Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień diety South Beach.


Powiedzmy, że to był pierwszy dzień diety. Na śniadanie zjadłam sałatkę z szynki, ogórka i pomidorka polane kefirkiem + kubek mleka. II śniadanie: jogurt i niestety suszone jabłka. Na obiad niestety makaron z mięskiem, pieczarkami, serem i cebulką (specjał mojego męża), a o kolacji zapomniałam , zaraz coś zjem. Ciężki ten pierwszy dzień, ciągle chciało mi się coś zjeść, zwłaszcza coś słodkiego.
  • Kahleena

    Kahleena

    28 kwietnia 2011, 09:28

    słodycze uzależniają - a na to uzależnienie szczególnie podatne są kobiety... niestety...