Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

powiem później

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3589
Komentarzy: 87
Założony: 11 grudnia 2015
Ostatni wpis: 21 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Grubaankaa

kobieta, 44 lat, Łódź

170 cm, 95.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 stycznia 2016 , Komentarze (8)

Czyż nie byłoby cudownie gdybyśmy mogły połknąć jedną malutką tabletkę, która rozwiązałaby wszystkie nasze problemy z wagą.....
Tak więc dziś byłam u lekarza i dostałam skierowanie na badania. Jutro pobiorą mi krew, a w poniedziałek dowiem się, że niestety, ale muszę bardziej zapierdalać ;-).

Przewidując taką kolej rzeczy postanowiłam z nową energią do działania wziąć się do pracy i założyć sobie nowy bardzo ambitny cel --6kg (cha cha albo więcej ;-)))  do ferii, które u nas zaczynają się 15.02. Tak więc mam 3,5tygodnia. Trudno, będę się głodzić, pocić i jeść tylko zielsko, ale ferie zacznę z 8 z przodu !!! 

Wiem, że może to nie jest najlepsze rozwiązanie, ale lżejsza będę sprawniejsza, co jak mniemam powinno mi pozwolić aktywniej spędzić czas wolny, i wejść w kombinezon narciarski :-), czy kostium do pływania ;-).

Buziaki, i sorry za te smęty sprzed kilku dni:-)))).

17 stycznia 2016 , Komentarze (5)

Ostatnie dni mnie troszkę wybiły z rytmu. Znowu chodziłam ospała, zmęczona i nic mi się nie chciało. Brak spadku na wadze, przyczynia się również do spadku mojego zaangażowania w plan odchudzania. Żadnych grzechów nie pamiętam, tzn. jem, ale nie słodycze, nie napoje gazowane, nie po 19.00 i staram się ćwiczyć codziennie. Dzisiaj leżąc na kanapie obejrzałam program o problemach z tarczycą i postanowiłam, że na czwartek umówię się na wizytę u lekarza, by zlecił mi wykonanie całego pakietu, gdyż posiadam wszystkie objawy niedoczynności tarczycy, o których mówili w programie. Dużo śpię w ciągu dnia (około od 1-3h), a mogłabym dużo więcej, mam suchą skórę, wypadają mi włosy, mam słabe paznokcie no i problemy z nadwagą. Zobaczymy może ingerencja lekarska pomoże mi w staraniach. Teraz idę troszkę się poruszać i spać.

Narka

Chcę tę MOOOOOC !!!!

8 stycznia 2016 , Komentarze (11)

Wczoraj dokonałam pomiarów. Waga nie spadła. Centymetrów niby kilka ubyło. W brzuchu mam -6cm. Ale w pozostałych rejonach od 0,5cm do 2cm. Sądzę, że równie dobrze może być to błąd pomiarowy. 

ragnę zyskać ładną figurę na zbliżającą się w kwietniu uroczystość rodzinną. W lutym będą ferie i też chciałam, żeby były widoczne efekty, tak bym na basenie była troszkę odważniejsza, a ja tutaj usprawiedliwiam się, twierdząc, że stosuję metodę małych kroczków. (deszcz) Niestety nadal jem za dużo!

6 stycznia 2016 , Komentarze (6)

Wciąż nie dopracowałam codziennego menu i mam w nim za dużo odstępstw, na które nie powinnam sobie pozwalać. Jem lepiej niż przed podjęciem wyzwania, więc doszłam do wniosku, że lepiej stosować metodę małych kroczków i powoli dochodzić do właściwych nawyków niż spalić się zaraz po starcie. Wiem jednak, że żeby osiągnąć naprawdę dobre wyniki muszę sobie odpuścić posiłki robione przez kochanego męża -pyszne, ale...

Widzę postępy w ćwiczeniach.Zaczynam nadążać za prowadzącą :-) i zaczynają mi sprawiać fun. 

