Tak zwane blednę koło, które ciągle toczy się w moim życiu. Jestem gruba, zawsze byłam, teraz nawet grubsza niż kiedyś. Obecnie mam doła jak z krk do Chin. Chyba dobija mnie ciągłe bieganie po lekarzach, ciągłe płacenie za wizyty i leki. Obecnie mam już ładny skład leków: Letrox 75mg, Siofor 3x 500mg, Luteina 2 x 50mg i coś czego nie wykupiłam bo jedno opakowanie kosztuje 160zl czyli Norproloc na obniżenie prolaktyny. Psychicznie również poległam, a co za tym idzie znów mam cudowny Bioxetin. Ginekolog, moja mama, chłopak wszyscy uważnie obserwują czy już schudłam, a ja czuje taką presje i zniechęcenie, że nie wiem co z tym robić. Niestety nie chudnę. W pon. pójdę zbadać TSH o ile uda mi się wyjść z łóżka. Czuje się potwornie spuchnięta w brzuchu i piersiach - mam wrażenie że zaraz eksplodują. W lustro już praktycznie staram się nie zaglądać. Wczoraj spędziłam godzinę u psychiatry. Dowiedziałam się, że żyje w przekonaniu o tym, że jestem beznadziejna. Pan doktor powiedział do mnie : Pani 80dziesiątko Pani jest chora, ale nie psychicznie, ale Pani jest chora. W takim razie nie wiem jak skoro nie psychicznie, zazwyczaj ludzie u psychiatry są chorzy psychicznie. Niestety moje życie to wegetacja. Całe dnie spędzam przed laptopem w łóżku, na zajęcia wychodzę z trudem lub w cale do pracy bo muszę. To tylko 15 kg, a jednak tak wiele żeby uratować mi życie...
WildBlackberry
20 listopada 2014, 10:00hej, nie załamuj się ;) jeszcze przyjdzie słońce ;) poza tym widziałam Twoje zdjęcia na forum - super masz figure, mega kobiecą
klaudiaankakk
30 października 2014, 22:39dasz radę, musisz tylko odnaleźć to co chcesz w życiu robić... bo na pewno nie wegetować. rozumiem ale weź się za siebie :* dla siebie :)
drlifestyle
30 października 2014, 17:36Próbowałaś Bromergon? Trzeba przetrzymać pierwszy szok organizmu i później jest już ok :) A cena bez porównania.
80dziesiatka
30 października 2014, 17:40Właśnie zrezygnowałam z Bromergonu na rzecz tego Norprolacu ponieważ wiem, że Bromergon ma bardzo nieprzyjemne skutki uboczne. Niestety lekarz powiedział, że cena leku nie przekroczy 100zl, a kosztuje 160, mnie w tej chwili na niego nie stać, rodziców też nie chce prosić tak że po prostu sobie to odpuszczę...
drlifestyle
30 października 2014, 17:34To nieprawda! Musisz polubić siebie - taką jaka jesteś. Nawet zgubione kilogramy nie pomogą, jeśli nie zmienisz stosunku do siebie i otoczenia :)
mateussz
30 października 2014, 17:22Nie jesteś samotna bo nie jesteś gruba, Twoja osobowość a raczej nastawienie powoduje że odpychasz ludzi od siebie. Zamiast leków lepiej poćwicz to produkuje endorfiny, czyli automatycznie poprawi się Tobie nastrój. Nie jesteś chora psychicznie? Mi to zajeżdża ostrą depresją która powoduje to całe zamieszanie. Musisz wziąć się w garść uwierzyć w siebie a kg. będą leciały szybciej. Powodzenia.
80dziesiatka
30 października 2014, 17:24Dzięki ;) Cały problem tylko polega na tym, że dla mnie zacząć normalnie żyć to jest wyzwanie nie do podjęcia...