Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
odchudzanie, frustracja i hejterskie komentarze


Ja rozumiem, że proces odchudzania jest bardzo ciężki, nawet bardzo stresujący u niektórych. Niektórzy wręcz nie mogą znieść tej presji. Stąd zapewne wieczne frustracje u niektórych. Tak, wiem pamiętnik u mnie jest publiczny. Piszę go dla siebie, a także trochę inspirująco motywująco dla innych. Jeżeli chociaż jednej osobie pomoże to co piszę, to będzie to duży sukces. 

Ale pojawiają się osoby, które zieją jadem, hejtem i nie wiem czym jeszcze. Profil każdego to trochę jak jego dom. Niektórzy zachowują się tak jakby poszli do kogoś w gości, gospodarz chciał być miły. Oni po prostu załatwiają się na środku salonu i są mega z siebie zadowoleni.

Wszystkie chamskie komentarze, ludzi którzy chcą się dowartościować w ten sposób będę usuwała, a takie osoby będą blokowane. Nie mam na myśli konstruktywnej krytyki. Lubię mieć w otoczeniu osoby pozytywne, inspirujące, takie z którymi kontakt/relacja mnie buduje. Na innych szkoda mi czasu. Miłego weekendu dla Was :)

  • Maratha

    Maratha

    25 listopada 2018, 18:35

    A ja dlatego wlasnie mam pamietnik dostepny tylko dla znajomych i liste znajomych ograniczona... Niestety, nauczylam sie po kilku komentarzach, zwlaszcza ze moj pamietnik to nie tylko co zjadlam i ile dzwignelam...

    • 13Nika

      13Nika

      26 listopada 2018, 10:46

      A ja czuję satysfakcję jak wyślę kogoś w kosmos do krainy hejtu, czyli zablokuję i usunę wpis. Ktoś tak się namęczył, żeby napisać, sprowokować, a tutaj ....... wywalają go i zamykają drzwi przed nosem :) Nawet mnie to bawi. Z drugiej strony to też jest dla mnie trening zachowania stoickiego spokoju, gdy ktoś na mnie napada.

    • 13Nika

      13Nika

      26 listopada 2018, 10:47

      ... bo agresja i frustracja to jest jego problem, nie mój :)

    • annaewasedlak

      annaewasedlak

      26 listopada 2018, 17:00

      Tak jak mój

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    25 listopada 2018, 15:16

    Dlatego ja na początku odchudzania miałam pamiętnik zamknięty potem otworzyłam go ale też były osoby lubujace się w krytykowaniu.

    • 13Nika

      13Nika

      26 listopada 2018, 10:44

      A ja czuję satysfakcję jak wyślę kogoś do w kosmos do krainy hejtu, czyli zablokuję i usunę wpis. Ktoś tak się namęczył, żeby napisać, sprowokować, a tutaj ....... wywalają go i zamykają drzwi przed nosem :)

    • 13Nika

      13Nika

      26 listopada 2018, 10:49

      Krytykanci i frustraci powinni się zająć naprawianiem własnego życia, a nie prostować ścieżki innych. Czasami myślę, że bardzo jest mi ich żal, jak ta gnowjówka musi się w środku gotować, że im się tak ulewa :)

  • Fetuszek

    Fetuszek

    24 listopada 2018, 21:16

    Ja na szczęście hejtu nie miałam za to pomocne wskazówki, ale pewnie wszystko przedemna :) Pozdrawiam i proszę się "gownem" nie przejmować.

    • 13Nika

      13Nika

      26 listopada 2018, 10:50

      Wcale się nie przejmuję :) Pozdrawiam :)

  • MagdalenaIX_2018

    MagdalenaIX_2018

    24 listopada 2018, 20:17

    Ja się frustruję, ale sobą. Potem patrzę na taki pamiętnik jak Twój i myślę, o tym że chociaż mamy inne filozofie i Ty chcesz szybko, jak dużo wolniej, to i tak trudności są podobne. Wtedy zawsze mam kopa do przodu, że nie ma co się roztkliwiać, tylko trzeba popracować, bo chociaż nie dam rady narzucić takiego tempa i wiele diet nie jest dla mnie, to przecież każdy krok jest ważny, nawet ten do tyłu. Hejtem się nie przejmuj, po prostu rób swoje i pisz, a "zielonooki potwór" niech zjada wszystkie zazdrośnice i zazdrośników. Trzymam kciuki.