1 stycznia 2016 , Komentarze (15)

Walczmy o piękną figurę. Walczmy o zdrowie i szczęście -bo nikt mi nie wmówi, że w rozmiarze XXL czuje się w pełni szczęśliwym. Nie wiem jak to jest ze zdrowym podejściem do jedzenia. Nie wiem kiedy tak naprawdę poczuję, że nie ciągnie mnie do fast foodów, cukierków, tłustych serów, czy wielkich porcji soczystego tłustego mięska. Nie wiem, ale się dowiem i Wam powiem :-)

Nie palę już od 3 lat i 4 dni. Do tej pory czasem łapię się na tym, że zazdroszczę palaczom fajeczki przy piwku. Podejrzewam, że z moim uzależnieniem od jedzenia będzie podobnie, ale wierzę, że osiągnę sukces. Zwłaszcza z Waszym wsparciem. Wy wiecie co przeżywam, rozumiecie to, jesteście w stanie wybaczyć potknięcia, ale i docenić wolę walki. Tą wolą walki chcę się z Wami podzielić, liczę że będziecie ze mną. Sądzę, że Nowym Roku 2016 możemy się wspierać, dopingować, konkurować, wszystko jedno cel jest jeden -poczuć się dobrze we własnej skórze. W 2016 życzę tego Wszystkim Vitalijkom.

1 stycznia 2016 , Komentarze (10)

Jestem zaangażowana tzn. że nawet, gdy popełnię błąd, to dalej jestem skupiona na realizacji celu!!!

                                                                                                                                                                                                   ZASADY:                                                                                                                                                                                      

- codziennie jeden trening 

(1 usprawiedliwiona nieobecność tygodniowo ;-) )

- 5 posiłków, o 6.00, 9.00, 12.00, 15.00, 18.00

- pomiędzy posiłkami nie podjadam!

- piję jedynie wodę lub wodę z cytryną lub imbirem

Choć nie jestem za restrykcyjnym ustawianiem menu, to na początek potrzebuję ram, by wyrobić sobie choć odrobinę nawyków zdrowego odżywiania. Dopuszczam zmiany w kolejności posiłków.

I posiłek: mały jogurt z płatkami owsianymi, z jaglanymi, lub z musli

II posiłek: kanapka z chudym biały serem, pomidor lub ogórek

III posiłek: szklanka soku*  i/lub jakiś owoc/ warzywo

IV posiłek: sałatka grecka z rybą

V posiłek: gotowane, pieczone lub grilowane warzywa i/lub kefir

* samodzielnie robiony sok z marchwi, buraków, jabłek, pomarańczy lub czego tylko zapragnę (bez bananów)

1 stycznia 2016 , Komentarze (1)

Postanowiłam, że od dnia 01.01.2016roku jem tylko zdrowo!. Zrobiłam zakupy, pełno zielenizny, ryby i owoce i białe chude sery twarogowe. 

Już dzisiaj zrobiliśmy z synem pyszną sałatkę z serkiem fetą (który jest z tego co wiem niezbyt chudy), ogórkiem, pomidorem, oliwkami, rzodkiewką, kilkoma rodzajami sałat i z własnej roboty sosem winegret , ale sałatka była pyszna, a ja ze zdziwieniem obserwowałam swoje małe króliczki, którym się aż uszy trzęsły przy pałaszowaniu sałaty. Tak więc do codziennych ćwiczeń dokładam, od jutra ścisłą, tzn. nieścisłą, ale zdrową dietę.

30 grudnia 2015 , Komentarze (4)

Wczoraj skalpel, dzisiaj turbo spalanie. Muszę jeszcze mądrzej dobierać posiłki.

29 grudnia 2015 , Komentarze (4)

Po świętach zostało kilka słodkich rzeczy. Trudno mi było przejść obok nich obojętnie. Zjadłam więc kawałek ciasta. Rozgrzeszam się z powodu, że był to kawałek i dlatego, że na tym poprzestałam co wobec moich wilczych napadów stanowi nie mały sukces. Do bilansu dodaję wykonanie ćwiczeń -Skalpel z Chodakowską 45min

28 grudnia 2015 , Komentarze (6)

Święta, święta i ...

Założenie, żeby nie przytyć w trakcie świąt się udało choć sama nie wiem jak, bo wcale się nie ograniczałam. Zaczynam nawet z niższą wagą. Do wymarzonych 60 kg jeszcze mi brakuje, ale liczę że do ferii zimowych zobaczę już wyraźną zmianę. narka