Dzień 10:
6:30 jogurt naturalny z otrębami owsianymi
12:00 - 14:00 miałam rożłożony ten posiłek, pochodziłam i skubałam po trochu: 0,5 szklanki kaszy jaglanej (przed ugotowaniem), garść rodzynek
16:00 gRRR brak obiadu
18:30 pół makreli wędzonej, 3 jajka na twardo, 1 ogórek kiszony
2 kubki zielonej herbaty 1 z cukrem 1 bez cukru, 1 szklanki ciepłej wody z cytryną, 2 szklanki wody
angelisia69
14 stycznia 2016, 13:32uwielbiam makrele,ale jak kupie cala to nie potrafie jej calej nie zjesc:P chocby i pol kilo wazyla
aiishha
14 stycznia 2016, 19:07Tylko od czasu do czasu mam chęć na makrele. Teraz wystarczy mi pewnie na kilka ładnych tygodni:P