Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje ulubione słodycze.( Brutalny Wpis.Wchodzisz
na własne ryzyko)

zrezygnowałabym jedynie z Pawełków ;)

ups.... żałuję, że weszłam :P :D

Ta ostatnia... moja ulubiona :( to przez nią mam te nieszczęsne kilogramy i przez miliony innych słodkości, ale od jakiegoś czasu potrafię się im oprzeć i to mnie bardzo cieszy :)

nie rusza mnie to-od jakiegoś czasu, wiadomo raz na jakiś czas wpada coś ale nie w takich ilościach jak kiedyś:)

ee tam, po co komu słodycze jak na świecie tyle innych ZDROWYCH pyszności ? :)

nie było tak źle ja jestem od środy bez słodyczy i narazie nie est źle oby tak dalej

jeszcze dwa miesiące temu ciekłaby mi ślinka i pewnie po zobaczeniu tych zdjęć poleciałabym do sklepu po coś słodkiego... a dziś ;o zrobiło mi się nie dobrze jak przejrzałam tą listę słodyczy, chyba porzygałabym się od tego nadmiaru słodkości, całkowicie odzwyczaiłam się od cukru... Bogu dzięki ! :D