Dziś dałam sobie totalne rozgrzeszenie na słodkości :)
A co tam w końcu to Dzień Kobiet :) Szkoda żeby czekoladki które dostałam zmarnowały się,a sąsiadka miała cukiereczki z Pl WAWEL i MIESZKO mmmm pycha :)
Wiem że jak stanę na wagę to będę żałowała ale co zjadłam to moje :)
Chyba za bardzo ten wpis nie pasuje na stronie o odchudzaniu :D
chubbyann
8 marca 2013, 23:59Amen. Święto przecież miałaś. Znaczy trze było poświętować :)