używać słownictwa dietetyczno-zaburzeniowego i potrafią popsuć najlepszy humor, ale nie możemy się im dać !!! Wstaw zdjątka to my ci obiektywnie powiemy w czym możesz iść ;D

Ciastka wyglądają super. Dasz mi przepis.

u mnie to samo, zawsze to ja jestem ta "anorektyczka". ale głowa do góry, jeszcze im pokażesz. Rób swoje i się nie przejmuj :D

Z kad ja to znam. Spokolenie swoje rówiesnicy swoje, tak to dogadują ze cos ci sie przytyło, a jak sie wezmiesz za siebie i kilka kg.poleci, to że sie głodze, za chwile pytanie jak ja to zrobiłam, a jak jeszcze do zdrowego odżywiania dodam ze systematycznie cwicze to ze na glowe upadłam. a od jednej kolezanki usłyszałam ze wiesz chudnij sobie obys nie była chudsza ode mnie.a na przerwach komentuja na cała gebe moje posiłki.dzisiaj własnie sie o to doslownie pokłuciłam. Powiedzialam ze nie zycze sobie zeby mi ktos do pojemnika z jedzeniem zagladał. Było wielki tłumaczenie, ze ja tak fajnie zdrowo jem i to dlatego.To im powiedzaiałam niech sobie same zrobia nikt im nie broni.

Rob swoje!!! Okres się zbliza i wtedy wszystko dotyka nas bardziej ;) Buziaki :*:*:*

Wszystkie tak mamy! A przynajmnjej wiekszosc spotkala sie z takimi komentarzami! Czasem wynikaja z niewiedzy ( np. Babcia mylaca zdrowe odzywianie z anoreksja ) a czasem chyba lekka zazdrosc ze Ci wychodzi. Ja uslyszalam juz od kolezanki ( z otyloscia ) ze moje nogi juz sa za chude i wygladaja po prostu brzydko!!!! A ja chce jeszcze 4 kg zrzucic i wcale nie uwazam sie za chudzielca. No ale na to musisz sie uodpornic i robic swoje. Pozdrawiam!!!

kochana nie martw się i nie przejmuj nimi, rób swoje!;***

Nie przejmuj się( tak wiem łatwo powiedzieć), ale ludzie- nawet Ci najbliżsi różnie reagują na jakiekolwiek zmiany, więc ważne że Ty wiesz że robisz to dla siebie i że Ci z tym dobrze! Głowa do góry, nie rezygnuj z tego co sprawia że czujesz się lepiej.

nie przejmuj sie nikim rob swoje mi to samo babcia nawija ze mam jesc ze jestem za chuda ze mam nie cwiczyc ale ja robie to bo lubie i chce dbac o siebie trzymaj sie