Zebrałam całą moja odwagę i wstawiam zdjęcie mojego "wieloryba". Przynajmniej będzie porównanie za parę tygodni. Ku przestrodze!
181 cm, 120kg...echhh
p.s ...wciągam brzuch :P
Zebrałam całą moja odwagę i wstawiam zdjęcie mojego "wieloryba". Przynajmniej będzie porównanie za parę tygodni. Ku przestrodze!
181 cm, 120kg...echhh
p.s ...wciągam brzuch :P
vickybarcelona
23 maja 2014, 22:23120 to duzo, ale przy Twoim wzroscie to BMI czesto spotykalne na vitalii, dasz rade:) za kilka miesiecy bedzie (juz czuje) totalna przemiana:)
Szila79
24 maja 2014, 08:37pierwszy raz podczas odchudzania nie myśle o ciuszkach, ładnych wyglądzie i zadziwianiu innych. Marzę o zdrowiu...może to będzie właśnie TO! :)
zemra79
23 maja 2014, 22:14no to sie beirzemy za siebie....wzrost mamy bardzo podobny
Szila79
24 maja 2014, 08:38hej. Wzrost podobny...ale przepaść wagowa także. Trzymam kciuki, będę kibicować!
5kgw2ms
23 maja 2014, 21:18Nie widać wcale tych 120 kg dałabym Ci tak z 85 :) Działaj będzie super:) Trzymam kciuki:):)
Szila79
24 maja 2014, 08:40oj...te zdjecia chyba przerobił jakiś zdolny grafik :):):)
Wiosna122
23 maja 2014, 13:15nie jest tak źle :))
Szila79
23 maja 2014, 18:23ale też nie za dobrze :)
Martyneczka1988
23 maja 2014, 13:09nie widać tych 120kg :) fajna babka z Ciebie :) powodzenia ;)
elfarran
23 maja 2014, 12:09jesteś super kobietą! :) Dietą też można się nieźle bawić :) Napewno osiągniesz sukces! :)
syrfina
23 maja 2014, 12:01Gdzie Ty te kilogramy pochowałaś?
agulek1978
23 maja 2014, 11:54Jesteś wysoka i wcale nie widać ty kg,dałabym Ci góra 100 kg.;)
agulek1978
23 maja 2014, 11:54miało być tych ,a nie ty;)
Caramelcoffee
23 maja 2014, 11:04Jestes cudowna:)) Kilogramy Ci znikna a poczucie humour pozostanie :)
darginka
23 maja 2014, 09:08Szila :) Dzięki za rewanż :) Zrobiłam skalpel Chodakowskiej, i już " mi " lepiej. A Tobie kibicuję po cichutku :) Optymizm, to połowa sukcesu :D
Grubaska.Aneta
23 maja 2014, 08:34Kobietko ja to nie widzę na tobie tych 120kg:-0
Szila79
23 maja 2014, 08:44zapewniam, że tam są :P
darginka
23 maja 2014, 08:15Z takim królewskim podejściem do nowego stylu żywienia na pewno się uda :) Tym bardziej, że na nosku optymistyczne pole widzenia :) Pozdrawiam chwilowo zniechęcona fiksacją ustawień vitaliowych :(
Szila79
23 maja 2014, 08:44optymizm to moje drugie imię! nie zniechecaj się :)
JaninaAlicja
23 maja 2014, 07:33Szczerze Ci powiem, że myślałam, że wyglądasz dużo gorzej... Ale dopiero teraz zauważyłam, że jesteś bardzo wysoka. :) Fajnie, że walczysz, warto, jest o co. Jak już mówiłam, trzymam kciuki!!!
Szila79
23 maja 2014, 07:38zapewniam, że nie wyglądam fajnie. Ale racja, wzrost pomaga :)
ksiezniczka
23 maja 2014, 06:51Powodzenia, bardzo dobrze ze wstawiłaś zdjęcia, ja nie widziałam różnicy swoim wyglądzie dopóki nie przejrzałam zdjęć z pamiętnika. A na tyle kg nie wyglądasz, ale fakt jesteś na prawdę wysoka. JA z moim 168 przy 90kg wyglądałam dużo gorzej
Szila79
23 maja 2014, 07:32a takie obawy miałam :) dziekuję
puszek.
23 maja 2014, 01:13koniecznie się zmierz - obwody- abys pozniej miala co porownywac ;-) powodzenia
Szila79
23 maja 2014, 07:31zrobię to zaraz po porannej kawie :)
andziafb
22 maja 2014, 20:14Potwierdzam u wysokich dziewczyn aż tak nie widać .U mniejszych bardziej się rzuca w oczy . Do tego masz szczupłe ręce i fajny biust . Pozdrawiam
Szila79
22 maja 2014, 20:26no tak,, u mnie poszło w brzuch i uda :(
maga21
22 maja 2014, 19:35Sama sie zastanawiam nad balonikiem. Bez NFZu kosztuje to jednak od 7500-9500 zl, wiec chyba sobie odpuszcze. Za taka sume moglabym 3 razy pojechac na fajne wakacje :P A ty trzymaj sie dzielnie! Gra jest warta swieczki! Niedlugo bedziesz szczupla, piękna i przede wszystkim ZDROWA. Trzymam kciuki!
Szila79
22 maja 2014, 19:59maga...ja robiłam balonik na NFZ.Jest parę ośrodków w Polsce, ktore robia to na fundusz. Spełniasz wymogi?
maga21
22 maja 2014, 19:11Hej! Chciałam zapytac czy przy spozywaniu 500kcal dziennie i baloniku czujesz w ogole glod? I jak wyglada samopoczucie? Masz w ogole sile jedzac tak malo?
Szila79
22 maja 2014, 19:21maga...dzisiaj akurat jest mi bardzo ciężko. Nie zjadłam nawet tych 500cal. Zastanawiam się co zrobiłam źle. Może za szybko zjadłam kolację, bo czuję, że zaraz ją oddam. Tak, o dziwo mam siłę na codzienne czynności choć trochę więcej odpoczywam. Minęły dopiero 2 tyg, żołądek jeszcze się przyzwyczaja. Głodu nie czuje nic, a nic. Za parę dni robię badania: mocz, morfologia, biochemia krwi. Zobaczymy jak organizm daje rade.
Hexanka
22 maja 2014, 18:48przede wszystkim masz poczucie humoru i dystans do siebie a to oznacza ze sukces dietowy masz w zasiegu dloni,pozdraiwm
Szila79
22 maja 2014, 18:48:*
kompleksowa2014
22 maja 2014, 18:01bluzka świetnie masuję brzuch , świetny trik :) aha , wieloryba to Ty chyba jeszcze nie widziałaś ...
Szila79
22 maja 2014, 18:02chyba nie doceniałam tej bluzki :)
kompleksowa2014
22 maja 2014, 20:04masuję :) hihihihih :) to mi się napisało :)