Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mój brzuch przed i po ciąży... drastyczne zdjęcia.


Oceńcie. Moim zdaniem tragedia, nic tylko płakać. Niestety wszystkie nadprogramowe, ciążowe kilogramy osiadły mi na brzuchu i boczkach. Trochę też poszło w cycki, ale to mnie akurat specjalnie nie cieszy bo grawitacja zrobiła swoje. 

Przytyłam 17 kg, może 18. Koniec mojej ciąży przypadł na największe w tym roku upały, puchłam z dnia na dzień coraz bardziej. Do końca 8 miesiąca nie miałam ani jednego rozstępu. Potem mi tak wysadziło brzuch, że popękał w 2 tygodnie, nic nie mogłam zrobić, żeby to zatrzymać. Nawet na piersiach nie mam rozstępów, no nigdzie ani jednego! Tylko ten brzuch. Dodam też że Mały był bardzo duży, miał prawie 4 kg. 

Jak mnie położna badała na porodówce to powiedziała mniej więcej coś takiego: "O tutaj będzie duży dzidziuś, bo ma pani bardzo duży brzuszek.". 

Zdjęcie sprzed nie jest "najchudszym". Nie mam niestety zdjęcia, które ukazywałoby mój brzuch tuż przed wyjazdem na wakacje końcem sierpnia. Intensywnie wtedy trenowałam trzy miesiące, coby w bikini się dobrze prezentować. 

  • karolaola2015

    karolaola2015

    3 stycznia 2016, 12:13

    o w morde ja na twoim miejscu poszlabym na operacje

  • katy-waity

    katy-waity

    12 grudnia 2015, 14:44

    ps. przypomniałam sobie, że moja najbardziej inspirująca mnie vitalijka (patisonek_89), która zainspirowała mnie do diety "smacznie dopasowanej" z Vitalii (ale to inny temat), zaczynała swoje odchudzanie zaraz po ciąży w ciagu pól roku zrzuciła 30 kilo (nadal trzyma wagę) . Wklejam link do porównania, spójrz na jej brzuch, trochę podobny do twojego 'teraz' i zobacz jaki efekt osiągneła ćwiczac pól roku. Reasumując zacznij ćwiczyć (bez tego nie dasz rady), możliwe, ze również te słynne endorfiny, generalnie sport/ruch pomoże Ci wyjsc z tego bagienka emocjonalnego ..i jeszcze jedno sorry za wyrażenie, ale przestan swojego meza traktować jak święta krowę, bo czytajac Twoj pamietnik zauważyłam, ze Ty w ogole od niego nie wymagasz, aby pomagał Ci przy dziecku, aby przez kilka godzin dziennie sam zajmował sie dzieckiem tak abyś Ty mogła wypocząć, może nie wiesz, ze własnie tak robią mężczyzni? i łaski ci nie robi- to jego zakichany obowiązek, a jęsli mu się nie chce to nich zatrudni nianie np chociaż 2-3 razy w tygodniu na 6-8 godzin. LINK DO PRZEMIANY PATISONKA:)(zdjecia porównawcze na dole wpisu) https://app.vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/8523764

  • katy-waity

    katy-waity

    12 grudnia 2015, 14:42

    Komentarz został usunięty

  • katy-waity

    katy-waity

    12 grudnia 2015, 14:41

    Komentarz został usunięty

  • katy-waity

    katy-waity

    12 grudnia 2015, 14:21

    :( natura źle to pomyslala, skoro dała kobiecie dar 'dawania zycia" to powinna obdarzyć kobietę rownież elastyczną jak guma skórą:) ps. nie wiem bo nie bylam w ciązy nigdy, ale moze pomysl o laserowym usuwaniu rozstępow bo to chyba jedyne rozwiązanie..

  • Udzicha

    Udzicha

    12 grudnia 2015, 08:25

    Szukałam jej pamiętnika ale nie mogłam znaleść bo nie pamietam co dokładnie miała w nicku, jak pamiętasz to napisz a ja przejrzę jej pamiętnik i Ci podlikuje.

  • iwonaanna2014

    iwonaanna2014

    12 grudnia 2015, 00:58

    Dasz radę, są odpowiednie kremy na takie brzuszki ( siostra miała z Avonu),ale normalnie są w drogeriach . Troche poćwiczysz ,schudniesz i spadnie . Zobaczysz będzie ładny . Pozdrawiam

  • Grubaankaa

    Grubaankaa

    12 grudnia 2015, 00:18

    Dasz radę!

