Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chyba mam doła...


Chyba mam doła... to fakt.

Dziś kolejny ciężki dzień... płacz dzieci, marudzący mąż i mało czasu dla siebie. Ale udało mi się coś zrobić dla siebie...

zjadłam:

Sniadanko:
twarożek ze szczypiorkiem i papryką

Obiad:
sałatka z kurczakiem, szpinak, marchew, pomarańcza, parmezan i sos balsamiczny hmm pycha

Kolacja:
połówka melona

Ćwiczenia będą... : ewa chodakowska skalpel plus 20 minut orbitreka.
edycja wpisu było 40 minut orbitrek i 25 minut skalpel 

Postanowiłam jeszcze wkleić wymiary:
Brzuch: 85
Biodra:101
Piersi 97
Noga w najgrubszym miejscu: 61
Noga kolano:40
Szyja:34

A jak Wy?
  • judipik

    judipik

    5 stycznia 2014, 20:47

    A mi humor troszke sie poprawil. Maz z rana mnie zdraznil, ale pozniej zabral mnie i dzieci na wycieczke krajoznawcza, takze zrehabilitowal sie troszke. Po powrocie zjedlismy obiad, a pozniej przez 75 minut sobie cwiczylam, a Maz zajmowal se dziecmi. Troche sie buntowal, ale ja uparta jestem i sie nie dalam ;) A co takiego zrobilas dla siebie? A jedzenia masz zdecydowanie za malo. Moze przez to tez masz gorsze samopoczucie... Pozdrawiam

  • Asiunia88

    Asiunia88

    5 stycznia 2014, 19:58

    Bardzooo malutko jedzonka, jak dasz rade tak dłużej to na pewno szybko schudniesz, chociaż ja bym Ci radziła cos jeszcze dorzucić żebyś nie chodziła ciągle wyglodzona ;)

  • Asiunia88

    Asiunia88

    5 stycznia 2014, 19:58

    Bardzooo malutko jedzonka, jak dasz rade tak dłużej to na pewno szybko schudniesz, chociaż ja bym Ci radziła cos jeszcze dorzucić żebyś nie chodziła ciągle wyglodzona ;)

  • JustynaDzasta

    JustynaDzasta

    5 stycznia 2014, 17:57

    W sałatce z kurczakiem jakie mięsko dałaś? Gotowane? Smażone? Pozdrawiam :)