Witam.
Tak wiem powinnam zacząć optymistycznie i chwalić się postepami w diecie ale zupełnie teraz o niej nie myślę a wręcz zajadam stres i nerwy. Wczoraj tata odebrał wyniki z biopsji. Nie takich się spodziewałam, oj nie takich. W poniedziałek ma dwie wizyty u specjalistów jedna państwowo u onkologa urologa druga prywatnie u znajomego ordynatora oddziału urologicznego wtedy będziemy wiedzieć co dalej Kto może to proszę o modlitwę w intencji zdrowia dla taty.
Próbując się nie załamywać i nie mysleć wciąż o problemach poszłam w ogród wyczesac trawnik skoro pogoda tak bardzo do tego zachęca . Jeszcze okres dostałam wczoraj dość obfity wywołany duphastonem bo nie miałam przez ostatnie 4 miesiące.
dagma
9 kwietnia 2015, 18:47Sciskam cie mocno i wierze ze bedzie dobrze. Duzo sily ci kochana zycze .
aska1277
9 kwietnia 2015, 18:45zdrowia dla taty i siły dla Ciebie
Victtory
9 kwietnia 2015, 18:33Ojej, nie dobrze. Dużo zdrowia dla taty życzę.
_Pola_
9 kwietnia 2015, 18:15Przykre weści :( trzymam kciuki za Was!
Anpio7
9 kwietnia 2015, 17:51Ojojoj, wieść .... Trzymam kciuki za pomyślność zdrówka Taty i twoją wytrwałość z emocjami. Ruch i kontakt z przyrodą receptą na wszystko. Jak tam Twoje rozsadki do folii, masz już jakieś. U mnie szczypiorek rośnie aż twarogu zabrakło do niego he he... Parapetu mi zaraz zabraknie mimo, że ma 3m, jak rozsądzę po raz drugi te wszystkie pomidorki. Rzodkieweczka może już rosnąć w folii oraz sałata. Pozdrawiam Ania
Grubaska.Aneta
9 kwietnia 2015, 17:58Pomidory dwie odmiany mam przepikowane niedługo pójdą do szklarni mam też rozsady pelargoni chyba z 20 sztuk. Będzie na kilka skrzynek i pójdą na parapety zewnętrzne. A resztę sieje prosto do gruntu ale na to jeszcze czas. Przy sadzenie ziemniaków w szklarni posieje ogórki a przy polu z ziemniakami pójdzie sałata rzodkiewka szparaga buraczki groch jasiek koperek cebula pietruszka naciowa kapusta w zasadzie wszystko to co co roku sieje. Marchwi nie sadze bo jakoś nigdy nie była na naszej ziemi urodzajna.
marii1955
9 kwietnia 2015, 17:42Moja kochana - bardzo Wam współczuję , ale wiedz o tym , że medycyna obecnie potrafi zdziałać cuda i należy w to wierzyć , nie poddawać się i temu ufać :) Będzie dobrze - zobaczysz :) Pomodlę się za Twojego Tatę - w grupie siła , wierzę w to :) Przytulam :)))
nataliaccc
9 kwietnia 2015, 16:53trzymamy kciuki za zdrówko! trzymaj się!
sobotka35
9 kwietnia 2015, 16:52Współczuję. Jednak pamiętaj,że teraz medycyna czyni cuda. Nie trzeba się załamywać, tylko działać i wierzyć,że będzie dobrze. Trzymam kciuki za Twojego tatę i życzę Wam dużo sił.
Pigletek
9 kwietnia 2015, 16:42Trzymaj się kobieto!!
tulipana
9 kwietnia 2015, 16:35Jej, tylko się modlić i działać. Będzie co ma być, na pewno wizyty u lekarzy cos wyjaśnia i okaże się ze nie jest tak źle, to nie wyrok.
utytazona
9 kwietnia 2015, 16:18Trzymam kciuki za Twojego Tatę.
Piegotka
9 kwietnia 2015, 16:10Trzymam kciuki.
Evcia1312
9 kwietnia 2015, 16:10badz dzielna
silvie1971
9 kwietnia 2015, 15:54Zdrowia dla Taty, sily dla was obojga
nanopiko
9 kwietnia 2015, 15:50siły dla Ciebie, zdrowia dla Taty
Paolina1987
9 kwietnia 2015, 15:41mam nadzieje,ze wszystko sie jakos ulozy.
akitaa
9 kwietnia 2015, 15:20Trzymam kciuki za wizyty lekarskie. Trzymajcie sie:*
NowaOnaaa
9 kwietnia 2015, 15:16trzymaj się i trzymam kciuki by było dobrze buziak
jabluszkoooo
9 kwietnia 2015, 15:12zdrowka zycze dla taty.............
ela2225
9 kwietnia 2015, 15:10Trzymam kciuki za tatę. daj znać .