Witam
Cóż mogę napisać czym mogłabym się pochwalić ?
Tym że jem jak opętana. Gotuje tłusto kalorycznie i nie zdrowo. Jem majonezowa sałatkę jarzynowa , gulasz z kluskami śląskimi , pancakes z sosem malinowym , świeżo pieczone chleby z chrupiaca skórką pieczone przez znajomą.
Sobota dzień porządków i nawrotu zimy. Jedyny ruch to pilates , odśnieżanie podwórka , jazda na odkurzaczu i mopie.
Jutro pobudka o 5.00 i w trasę do kościoła do parafii mojego W. na poranną mszę w intencji teścia w 3cia rocznicę śmierci.
Wiem jedno nic do mnie ostatnio nie dociera ,nic co mogło by zmienić moje postępowanie, żadne argumenty, komentarze , po prostu mam klapki na oczach a przez nie widzę tylko żarcie. :/
Krajobraz okolicy dla tych co lubią zimę.
czerwcowanoc
1 lutego 2015, 14:19Hej hej - wracaj ze zdrowym trybem - nie tędy droga, u mnie już 3 kg spadek. Głowa do góry i walczymy ;)
Wiolowa
1 lutego 2015, 13:55oj ciężko jest i u mnie, bo pogoda nie pomaga i organizm domaga się tych złych kalorii. Ja wracam do białkowych kolacji bo to przynosiło najlepsze efekty. Tobie życzę by ta dawna motywacja powróciła. Głowa do góry!
lola7777
1 lutego 2015, 12:52Nie idz ta droga!
Magdalena762013
1 lutego 2015, 12:16A skąd Ty wzielas takie gigantyczne zdjecia? Te potrawy wygladaja tak smakowicie, ze Ci sie ńie dziwie. Ale ale - nie chcesz zobaczyc tej 9 z przodu? Bo ja bym chciala, zebys ją miala. A czy ten Twoj facet nosi Cie teraz na rekach? Szukaj pomyslow na potrawy smaczne, ale dietetyczne, ok??????
Grubaska.Aneta
1 lutego 2015, 13:01Kurcze wrzucam przez telefon fotki i może stąd te wymiary dziwne. Madzia ja pragnę tej dziesiątki. ://
Magdalena762013
1 lutego 2015, 13:24E, spoczko, fotki są zajefajne - cudne, po prostu, ale jakktos glodny, to bedzie mu trudno... A co do wagi to masż racje - trzymaj sie najpierw 10tki.... Muuusisz to zrobic. Kto, jak nie Ty? Ty umiesz ugotowac WSZYSTKO co zechcesz, prawda? Wiec gotuj kuraki, ryze, fasolki, buraczki, koktajle owocowe, pieczone jablka z dzemem itp.
_Pola_
1 lutego 2015, 11:34Wracaj na proste tory bo choróbska zamiast się cofnąć to bardziej rozkręcą :( chyba nie chcesz mieć cukrzycy?
lisiczkaxxx
1 lutego 2015, 11:01Wracaj na dobrą drogę. Jedzenie nie może nami rządzić. Staraj się nie gotować tłusto i mniej, dużo już schudłaś szkoda to zaprzepaścić. Trzymam za Ciebie kciuki.
bozenka1604
1 lutego 2015, 10:55Martuś, fundujesz sobie najgorsze z możliwych. Tak nie wolno! Efekt jojo jest nieprzewidywalny. Za każdy utracony kilogram dostaniesz pięć i więcej. Czy tego chcesz? Jesteś mądra i nie muszę Cię więcej pouczać. Bierz się za siebie, póki nie jest za późno. Najlepiej wykup dietę, bo to bardzo mobilizuje, a dużo nie kosztuje. Proszę zrób to. Przytulam mocno i kibicuję :)
ckopiec2013
1 lutego 2015, 10:52Wiem coś na ten temat, trzymałam się w ryzach, prawie dwa tygodnie, wczoraj na imieninach u koleżanki poległam, zjadłam trzy kromki przepysznego chlebka, własnego wypieku, schab pieczony-kilka plasterków, wszystko słone, wypiłam dwie lampki wina, ale na ciasto się nie skusiłam. Dziś nie weszłam rano na wagę, bo nie chciałam sobie psuć niedzieli, a jutro mam konsultację i pomiary, jak nic kilo będzie na plusie, szkoda, że odpuściłaś, powroty są coraz trudniejsze, miłej niedzieli Ci życzę.
