Witajcie :)
Dziękuję za wczorajsze komentarze, za motywację i wsparcie...
Nie byłam załamana wagą, wręcz nawet spokojnie ważenie przyjęłam, chciałam poniżej 84kg to miałam ^^
Pierwszy tydzień na SD był tygodniem prób i błędów, uczyłam się, próbowałam ją ogarnąć, więc nie jest źle. Następne tygodnie będą lepsze w efekty...mocno w to wierzę!
Jakby nie patrzeć efekty były, wahania wagi spowodowane @ to norma, więc biorąc pod uwagę środowy podgląd wagi (85,5) osiągnęłam sukces ^^
Nic...walczę dalej :)
*******************************************
Wczorajsze menu: 4 pierwsze posiłki w pracy, kolacja w domu :)
I śniadanie- kanapka z sałatą, szynką i ogórkiem kiszonym :) + herbatka
II śniadanie- j. naturalny, banan, żurawina suszona i otręby
Obiad- makaron razowy z brokułami i serem żółtym i j.naturalny + mała kawusia latte
Podwieczorek- 2 jabłka
Kolacja- grzanki z czosnkiem i mozzarella + 0,33 piwa bezalkoholowego mięta i limonka ^^
A to mój prowiant do pracy :D
**************************************************************
Dostaję sporo zaproszeń do znajomych, więc muszę to jakoś ogarnąć, bo nie potrzebuję 200 znajomych, którzy nic nie wnoszą w moją walkę o lepszą siebie...więc małą prośba...jak ktoś planuje tylko zaglądać,pozostawać neutralny, takim widzem to niech doda pamiętnik do ulubionych a nie zaprasza do znajomych...potrzebuję małego a wiernego grona, które mnie będzie motywować i któremu mogę oferować to samo- motywację, wsparcie- same wiecie o co chodzi ^^
Miłego dzionka :*
Maarchewkaa
17 października 2015, 12:54hehehe ja tez zabieram jedzonko do pracy. cieszy mnie ze mam mikrofalówkę i moge zjesc cos ciepłego ;) i w spokoju a nie w biegu. obiados u Ciebie pysznie wygląda :)
Idealnawaga1
17 października 2015, 16:17Też mam mikrofalę i bar za ścianą więc np makaronik mogę na świeżo mieć ugotowany :) Hehe w dużej mierze ten bar przyczynił się do kilku dkg na plusie ^^
Wena10
17 października 2015, 12:35Jedzenie wygląda smakowicie zwłaszcza makaron z serem ......uwielbiam i makaron i ser ,a ser wiadomo trochę w dupkę idzie jak się z nim przesadzi :) Miłego dnia :)
Idealnawaga1
17 października 2015, 12:42Ale nie można też rezygnować z niego całkowicie...tutaj użyto całe 40g...obiadek pyszny i sycący mega ^^ Buźki!
EwaFit
17 października 2015, 12:28Dobrze Ci idzie! Też zabieram takie pudełeczka do pracy :)
Idealnawaga1
17 października 2015, 12:32Chodzę za całą torbą...w pracy jestem na zmianie z dwoma facetami,którzy mnie pilnują :P...heh przy czym mają inne pojęcie na temat diety ^^ Jaki ten męski świat zacofany :D