    • 13Nika

      13Nika

      26 listopada 2018, 10:56

      Wiesz, ja znam siebie. Czasami jestem do bólu konsekwentna i długo nad czymś pracuję, jestem wytrwałam. Ale czasami potrzebuję chociaż małego (w tym przypadku ok. 3 kg) szybkiego efektu, żeby dalej wytrwać. W końcu mam jeszcze do zgubienia ponad 20 kg. Chociaż 30% już poza mną :) Dobrze, że wróciłam do zdrowych nawyków żywieniowych i dużo się ruszam. A keto przez tydzień mi nie zaszkodzi. Zresztą czasami dietą keto leczą z powodzeniem choroby neurologiczne. Poza tym ja nie mam innego wyjścia, chcę być zdrowa i w dobrej formie jeszcze przez 20 - 30 lat i być wsparciem dla bliskich. :)

  • Tormiks

    Tormiks

    24 listopada 2018, 17:46

    Popieram Cię w 100%, również wolę ludzi zrównoważonych bez pretensji do całego świata. Pozdrawiam gorąco i również wspaniałego weekendu:))

  • martiniss!

    martiniss!

    24 listopada 2018, 16:51

    Jeszcze lepiej dodaj na czarną listę i z chęcią sama bym wiedziała kogo unikać ;) póki co oszczedzono mi hejtu. Najwazniejsze to by nie odpisywac. Nic. Nic takich wulgarów nie wkurza jak brak reakcji ;)

    • 13Nika

      13Nika

      24 listopada 2018, 17:07

      Szkoda mi czasu i energii na takie osoby. Zamiast odpisywać, poleciałam na spacer z psem, zrobiłam 12 tys. kroków, potem na siłownię i do sauny :). A teraz porządki.

  • araksol

    araksol

    24 listopada 2018, 16:03

    tak zrób...słusznie:)

  • Campanulla

    Campanulla

    24 listopada 2018, 14:05

    I słusznie, toksyny należy eliminować.

  • ckopiec2013

    ckopiec2013

    24 listopada 2018, 13:26

    Ja też stronię od jadowitych!!!

  • barbra1976

    barbra1976

    24 listopada 2018, 12:29

    Ja bym te hejty zostawiala, ku przestrodze dla innych.

    • barbra1976

      barbra1976

      24 listopada 2018, 12:30

      W sensie komentarzy, nie znajomych.

  • mariolka1960

    mariolka1960

    24 listopada 2018, 10:30

    I ja uwazam, ze jestesmy tu po to,zeby sie wzajemnie motywac i cueszyc sie z kazdych naszych sukcesow, ciekawskie zlosliwe baby trzeba z hukiem usunac. Milego weekendu

    • 13Nika

      13Nika

      24 listopada 2018, 17:16

      Dokładnie tak, aby się wspierać i inspirować. Mnie motywują niektóre wpisy oraz wyzwania. :)

  • mania131949

    mania131949

    24 listopada 2018, 09:54

    Przeganiaj żmije, bo jadowite są i życie mogą zatruć! Serdecznie pozdrawiam! :-)))

    • 13Nika

      13Nika

      24 listopada 2018, 17:17

      Dzięki :) już ją popędziłam :) A jeżeli ma problemy psychiczne, to niestety nie mogę jej w tym pomóc.

  • luckaaa

    luckaaa

    24 listopada 2018, 09:51

    Masz racje . Glodne baby sa zlosliwe ;)

    • 13Nika

      13Nika

      24 listopada 2018, 17:20

      Chyba źle zbilansowana dieta lub niedobory witaminowe ;)

  • Alianna

    Alianna

    24 listopada 2018, 09:40

    Prawidłowa postawa. Należy unikać toksycznych ludzi. Pozdrawiam ciepło :-)