Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Makijaż permanentny?


Bardzo mnie to ostatnio zainteresowało. Głównie dlatego, że mam bardzo rzadkie i jasne brwi, jaśniejsze od włosów. Przynajmniej raz w miesiącu musiałabym robić hennę. Poczytałam troszeczkę i najładniej wg mnie wyglądają brwi zrobione metodą piórkową. Och, jak bym chciała takie naturalnie wyglądające, piękne brwi. Niestety trochę cena mnie odstrasza. Na gr...ponie ostatnio była oferta. Z 800 zł przeceniona na 280 . Poczytałam opinie o tym salonie i niestety są różne, a galerii na stronie wykonanie też nie bardzo mi się podoba. Najtaniej znalazłam za 400 zł, ale to wciąż dla mnie dużo. No i wolałabym iść do salonu sprawdzonego, w końcu to makijaż na kilka lat. Jak kosmetyczka zmaści to przez parę lat będzie się to codziennie oglądać w lustrze. Masakra. Marzę też o górnej kresce, marzę niestety tylko. 
Z ćwiczeń dzisiaj jak w planie siłowe i stretch. 
Opanowuje się jak mogę żeby nie jeść słodyczy, muszę odzwyczaić organizm od takiego wysokiego poziomu cukru. Staram się nie zapominać o posiłkach. Dzisiaj niestety wskoczył niespodziewanie bigos na śniadanie :), ale później już było przyzwoicie :)