Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zasada nr 12. C.D.


Co by mój grudniowy plan ćwiczeniowy był bardziej jasny i przejrzysty, przedstawiam go w postaci kalendarza. Zgapiony od Paulincja24, bo bardzo mi się spodobał. Wisi przy biurku w aż nadto widocznym miejscu, żebym się przypadkiem któregoś dnia nie zapomniała ;-)

Póki co idzie zgodnie z planem, ale to dopiero 4 dni.
Dostałam sporo komentarzy od Was, że nie robicie planów tylko działacie. Otóż w moim przypadku tak to do tej pory działało... dopóki chodziłam na siłownię. Po prostu wchodziłam na grafik fitness clubu, patrzyłam na co w dany dzień mam ochotę i wychodziłam z domu. Ale ćwicząc w domu sprawa się nieco komplikuje. Brakuje tu tego elementu rywalizacji, kiedy już nie możesz, myślisz że nie masz siły, a osoba obok Ciebie, która wydawałoby się że wygląda na mniej sprawną ciśnie ostro i nawet się prawie nie poci ;-) może i brzmi okropnie, ale fakty są takie że 90% z nas lepiej radzi sobie z wyzwaniami... porównując się z drugą osobą.
A robiąc ten grafik poniekąd planowałam odnaleźć w warunkach domowych elementy siłowni. Publikuję go na vitalii, bo wiem że tym samym moja motywacja wzrośnie (bo tyle osób wie o moich planach że wstyd byłoby się w którymś momencie poddać), będę mogła się z kimś porównywać czytając pamiętniki ("o matko, ona tyle dziś ćwiczyła a ja jeszcze nie ruszyłam palcem?!") i może odważę się pokazać efekty (owszem, zdjęcia startowe zostały zrobione ;-)
Mam nadzieję, że rozumiecie o co chodzi. Bo oczywiście - ćwiczę głównie dla siebie, ale... mając możliwość pewnego rodzaju rywalizacji okazuje się, że jestem w stanie pokonać swoje własne słabości. Taki typ charakteru, wybaczcie ;-)

  • Buniiaa

    Buniiaa

    8 grudnia 2013, 23:52

    Świetnie, że masz plan, ja sobie zawszę zapisuje co chcę dzisiaj zrobić i działam. Chyba też kalendarz taki sobie zrobię, jeszcze się zastanowię. PS jak widzę twój nick to od razu przypomina mi się serial 2XL, wiem, że dużo osób już o tym mówiło, ale jednak :). Trzymam kciuki i powodzenia.

  • ewcia.1234

    ewcia.1234

    7 grudnia 2013, 16:33

    Super pomysł :)

  • LiveYourDreamss

    LiveYourDreamss

    6 grudnia 2013, 22:46

    Świetny pomysł z takim kalendarzem! Też pozwolę zrobić sobie taki plan ;-) Pozdrawiam.

  • judipik

    judipik

    6 grudnia 2013, 13:01

    Na razie sama nie wiem co ja mam i mogę robić :/ Chcę wyglądać dobrze i czuć się ze sobą dobrze, ale brak mi sił i chęci na działanie. Czytam Twoje porady i wiem, że masz rację, ale ja w sobie nie umiem znaleźć tej motywacji, co miałam ją jakiś czas temu. Jak już jakimś cudem uda mi się odzyskać powera do działania, to na pewno wrócę do notowania. Pozdrawiam :)

  • asiaczek271

    asiaczek271

    6 grudnia 2013, 12:53

    Re; nie , nie ot o chodziło. nie będe się tłumaczyć . :)

  • adorablee

    adorablee

    6 grudnia 2013, 09:33

    No w domu jest trudniej, więc na pewno się przydaje taki plan.

  • judipik

    judipik

    5 grudnia 2013, 21:34

    Dobrze robisz. Ja póki notowałam sobie wszystko, to i widziałam efekty, a teraz, to hmm... szkoda gadać. Pozdrawiam.

