Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ledwo zyje


Wpadlam w ciag wazenia sie codziennie z ranca, i nie wiem, czy to dobry pomysl, bo sobry humor mam od razu zrypany na dzien dobry i na dzien caly. Nie wiem, kurna, co zle robie, nie wiem, gdzie ten tluszcz mi sie kumuluje i nie wiem, dlaczego nie chce drgnac w dol, i to nie od kilku tygodni, a od kilku miesiecy.  Nawet spodnie z gumka nie pomagaja, bo sie opinaja pod oponka, ktora malo estetycznie wylewa sie gora. Fuj. Malo apetyczna jestem. Uda mi sie stykaja na calej juz dlugosci, fuj, fuj. Bosz, coz za samobiczowanie.

Teoretycznie teraz powinno byc lepiej, bo nie moge za duzo jesc, to znaczy niby moge, ale sie boje z letka, robie sobie zeby poniewaz, mam juz trzy nowe korony i jeden most, dostane jeszcze dwie koronki i jeden most i troche mi dobuduja zeby, wszystko mam opuchniete od pilowania, dziasla bola, pieka, swedza, mam ochote to wszystko sobie wydlubac z paszczy najlepiej, caly czas chodze z palcem w gedbi i sobie masuje, policzek pogryzlam sobie okropnie i generalnie jest be.
Drugi dzien bez slodyczy, hehe. Zauwazylam juz, ze tak mam, kilka dni w miesiacu, ze w ogole mnie nie ciagnie do slodkiego, co wykorzystuje najlepiej jak potrafie, ale to tylko kilka dni niestety, reszta to jak jedna wielka masakra.
Dzisiaj pol godziny brzucha i zumba, i jutro tez zumba. Bosz, alez jestem aktywna normalnie, nie do wiary.

Milego dzionka kochane.
  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    4 października 2013, 13:17

    zumba jest fajna ja w koncu na zajecia z niej wroce w poniedzialek :) zobacysz waga drgnie w dol :D

  • Pokerusia

    Pokerusia

    4 października 2013, 12:25

    jest zumba, jest brzuch, mniejsze porcje żywieniowe i tylko patrzeć jak kg.pójdą w dół,pozdrawiam

  • agi78

    agi78

    4 października 2013, 12:12

    Owszem, poprawia na chwile humor :)

  • Belldandy1

    Belldandy1

    4 października 2013, 10:14

    Daje jakieś efekty ta zumba?