Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nadszedł ten dzień...


Witajcie 

    Dziś szybko i na temat.. nadszedł ten dzień czyli urodziny. Czy się cieszę ? Nie. Czy fajnie spędziłam ten dzień? Nie. Tzn do pewnego momentu było super, potem niestety czar prysł. Samo życie. Najważniejsze, że refluks nie dokucza ;) Hehehe udało się dziś nawet wskoczyć na rower :) 

    Pokręciłam 35 minut, gdyby nie to, że nogi mnie bolały, to kręciłabym dalej ;) Ale dobre i to, bo 5 zł wpadło do skarbonki :) 

     Posiłkowo dzień wygląda tak: 

I posiłek: chleb z jajkiem, pomidorem, papryką, ogórek 

II posiłek: lawasz z sosem tatarskim, serem, polędwiczkami, papryką plus winogrono 

w drodze wpadł rożek pistacjowy ( kupiony w sklepie Aldi - średni, nie kupię więcej ) 

III posiłek: pierożki gyoza z kurczakiem plus sos słodki chilli :) 

    Kaloryczność całkiem ładna ;) białka troszkę mało, ale tragedii nie ma ;) Ogólnie z dnia jestem zadowolona. Mimo, że chwilami było smutno i przykro, to koniec dnia jest spoko. Idę dalej, mam nadzieję jutro napisać więcej ;) bo dziś już zmykam do łóżka ;) 

    Pamiętaj, aby się nie poddawać, działaj na swoich zasadach :) Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Pozdrawiam :) :* 

  • kunupi

    kunupi

    15 kwietnia 2024, 22:05

    Wszystkiego dobrego :)

    • aska1277

      aska1277

      17 kwietnia 2024, 20:25

      Pięknie dziękuję

  • achaja13

    achaja13

    15 kwietnia 2024, 22:00

    Asia wszystkiego co najlepsze

    • aska1277

      aska1277

      17 kwietnia 2024, 20:26

      Dziękuję Kochana