  • MinnieMouse87

    MinnieMouse87

    11 grudnia 2015, 23:38

    Przesadzasz,nie jest drastycznie, zgubisz brzuszek i bedzie super,a rozstepy??? Sama zobacz https://app.vitalia.pl/artykul/86775/polski_aniolek_victorias_secret_sandra_kubicka_tez_ma_rozstepy_foto/

  • Ampelia

    Ampelia

    11 grudnia 2015, 23:13

    Kochana poczytałam Twój pamiętnik. Przede wszystkim nie jesteś złą matką jeszcze nie raz będziesz chciała sie znaleźć na bezludnej wyspie obiecuję (mam trójeczkę kochaniątek) w macierzyństwie nie jest łatwo, nikt nas nie uczy jak być super wiecznie zadowoloną mamą-bo po protu takich nie ma. Na pewno doskonale już wiesz , że nie pamiętasz już jaka byłaś zmęczona zła gdy Twój bobasek się uśmiechnie zrobi coś nieoczekiwanego. Tak tych chwil też będzie wiele. Oczywiście Twój synek jest cudny:) Nad brzuszkiem popracuj. A rozstępy???? Nie myśl o nich jak o skazie tylko jak o odznace że zrobiłaś coś najpiękniejszego w życiu- dałaś życie swojemu dziecku. To pamiątka z czasów kiedy był pod Twoim serduchem.Ja mam też rozstępy no boczkach cyckach i udach i gwiżdżę na to co myślą inni bo ja wiem że te rozstępy powstały w czasie kiedy najbardziej kochane skarby przeze mnie szykowały się na świat. Reszta jest nie ważna bo wiesz masz przy sobie kogoś kto będzie przez całe swoje życie kochał Cię bezwarunkowo ....

    • AgnieszkaHiacynta

      AgnieszkaHiacynta

      12 grudnia 2015, 09:35

      Wygląd nie tyle nie jest ważny, co uzależnianie swojego samopoczucia od wyglądu jest bardzo ryzykowne. Wystarczy chwila i możesz go stracić w zamian dostając tylko ból i płacz - wypadek, operacja itp. A tu masz pięknego synka, który da Ci jeszcze dużo radości, zobaczysz. A nad wyglądem popracujesz trochę i z powrotem będziesz laska. Ja miałam podobną historię i to będąc znacznie starsza niż Ty (wtedy trudniej się chudnie), a teraz jestem sporo szczuplejsza niż przed ciążą i brzuch mam jak nastolatka. Z tyłu liceum, z przodu muzeum ;-) Gdyby nie dziecko, to bym się zamartwiała tym, że się starzeję, a tak wesoło mam i głupotami się nie przejmuję. Czasu i tak nie zatrzymasz,

    • AgnieszkaHiacynta

      AgnieszkaHiacynta

      12 grudnia 2015, 09:36

      Pod to niżej chciałam wpisać :-)

  • Gosiua

    Gosiua

    11 grudnia 2015, 23:11

    Dlatego nigdy nie będę miała dzieci. Moim zdaniem to nie jest warte takiej ceny...

    • Gosiua

      Gosiua

      11 grudnia 2015, 23:15

      I nie pisze tego złośliwie. Po prostu ja myślę, że nie warto poświecać siebie. Może jestem egoistką, ale mówię prawdę. Nie dziwię się, że masz depresję, jestem pewna, że na Twoim miejscu czułabym się tak samo. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko się jednak ułoży i sobie poradzisz w nowej sytuacji. Trzymam kciuki za Ciebie. Powodzenia.

    • Tallulah.Bell

      Tallulah.Bell

      12 grudnia 2015, 06:00

      Masz rację, to gra nie warta świeczki. Teraz to wiem.

    • sweet.lucky85

      sweet.lucky85

      12 grudnia 2015, 06:53

      Nie jestes egoistka tylko plytka, pusta panienka dla ktorej wyglad to priorytet. To rozumiem ze sznur masz juz uszykowany jak przyjdzie starosc a wraz z nia zwisy, obwisy, zmarchy? A nie daj Boze wczesniej dopadnie cie jakas choroba ktora znaczaco zmieni twoj wyglad to koniec zywota? I tak dziecko jest warte takiej ceny a nawet wiekszej ale takie osoby jak ty tego nie zrozumieja. Jest wiele kobiet ktore po ciazy swietnie wygladaja nawet tu na vit aliji je znajdziesz.

    • Tallulah.Bell

      Tallulah.Bell

      12 grudnia 2015, 07:04

      To, że sa kobiety które po ciąży świetnie wyglądają tylko mnie jeszcze bardziej dobija. A takie gadanie, że wygląd nie jest ważny w ogóle nie mnie przekonuje. Tak gadają brzydkie i grube, które chciałyby wyglądać dobrze, ale nic innego jak pocieszanie się "pięknym wnętrzem" im nie pozostało.

    • sweet.lucky85

      sweet.lucky85

      12 grudnia 2015, 08:10

      Ja nie twierdze ze wyglad nie jest wazny ale ty na dobra sprawe z tego co czytalam w twoim pamietniku nawetnie zaczelas pracowac nad poprawa tego wygladu.