  • hulopowiczka

    hulopowiczka

    5 grudnia 2013, 21:04

    ja trzymam się planu z focusa:) i idzie:)

  • asiaczek271

    asiaczek271

    5 grudnia 2013, 20:32

    według trenerów , dietetyków wystarczy 3 razyw tygodniu po godzinie . Nie neguje tego co piszesz , podziwiam . Ja nie mam możliwości codziennie . wolę mniej jeść i teraz od 3 tyg kilogramy lecą . Trzeba też znaleźć czas na dobrą książkę , wyjście z psem , ja mam znajoimych , faceta. Pracuje po 10 godzin. ale to ja :) powodzenia

  • 580Selene

    580Selene

    5 grudnia 2013, 20:27

    dziękuje za miły komentarz : ))) mój pamiętnik z deczko się rożni przed i po przerwie. wróciłam kompletnie inna, naładowana pozytywna energią, która jak widać muszę gdzieś rozładować : ))) Kiedyś tez ćwiczyłam w fitness clubie, dawno temu i niezbyt lubię patrzeć na innych dlatego zajmowałam miejsce w pierwszym rzędzie. Nie lubię gdy ktoś stoi przede mną. Przychodziłam czasami 40 min wcześniej by się rozgrzać i zając miejsce. Biegać też nie lubię z kimś, owszem mogę ale nie gadając :)))) a im się te japy nie zamykają. No ale znam ludzi, którym właśnie taka motywacja jest potrzebna, którzy lubią z innymi bo samo mogli by przestać już po 5 min. a tak w clubie głupio szczególnie, że się za to zapłaciło. OBOJĘTNIE CO NAS MOTYWUJE I NIE POZWALA NAM PRZESTAĆ ... WAŻNE, ŻE TRZYMA NAS TO W DOTRWANIU DO CELU :)) Pozdrawiam serdecznie

  • ksiezniczka

    ksiezniczka

    5 grudnia 2013, 20:12

    Może faktycznie masz rację i przy takich ćw nie potrzeba przerwy,a jeśli chodzi o okres muszę spróbować Twojej metody)

  • nussell

    nussell

    5 grudnia 2013, 19:39

    Trzymam kciuki za Twój plan

  • inesiaa

    inesiaa

    5 grudnia 2013, 19:09

    :)))

  • asiaczek271

    asiaczek271

    5 grudnia 2013, 17:00

    i codziennie zamierzasz ćwiczyć ? podziwiam . mi praca, obowiązki domowe i życie osobiste nie pozwalają , aby codziennie mieć na to czas.

  • spalina

    spalina

    5 grudnia 2013, 16:50

    chyba każdy woli rywalizować z kimś, dajemy z siebie więcej, okazuje się wtedy, że mamy więcej możliwości i możemy więcej niż myślimy, że możemy. :)

  • Cytrynowaaa

    Cytrynowaaa

    5 grudnia 2013, 16:36

    ja lubię ćwiczyć w parze, bo zawsze chce pokazać , że mogę więcej:P dobry plan!buziaki

  • crewliq

    crewliq

    5 grudnia 2013, 16:12

    czyli przyznajesz sie bez bicia ze lipny trening- nie sadzisz ze lepiej by bylo go ciut podkrecic aby byla przerwa potrzebna? ja potrzebuje 3 x w tyg ale to znowu jest przesada w 2 str

  • gabi060611

    gabi060611

    5 grudnia 2013, 15:59

    super ...jak jest plan jest i motywacja

  • MentalnaBlondynka

    MentalnaBlondynka

    5 grudnia 2013, 15:56

    ja mam to samo rywalizacja mnie maksymalnie motywuje;)

  • karmelcia222

    karmelcia222

    5 grudnia 2013, 15:48

    fajny plan :) jeden dzień w tygodniu odpuść na ćwiczenia, organizm musi nabrać sił i odpocząć:) dziękuję za mobilizujące wpisy :)