Coraz częściej piszę tu
Ale jutro i w poniedziałek nie dodam wpisu, może uda się we wtorek
Jadę do cioci do Warszawy, a mieszkam nad morzem.
Oto dzisiejszy jadłospis:
śniadanie:
serek homogenizowany 300 kcal, 2 kawałki chleba ciemnego z ziarnami ok 190 kcal - 490 kcal
II śniadanie:
kromka chleba ciemnego ze zbożami, 1 plasterek sera, liść sałaty - 195 kcal
obiad:
zupa ogórkowa z ziemniakami - 250 kcal
podwieczorek:
cappucino - 200 kcal
jabłko - 36 kcal
kolacja:
owsianka na mleku z 1/2 banana i jabłkiem - 409 kcal
razem - 1,580 kalorii
jest całkiem okej :) zaraz pójdę sobie poćwiczyć 3 (dwa cardio+jeden modelujący na brzuch) filmiki Tiffany Rothe, wyzwanie przysiadowe (14-sty dzień-135 przysiadów) oraz rowerek stacjonarny (nie wiem ile, zazwyczaj jeżdżę godzinę i spalam 700 kalorii). Jak będzie mi się chciało to zrobię więcej filmików, szczególnie na brzuch, bo ostro się za niego wzięłam będzie płaski! troszeczkę jeszcze wystaje... ale to nic! będzie płaski, zobaczycie!
szparkę pomiędzy nogami osiągnęłam, pośladki mam uniesione, więc i z brzuchem sobie poradzę!
wiecie co wam powiem (napiszę): jak zaczęłam w siebie wierzyć i mówić sobie, że prędzej czy później będę fajnie wyglądać, to zaczynam widzieć efekty.
tak więc główki do góry, pozytywne myślenie i podbijacie plażę!
10 min was poczytam i idę ćwiczyć
ulotna2013
29 czerwca 2013, 23:22Z wszystkim dasz radę :) wystarczy chęć . Pozdrawiam
cancri
29 czerwca 2013, 22:55Masz rację, wiara jest najważniejsza! :-)