    • Gosiua

      Gosiua

      12 grudnia 2015, 10:11

      A czy każdy musi mieć dzieci? Jak ktoś nie ma dzieci to jest złym człowiekiem, egoistką i w ogóle najgorszy jak sie tylko da? To jest dopiero płytkie myslenie. Posiadanie dziecka to świadoma decyzja każdego człowieka i jedne kobiety rodzą dzieci, a inne prowadzą badania z dziedziny fizyki jądrowej. Wiadomo, kiedyś będę stara, wtedy człowiek już inaczej zaczyna podchodzić do życia. Teraz jestem młoda, więc nie chcę niszczyć swojego ciała na własne życzenie. Czy to jest coś złego? Ile młodych kobiet po porodzie ma problemy takie jak rozchodzące się mieśnie brzucha, bolą stawy, bo przy porodzie staw prawie nieruchomy (1-2% ruchomości) rozchodzi się. Wiem jak poród wyglądaz praktycznej strony i sama w życiu bym się na coś takiego nie skazała.

    • Tallulah.Bell

      Tallulah.Bell

      12 grudnia 2015, 10:18

      Masz całkowitą rację, jeśli kobieta nie czuje tego to nie powinna się pakować w dziecko. A nawet jak poczuje instynkt macierzyński to powinna to przeczekać i sprawdzić czy jej nie przejdzie. Wszystko po to żeby nie skończyć tak jak ja.

    • Ampelia

      Ampelia

      12 grudnia 2015, 10:56

      Nie każdy musi mieć dzieci ale sprowadzanie ich na ten sam pułap co wygląd albo niżej jest niewiarygodne. Nie wiesz o czym piszesz. Tallulah.Bell jest na początku swojej drogi i często tak jest że targają człowiekiem wątpliwości bo na początku jest niezwykle ciężko chociaż paradoksalnie potem tęskni się do tych bobasów i chwil. A pisanie dziewczyny że wygląd jest tak bardzo bardzo ważny a o wnętrzu piszą grube brzydkie baby nie jest ok. Ja poznałam mojego ślubnego to też byłam laska teraz jestem waleniem więc powinien mnie kopnął w tyłek??? Pytałam się go jak bardzo mu przeszkadza moja waga i wiecie co mi powiedział??? Że wcale że to ja mam z tym problem. On mnie kocha za całokształt. Najpierw byłam jego myszą a teraz jestem pączusiem. I czas idzie do przodu kiedyś będziemy starymi pomarszczonymi dziadkami a ja i tak będę najpiękniejszą dla niego kobietą na świecie. Morał z tego taki że warto dbać o siebie ale bez przesady i nie kosztem wszystkiego.

    • katy-waity

      katy-waity

      12 grudnia 2015, 14:29

      wydaje mi się, że mówisz głosno to co niektóre kobiety myślą, ale powiedzenie tego nagłos grozi ze Matki Polki cię zjedzą;) Nie zgadzam się, ze kobieta, która nie umiera z radosci po urodzeniu dziecka, gdy widzi w lustrze zniszczone ciało, które 'już nigdy nie bedzie wyglądało tak jak kiedys" (sa oczywiscie wyjątki) jest osobą płytka, Niestety mozemy sie buntować przed tym, ale nasz wygląd fizyczny ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie, a hasło "pokochaj rozstepy badz z nich dumna " (gdzies je słyszałam) jest dla mnie żałosne(albo desperackie;)), rozstepy mozna tylko zaakceptować' z bólem', ale nie wierze, ze kobieta która twierdzi, że jej nie przeszkadzają rozstępy, że je kocha, ze sa 'bliznami doswiadczen((haha) - gdyby miała możliwosc pozbycia się ich w 100% -powiedziałaby NIE..

  • AgnieszkaHiacynta

    AgnieszkaHiacynta

    11 grudnia 2015, 20:30

    Jak schudniesz i ujędrnisz, to nie będzie tak widać. Spróbuj też może jakiegoś kremu typu Revitol. Moim zdaniem trochę pomaga. Poczytaj też o jakichś zabiegach kosmetycznych. Może i nie ma 100% skutecznych sposobów, ale daje się mocno zminimalizować efekt. Nie ma się co załamywać z tak trywialnych powodów.

  • wiolla89

    wiolla89

    11 grudnia 2015, 20:02

    ile jestes po ciąży? nie przejmuj się!! dasz radę osiągnąć swój cel!!!! :*

    • Tallulah.Bell

      Tallulah.Bell

      12 grudnia 2015, 06:01

      5 miesięcy i nie sądzę żeby miało być lepiej.

