Święta, święta i w zasadzie wcale jeszcze nie po świętach, bo przed nami na karku już weekend, zaraz Sylwester, Nowy Rok, Trzech Króli, imieniny siostry, urodziny siostrzeńca, kolejny wolny weekend, ech jest tego świętowania jeszcze.
Śniegu nasypało masakra, śnieżyca jak pieron jasny, drogi sparaliżowane żadne pługi wczoraj nie jeździły, autostradą do i od rodziny jechałam 40km/h i miałam gacie pełne strachu. Ja to nie cierpię tego śniegu i tych dróg niebezpiecznych, no i odśnieżania co godzinę ogromnego placu wokół domu.
Nażarta jestem jak prosiak, już nie mogę patrzeć na te ciasta, sałatki, szynki, ryby, kapuśniaki, blee nie dobrze mi już. Co zostało popakowałam i pomroziłam. Na wagę strach wejść.
Od dziś już trza spinać dupsko i zbijać te kilogramy, bo jasna ciasna.
O 7.00 rano trasa do terapeutki na rehabilitacyjne ćwiczenia, masaże i prądy. Ból już w zasadzie taki minimalny, bardzo minimalny jak boli to w sumie już w samej stopie nie po całej nodze. Fizjoterapeutka zadowolona że taka poprawa u mnie, no ja też się cieszę, że w końcu ból popuścił bo myślałam że obedrę się ze skóry przez te kilka tygodni męczarni.
Mamy sobotę...trochę ogarnęłam dom przed niedzielą, odkurzyłam, pomyłam podłogi, podlałam kwiaty, wyprałam kosz brudów, teraz jakiś rosół nastawię i wsio na dziś.
Mój dzisiaj w pracy, potem ma ze szwagrem montować dach na szklarni z szyb, bo przy ostatnich wiatrach halnych potargało folię.
Tu takie fotki Wam pykłam jak mam balkon oświetlony i te grube płatki śniegu, które tak leciały wczoraj z nieba.
kasia89_2014
28 grudnia 2014, 10:41Też już mam dosyć tego jedzenia...na wagę wejdę może koło środy, bo trzeba ten nadmiar jedzenia z jelit najpierw wydalić....zrobiłam na święta pierniczki z Twojego przepisu wyszły super cała rodzina się zajadała. Pozdrawiam
Grubaska.Aneta
28 grudnia 2014, 10:59O fajnie ze i wam posmakowaly ;)
moderno
28 grudnia 2014, 10:38Dziś z rana i u mnie wokoło tak biało.
doremifasolaa
28 grudnia 2014, 08:41Ładnie ozdobiony balkon :)
Tiger13
28 grudnia 2014, 06:38U nas też sniegu nasypało, ale dzieciaki maja chociaz frajde, to najważniejsze:) ja jakoś strasznie nie pojadłam, po pierwsze, jak spędzę tyle czasu w kuchni na pichceniu to w ogóle ochoty na jedzenie nie mam, po drugie jakiś żołądek miałam skurczony, a po trzecie ta cukrzyca ciążowa. Wczoraj zupę ogórkową na jogurcie gotowałam, ale mi smakowała po tych całych ciężkich kapuściano- grzybowych smakołykach:)
sobotka35
28 grudnia 2014, 05:48U mnie też cudnie biało:))Jednak paraliżu nie ma na drogach.Chociaż co ja tam wiem, skoro nosa z mojej wioski od kilku dni nie wstawiam;) :)))Cieszę się,że nieco przymroziło,bo nie ma w lesie takiej ciapy.Tylko strach się bać co będzie,kiedy się to roztopi.Tymniemniej teraz świat pięknie pojaśniał:)
MIPU91
28 grudnia 2014, 01:25oj to was zasypało , u nas tylko pokruszyło tylko był dywanik sniegu 1 milimetrowy ale to taki z deszczem był , juz bym wolała sam suchy snieg :)ja bym go chciała tylko za domem na łąkach by był, by z psiakiem latać, a tak a ulicy go widzieć nie chce :) to ci się szykują imprezki :)i dobrze że ci się polepsza:)
j.lisicka
28 grudnia 2014, 00:16Pięknie ośnieżone, ach ^^ Nie to co chlapa i błocko u mnie :( Odczułam ulgę, że już Cię nie boli, ufff!
wiola7706
27 grudnia 2014, 23:47piękny masz balkon. ja tak się obżarłam, że żadne sprzątanie poświateczne nie w glowie mi było. Poszłam z dzieckiem na spacer, zmarzłam jak pies i szybko wrocilam. Trzebaby spiąc sie i zacząc znów odchudzanie ale jak wyjśc z tego ciągu???
mada2307
27 grudnia 2014, 23:44ojejku jak piekńie, u mńie to sniegu minimalnie a ja tak go lubie, zamienmy sie miejscami
mada2307
27 grudnia 2014, 23:44ojejku jak piekńie, u mńie to sniegu minimalnie a ja tak go lubie, zamienmy sie miejscami
Ahnijaa
27 grudnia 2014, 23:16U mnie też biało. Mróz pieknie pokrył każdą roślinkę. Od Wigilii temperatura spadła u mnie o 16 stopni. Super, że ból odpuszcza, w końcu ile można, co?!
timonek33
27 grudnia 2014, 21:27Ja teraz z przyjemnością przejdę na"lżejsze" jedzenie, po świętach też jestem przejedzona...
Aldek57
27 grudnia 2014, 20:43I u nas biało i mroźnie a może to tylko do Nowego Roku?
magdat78
27 grudnia 2014, 20:36Chciałam śniegu i mrozu na święta i mam! Dzisiaj mało nie zamarzlam. Jednak wolę cieplejsze klimaty. Ha ha. Babie nie dogodzi. Super ze ten ból ustępuje. Ale chyba musisz się mniej forsowac jak masz takie dolegliwości. A co do obrzarstwa,to ja wyglądam jak w 5 m-cu ciąży :-) od jutra oczyszczanie! !!
anita355
27 grudnia 2014, 19:56U nas tez biało.Miłego wieczoru.
malgorzata13
27 grudnia 2014, 19:56U nas sniegu nie zawiele .tez dzis ciasto mrozilam.pozdrawiam
MonikaGien
27 grudnia 2014, 19:52u nas nawet płatek sniegu nie spadł, za to mróz duży był, pozdrawiam
as111
27 grudnia 2014, 19:48Troszkę tęskniłam za tym śniegiem, ale dziś tak przemarzłam, że już mam dość :)
Margarytka02
27 grudnia 2014, 19:31U Was faktycznie nawaliło tego śniegu ogrom, u mnie jest biało ale z umiarem a drogi na szczęście suche i przejezdne. Ja jakoś szczególnie przejedzona nie jestem , mam różne kłopoty z żołądkiem więc staram się jeśc tak z umiarem, bo potem dosyć żle się czuję, chociaż ciast pokosztowałam i w domu i u siostry/ i nie był to tylko jeden kawałek \ ha,ha. Pozdrawiam b. cieplutko i do Siego Roku.
02mama08
27 grudnia 2014, 19:00Ajć..... śnieg przepiękny krajobraz daje wokół nas . U MNIE ŚNIEGU CO KOT NAPŁAKAŁ :( jak widzę ile leży w górach to aż serce szybciej bije ;) do obżartych też się przyłączam ;)