Faktycznie, nie widać po Tobie zwłaszcza na tym pierwszym zdjęciu tych 80 kg przy 160 cm wzrostu. Choć na drugim widać spadek wagi, to znowu wygląda jakbyś miała mniej niż deklarujesz. No i nic tylko się cieszyć! Przeczytałam hurtem Twoje zaległe notki i doczytałam się do kwestii drinków. Jak sobie radzisz bez? Dajesz radę? Bo to jednak sprawa prosta nie jest. Jak na siłę jeden nawyk wyeliminujesz, to Ci może w to miejsce wskoczyć inny (zamiast popijać zaczniesz podjadać np). Może warto się przyjrzeć temu bliżej? Sama w pewnym momencie zaczęłam zamiennie używać jedzenie i alkoholu (a czasem oba razem), dlatego temat mnie zainteresował.
tylko ja potrzebuje wielkich kroków a nie małych kroków bo z tego co widzę w ten sposób nic nie osiągnę :* tylko co mi po tym, jak odmawiam sobie słodyczy przez tydzień to później się na nie rzucam jak kot na myszy ;( biedna ja! za to Ty... szacun! metamorfoza ogromna! gratulacje. zawsze jak sie patrzy na pasek, mysli sie co to jest te 10kg, a jak tak przyłożyć jedno zdjęcie do drugiego, szok! gratuluje Kochana :*
Witaj Piękna:) No nie wiem czy bym się na Twoim miejscu odchudzała dalej bo odpowiadając na Twoje pytanie moim zdaniem główne kilogramy masz teraz w biuście:)
uwaganadwaga
3 grudnia 2013, 11:0780 kg faktycznie po Tobie nie widać !!! na drugim zdjęciu ...super babka... tak sobie pomyslałam...!!!!
uwaganadwaga
3 grudnia 2013, 11:0780 kg faktycznie po Tobie nie widać !!! na drugim zdjęciu ...super babka... tak sobie pomyslałam...!!!!
molly1986
1 grudnia 2013, 10:46Bardzo ladny spadek faktycznie popieram smerfetke stylizacja kiepskawa .
Ja-Ogrzyca
1 grudnia 2013, 10:43Faktycznie, nie widać po Tobie zwłaszcza na tym pierwszym zdjęciu tych 80 kg przy 160 cm wzrostu. Choć na drugim widać spadek wagi, to znowu wygląda jakbyś miała mniej niż deklarujesz. No i nic tylko się cieszyć! Przeczytałam hurtem Twoje zaległe notki i doczytałam się do kwestii drinków. Jak sobie radzisz bez? Dajesz radę? Bo to jednak sprawa prosta nie jest. Jak na siłę jeden nawyk wyeliminujesz, to Ci może w to miejsce wskoczyć inny (zamiast popijać zaczniesz podjadać np). Może warto się przyjrzeć temu bliżej? Sama w pewnym momencie zaczęłam zamiennie używać jedzenie i alkoholu (a czasem oba razem), dlatego temat mnie zainteresował.
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
1 grudnia 2013, 09:40Laseczka :-) !!! Nie jedna może Tobie pozazdrościć .....np.JA :D
Dzastinka2014
1 grudnia 2013, 07:49gratulacje:)!
Patrycja..
1 grudnia 2013, 01:03niesamowita przemiana! Gratuluję :*
nowyplan
1 grudnia 2013, 00:54Świetnie wyglądasz :) Gratuluję wytrwałości :*
kaska2112
1 grudnia 2013, 00:30Piekna, zadbana kobieta:)
MIPU91
1 grudnia 2013, 00:26jaka super zmiana gratuluje
iwannabegood
30 listopada 2013, 22:04świetnie wyglądasz :)
zoykaa
30 listopada 2013, 21:36ladnie,teraz:)ale nie pasuja Ci takis sukienki,tuniki bo poszerzaja Cie w ramionach
Aguskaaaa
30 listopada 2013, 20:27jestes piękną i zadbaną kobietą!
moniaxxxxx
30 listopada 2013, 18:35Wow!!!! myślę że te 64 w zupełności Ci wystarczy, super laseczka:)
ZarejestrujSieAbyPrzegladac
30 listopada 2013, 18:03Muszę pokazać mamie zdjęcia, bo ona nie wierzy, że może schudnąć, a Pani się to udało :)
kompulsiarz
30 listopada 2013, 17:48tylko ja potrzebuje wielkich kroków a nie małych kroków bo z tego co widzę w ten sposób nic nie osiągnę :* tylko co mi po tym, jak odmawiam sobie słodyczy przez tydzień to później się na nie rzucam jak kot na myszy ;( biedna ja! za to Ty... szacun! metamorfoza ogromna! gratulacje. zawsze jak sie patrzy na pasek, mysli sie co to jest te 10kg, a jak tak przyłożyć jedno zdjęcie do drugiego, szok! gratuluje Kochana :*
DARMAA
30 listopada 2013, 17:31Kurcze ogromna różnica tylko pogratulować tego że udało Ci się schudnąć i przede wszystkim tego że tę wagę trzymasz.Pozdrawiam.
nowy.poczatek93
30 listopada 2013, 17:14super metamorfoza, zazdroszczę ;)
Bragadino
30 listopada 2013, 16:08Witaj Piękna:) No nie wiem czy bym się na Twoim miejscu odchudzała dalej bo odpowiadając na Twoje pytanie moim zdaniem główne kilogramy masz teraz w biuście:)
pazzobruna
30 listopada 2013, 16:07Szczerze mówiąc nie widzę na tym zdjęciu jakiś nadprogramowych kilogramów ;) piękna metamorfoza, gratuluję :)