Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Żuromania:-) / płaszcz zimowy/ ogólne wieści



Obiecałam zaprezentować obrazkowo produkcję smakowitego żurku, więc lecimy z tym koksem 8)!

Potrzebny będzie nasz zakwas, który nastawiłyśmy w tamtym tygodniu, a dziś już się nam pięknie ukisił ilość jakieś połowa z tego co ukisiliśmy (pozbywając się wcześniej kawałka chleba tam wsadzonego, ząbków czosnku, liści i ziela), 1,5 l wody, jajka (ilość wg uznania) u mnie świeże swojskie w dużej ilości:D, 1kg kiełbasy (u mnie zwyczajna, ale nie zwyczajna bo moja ulubiona od sprawdzonego dostawcy z dodatkiem kminku i majeranku, niebo w gębie) , 2 małe cebule, sól, pieprz, majeranek, ziele, liście laurowe, garść startego chrzanu, śmietana i 2-3 ząbki zmiażdżonego czosnku oraz jak kto lubi vegeta i maggi do smaku. 

Do dużego garnka wlewamy wodę, zakwas żurkowy, dodajemy majeranek, ziele i liście laurowe, gotujemy kilkanaście minut na wolnym ogniu

Między czasie gotujemy jajka na twardo (rzecz jasna :)), obieramy, kroimy w połówki

Na patelni układamy nacięte kiełbaski, posypujemy posiekaną cebulką i wytapiamy z nich tłuszczyk na suchym teflonie

Do gotującego się żurku wrzucamy jajka, kiełbaskę z cebulką , dodajemy zmiażdżony czosnek, starty chrzan, śmietanę i przyprawy w/w. 

Smacznego! 8)




Rozglądam się na necie za płaszczem/kurtką w rozmiarze maxi czyli jakieś 52/54, tak bym w pasie miała jakieś 125cm a w biuście 135cm, raczej długa za pupę, jak macie jakieś sprawdzone strony skąd mogłabym kupić lub też rzuciła Wam się w oczy gdzieś taka kurteczka to dajcie znać. Myślałam żeby w bon prixie zamówić bo mają duży wybór kurtek właśnie takich które mi się podobają, ale waham się bo z opinii klientek wynika że mają strasznie nierozmiarowo, ich wymiary znacznie odbiegają od rzeczywistych.A i jeszcze jedno byle nie miały żadnych gumek, pasków, zmarszczeń w pasie i szwy nie biegły poziomo, a do ukosa lub pionowo, ależ mam wymagania :D Ale plis dajcie namiary jeśli rzucił Wam się gdzieś w oczy tego typu płaszcz zimowy. 



My dalej chorzy, zasmarkani, z kaszlem i ogólnym osłabieniem. Rano objechaliśmy przychodnię, badania okresowe W. już ma pozałatwiane, szybko poszło, potem zajęliśmy się drewnem co już od kilku tygodni leżało pod domem, on rznął ja zwoziłam do kotłowni, potem grabiłam opadłe liście i sadziłam sadzonkę trawy ozdobnej o nazwie Miskant chiński 'Gracillimus', którą dostałam od sąsiadki. 

No i tak w zasadzie zleciał cały poniedziałek ;)



  • ania80803

    ania80803

    30 września 2014, 20:47

    Kobieto-nigdy nie schudniesz na takim jedzeniu ! to są porcje dla facetów pracujących w kamieniołomach a nie dla ludzi na diecie. Nie masz silnej woli, nie jesteś konsekwentna więc nie powinnaś takich rzeczy gotować nawet tylko dla rodziny. Albo zaczniesz gotować FIT, bo tak też się da ,albo nici z odchudzania i raczej w większości będziemy tutaj czytać o Twoich dietowych porażkach niż o sukcesach.Nie wiem co lub kto musiałby Cię zmobilizować abyś wkońcu zrozumiała ,że w Twoim przypadku i dla Twojego zdrowia zrzucenie kilkunastu kilogramów to jest konieczność a nie widzimisię. Weż się w garść i nie pozwól,aby jedzenie kierowało Twoim życiem.