madeline83
1 lutego 2015, 10:51wygląda pysznie ale ja tak nie umiem gotować;)
Asik1603
1 lutego 2015, 10:24Nie rozumiem Cię. Jedzenie wygląda smacznie, ale tak nie można. To Ty decydujesz, co gotujesz i jak jesz. Ja też lubię dobrze zjeść i myślę, że większość z nas. Gotuję dla całe rodziny - robię kluski, smażę naleśniki, placki... I zawsze się skuszę. Ale nie do tego stopnia. Musisz kontrolować, co jesz. Masz poważny problem. Podejmij jak najszybciej decyzję (jesteś mądrą kobietą) - poradzisz sobie z tym sama czy powinnaś poszukać pomocy specjalisty. Szkoda Twojego życia. Ucieka Ci to, co najpiękniejsze. Pomyśl nad tym. Warto o siebie zawalczyć. Wiosna za pasem!:)) Trzymaj się, Mała:) Przytulam Cię mocno;)
BlackCashmere714
1 lutego 2015, 10:18Wiem,że niezdrowe, ale wygląda pysznie.
magdat78
1 lutego 2015, 10:02Wiesz co? Mozesz to wszystko jesc, ale nakladaj sobie na talerzyk deserowy i ogranicz sie do 3 posilkow dziennie. Ja tak robie. Efekty sa zadawalajace.
Magdalena762013
1 lutego 2015, 12:18Chyba sie zgodze z Twoim pomyslem- ja nawet jedzac powyzsze swego czasu spokojnie chudlam, jak zjadalam tego malo:).
kronopio156
1 lutego 2015, 09:08Smaczności!:-)), ale trza nam się ocknąć, bo u mnie ostatnio to samo:-((
nataliu
1 lutego 2015, 08:58Musisz wziąć się w garść, nie dla wyglądu, dla ZDROWIA. Ale póki sama tego sobie nie uświadomisz to nawet tysiąc komentarzy nie pomoże ;) Pozdrawiam i życzę silnej woli!
Fitandhealthywithme
1 lutego 2015, 08:37DO dr Kozela pójdę pierwszy raz ale jakoś nie mam obaw. Czytałam ze nawet prowadzi sportowcow. Na pewno Będzie warto.
Pczorcikk
1 lutego 2015, 08:15Kochana wracaj na dobrą drogę bo jeszcze chwilka i będzie za późno!!! wiesz jak w naszym wypadku waga szybko wraca! masz za dużo do stracenia! A zdjęcia zimy prześliczne :-)
angelisia69
1 lutego 2015, 06:39oj nie warto :( tyle osiagnelas zeby na nowo to stracic?Zauwaz ze im wyzsza waga tym wiecej problemow,wiecej lekarzy,wiecej pieniedzy wydanych i mniejsze szanse na dziecko.Chcesz sie obudzic w wieku 40lat i uslyszec ze juz za pozno?
Tiger13
1 lutego 2015, 03:15Przecież tyle już kilosów zrzuciłaś, a jak tak jesz, to w takim tempie w 2-3miesiące Ci wszystko wróci! Sałatki mozna wymyślać bez majonezu, a chleb razowy tez ma chrupiącą skórkę i też można się nim zajadać/ Swoją drogą podziwiam Cię, jak zobaczyłam na wadze ponad 100kilo u siebie to az mnie zatkało z przerazenia, ze w wieku 29lat mozna tyle ważyć, teraz w 8miesiącu ciązy nawet tyle nie ważę, bardzo się pilnuję, bo już nigdy więcej nie chcę mieć takiej masy. A Ty mając dużo więcej kilogramów do zrzucenia będąc bardzo młodą dziewczyną w ogóle się tym nie przejmujesz. To do ilu kilogramów chcesz dobić, żeby się opamiętać???
Eilleen
1 lutego 2015, 02:49Za parę dni jak się ockniesz to będziesz płakać. Po co ci to? Opamiętaj się. Walczysz nie tylko dla siebie.
bajeczka675
1 lutego 2015, 01:47Rozumie cię bo do mnie też nic nie dociera, dogadzam sobie aż miło. Tylko że tym postępowaniem nic dobrego nie robimy. Jeśli nie schudniemy to będziemy nosić na naszych nogach to ciężkie dupsko.