Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez zmian


Czytam pamiętniki i jestem pełna podziwu jak kobietki schudły.U mnie niestety zero efektu,zero silnej woli,najgorszy problem to dla mnie posiłki.Mój dzień jest bardzo długi,wstaję ok 4-tej rano,po pracy trochę śpię bo potem albo do szkoły albo na fitness i idę spać ok 23-ciej.Najłatwiej i najszybciej jest mi zrobić kanapki do pracy,trudno mi też zmienić sposób gotowania.Chyba będzie łatwiej pogodzić się ze swoim wyglądem niż zgubić zbędne kilogramy :(
Oj ostatnio mam jakieś pesymistyczne nastawienie do życia,niby wiosna idzie ale ja jakoś radości życia nie potrafię z siebie wykrzesać.
Tak bardzo bym chciała pochwalić się gubionymi kilogramami a jednocześnie tak bardzo nie wiem jak się za to zabrać:(
Mam nadzieję że następny wpis będzie choć odrobinkę optymistyczny:)

  • xxpaulinkaxx88

    xxpaulinkaxx88

    7 marca 2013, 21:54

    to szykuj sobie kanapeczki z razowego chleba z warzywkami, albo do kanapeczek np. z szynką jakieś jajeczko na twardo i sałatkę warzywna, uwierz da się pojeść:)