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      1 października 2014, 08:43

      Masz rację! Pozdrawiam:)

  • albertyna7594

    albertyna7594

    30 września 2014, 19:01

    widzę że z dietą u ciebie kiepsko ,masaz bardzo słabą silną wolę

  • listopadowa.mamusia

    listopadowa.mamusia

    30 września 2014, 16:01

    U Ciebie jak zwykle nic dietetycznego :)

  • martini244

    martini244

    30 września 2014, 15:12

    Ja tu diete zaczynam a Ty takie pysznosciu tu dodajesz....nieladnie;p

  • Lolaki

    Lolaki

    30 września 2014, 13:34

    kochana male piekielko nam odchudzajacym urzadzasz tym zurkiem pewnie niebo w gebie ,ale tylko przez chwile poznie wieczorem placz w poduszke , nie poddawaj sie dzialaj dietowo masz smykalke do przyzadzania jedienia zrob to dietowo jestem pewna ze w Twoim wykonaniu dietkowe dania wygladaja wysmielicie i rownie wysmielicie smakuja .

  • LadyXXXL

    LadyXXXL

    30 września 2014, 12:57

    ja gotuje na kości wędzonej zurek

  • sylwiamatusiak123

    sylwiamatusiak123

    30 września 2014, 12:57

    odchudzasz sie na takim jedzeniu i chudniesz podziwiam

  • Agu23

    Agu23

    30 września 2014, 12:37

    mniam, dobra zupka chociaż popatrzeć można, jakbym zjadła teraz taki talerz żurku to skończyła by się dieta, a rozpoczęła wyżerka :-)

  • AAgusia1979

    AAgusia1979

    30 września 2014, 12:29

    Nie obraż się ale to jest porcja dla drwala chyba a nie na dietkę....... ale wygląda smakowicie. Ja tez mam na obiad żurek dzisiaj tylko troszke mniejsze porcje jemy

  • avonek777

    avonek777

    30 września 2014, 11:47

    Uff choć raz mogę spokojnie patrzeć na zdjęcia i nie mieć ślinotoku ;) na szczęście żur odpada, bezglutenowy nie wychodzi, a zresztą nawet wcześniej za nim nie przepadałam :) Ale jak wrzucić zdjęcia barszczu czerwonego (a najlepiej ukraińskiego) to przyjadę do ciebie i ukradnę gar ;) Jak przeziębienie, lepiej się już czujecie?

  • nataliaccc

    nataliaccc

    30 września 2014, 11:27

    no u mnie zakwas troszkę długo już stoi. Co prawda szczelnie zamknięty, ale nie wiem czy się już nie zepsul i sama bym takiego żurku zjadła, ale mam stracha robić:P

  • ellysa

    ellysa

    30 września 2014, 11:05

    dawno mnie tu nie bylo,ale tradycyjnie apetytu mi narobilas:)a ja mam wlasnie taki plaszczyk,pozdrowka:))))

  • sylwiaaa1

    sylwiaaa1

    30 września 2014, 10:18

    ja też gotuje żurek :P i chyba mamy podobny przepis :)

  • NaDukanie

    NaDukanie

    30 września 2014, 10:04

    Myślę że nam wszystkim robisz tu smak na ten żurek. Dobra z Ciebie gospodyni. Ale wole Twoje wpisy ze zdrowym i chudym jedzonkrem :)

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      30 września 2014, 10:12

      Ja też wolę;-P tylko no...słabo w tym temacie:/

    • NaDukanie

      NaDukanie

      30 września 2014, 12:07

      No to do roboty kochana ...

  • Klaudekwalczy

    Klaudekwalczy

    30 września 2014, 09:40

    Kochana Ty powinnaś zacząć pisać bloga nie tylko tu na vitali ale ogólnie :D

  • Efkakonewka

    Efkakonewka

    30 września 2014, 09:06

    Płaszczyk super, a co do jedzenia to tylko zur bym wciagnela, kiełbasy nie tykam ;)

  • wiola7706

    wiola7706

    30 września 2014, 08:24

    ależ żurek, ja nie mogę. kusisz kobieto. a płaszczyk-kurteczka- REWELACJA. przepiekny jest.

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    30 września 2014, 08:17

    jak zwykle pracowicie :D

  • Pokusica

    Pokusica

    30 września 2014, 06:55

    Żurek... Miodzio. Za mną ostatnio chodzą żeberka duszone w kapuście. Co ja poradzę, że mój chłop dobrze gotuje :P

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    30 września 2014, 00:19

    Jajek super duzo i jakie zolciutkie! A pomysl z podduszeniem kielbaski z cebula zanim sie je wrzuci do zurku? Fajne.