Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Muszę to uczcić....



...i chcę!

Nawet dobrałam się do piwa mojego kochanego faceta. Szkoda, że jeszcze nie wrócił z pracy. Ciekawe co powie na pite piwo i to przez jego zdecydowaną przeciwniczkę? Zrobi mi dobrze na nerki, bo nastrój mam i tak wspaniały!
Vitalijki kochane i to przez Was!!! Zdecydowałam się na komputer i internet by być  z Wami. To fakt raty i rachunki będę płacić sama ale mówi się trudno.

  • kalifornia26

    kalifornia26

    20 maja 2007, 19:26

    super!!ja tez niewyobrazam teraz sobie zycia bez vitali i kompa!!fajne babki jestescie!!pozdrawiam i milej niedzieli zycze!!buzka!!

  • alli

    alli

    20 maja 2007, 16:18

    że będziesz tu teraz częściej :) Pozdrawiam i cieszę się razem z Tobą!

  • cheetos

    cheetos

    18 maja 2007, 21:29

    hehe, tylko to piwo odłóż, bo to 200 kcal i popatrz która jest godzina:))) nieładnie o tej porze...:)

  • menevagoriel

    menevagoriel

    18 maja 2007, 21:19

    hihi fajnie ze az tak bardzo lubisz tu byc :) ale piwko podbierac to nie ladnie :P pzdr

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    18 maja 2007, 21:17

    świetnie, :)) internet to wspaniała sprawa, ale bez koputera tam się nie dotrze :)))