  • lilia_roza89

    lilia_roza89

    11 grudnia 2015, 18:53

    Przede wszystkim musisz porozmawiać z mężem. Potrzebujesz jego wsparcia. Czytałam Twoje wcześniejsze posty - brzmią bardzo smutno. Tak jak ktoś tu już pisał - może to być depresja poporodowa. Nie mówi sobie, że jesteś złą matką - masz prawo być zmęczona, sfrustrowana, mieć wszystkiego dość i tęsknić za dawnym życiem. Przede wszystkim mąż musi usłyszeć i zrozumieć Twoje problemy. Jesteś młoda - masz jeszcze czas, żeby powalczyć o wygląd.

    • Tallulah.Bell

      Tallulah.Bell

      12 grudnia 2015, 06:02

      Tylko, że ja nie mam siły walczyć, szczególnie że wiem, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś.

  • lilia_roza89

    lilia_roza89

    11 grudnia 2015, 18:42

    Dasz radę zrzucić kilogramy i popracować nad brzuchem! Przejrzyj sobie metamorfozy na tym serwisie. Widziałam gorzej prezentujące się pociążowe brzuchy, których właścicielki przechodziło niesamowitą przemianę.

  • Milutka21

    Milutka21

    11 grudnia 2015, 17:00

    Boże. I dlatego nie warto mieć dzieci !

    • wiolla89

      wiolla89

      11 grudnia 2015, 18:29

      milutka21 jesteś normalna??

    • Czakii

      Czakii

      11 grudnia 2015, 20:37

      Zgadzam się. taki brzuch jest obleśny fuj

    • Tallulah.Bell

      Tallulah.Bell

      12 grudnia 2015, 06:04

      Ja niestety też uważam, że mój brzuch jest obleśny i że większość z tych które widziały te zdjęcia, cieszy się że takiego nie ma. A dzieci są bardzo mocno przereklamowane.

    • wiolla89

      wiolla89

      12 grudnia 2015, 10:01

      o, druga, pożal się Boże "kobieta".

    • Tallulah.Bell

      Tallulah.Bell

      12 grudnia 2015, 10:14

      Ciesz się że przeszłaś ciąże bez większego szwanku. Może Twoje dziecko należy do takich że masz luzy, moje niestety takie nie jest.

    • Tallulah.Bell

      Tallulah.Bell

      12 grudnia 2015, 10:15

      I czy każda "kobieta" ma być szczęśliwą matką? Jak tylko ktoś szczerze swoje myśli wyrazi to się zbierają matki polki hejtujące.

  • LoVeLoVe92

    LoVeLoVe92

    11 grudnia 2015, 15:25

    Komentarz został usunięty

  • ConejoBlanco

    ConejoBlanco

    11 grudnia 2015, 14:54

    Z Twoich wpisów z pamiętnika i na forum ewidentnie wynika, że masz depresję poporodową i powinnaś zacząć działać w tym kierunku, choćby to miało być na początek przyznanie się, że masz problem. Porównywanie zdjęć naprawdę nic dobrego ci nie robi, tylko bardziej psuje humor, zwłaszcza, że wyznacznikiem Twojego szczęścia jest Twój wygląd... W tej chwili nie pomagasz sobie, a możesz nawet szkodzić dziecku swoją obojętnością. A dziecko mniej uwagi wymagać nie będzie, ok, może będzie mniej płakać, ale zacznie być ruchliwe i będziesz musiała je mieć cały czas na oku. Więc naprawdę, teraz MASZ ten czas, a za chwilę możesz go już nie mieć.

  • Marta11148

    Marta11148

    11 grudnia 2015, 14:51

    Z czystej ciekawosci bo sama jeszcze nie rodzilam...dbalas o skore brzucha podczas ciazy? Smarowalas, massowalas? Jesli tak to czym. WIdzialam gorsze brzuchole niz Twoj :) Wiecej nie napisze bo nie mam doswiadczenia aby sie wymadrzac ;) Powodzenia! :)

    • Tallulah.Bell

      Tallulah.Bell

      12 grudnia 2015, 06:08

      Smarowałam czym się dało, chyba kupiłam wszystko na rozstępy co dostępne w drogeriach, aptekach i w internecie. Wydałam na to grubo ponad 1000 zl i g...no to dało. A na palcach jednej ręki mogę policzyć dni kiedy się nie posmarowałam (byłam wtedy w szpitalu). 2 razy dziennie smarowałam się od kolan po pachy a brzuch w 3 trymestrze nawet co godzinę.

    • Marta11148

      Marta11148

      12 grudnia 2015, 22:11

      No to teraz pragne zaciazyc...:)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    11 grudnia 2015, 14:42

    Karmiac piersia szybko brzuch sie wciagnie..dodaj masaze i spacery i bedzie ok

    • Tallulah.Bell

      Tallulah.Bell

      12 grudnia 2015, 06:09

      Nie karmię już piersią. I u mnie karmienie wcale nie powodowało chudnięcia. Musiałam się najadać i wypijać litry wody, żeby nadążyć z produkcją.